Aleksander Poddenek koordynuje zbiórkę w Klubie Feniks w Bartoszycach

2022-03-14 13:00:00(ost. akt: 2022-03-14 12:06:58)

Autor zdjęcia: Dariusz Dopierała

Mieszkańcy powiatu bartoszyckiego zaangażowali się w pomoc zarówno uchodźcom z Ukrainy oraz tym, którzy w Ukrainie pozostali. Jednak żadne działania nie odbyłyby się bez pracy wolontariuszy. Jednym z nich jest Aleksander Poddenek.
Na Olka – jak na niego mówią znajomi, uwagę zwróciła nam dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 8 im. Łesi Ukrainki z UJN w Bartoszycach.

— Do naszej zbiórki — mówi Lubomira Tchórz — przyłączyła się parafia św. Brata Alberta na czele z księdzem kanonikiem Władysławem Hnatczukiem. Olek przyszedł do mnie i zapytał, w jaki sposób może wesprzeć akcje pomocy Ukrainie. Zaproponowałam przyłączenie się do naszej zbiórki potrzebnych rzeczy w celu przekazania ich do Ukrainy. Obecnie zbiórka w parafii jest prowadzona bardzo aktywnie.

Aleksander Poddenek jest uczniem w Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 1 im. Kresowiaków w Bartoszycach, w technikum na kierunku technik hotelarstwa. Pomimo obowiązków szkolnych jest aktywnym wolontariuszem. Udziela się również w działalności Caritas.

— W Bartoszycach Caritas działa przy kościele Farnym, ale w Bartoszycach są zorganizowane również inne punkty pomocy. W parafii pod wezwaniem św. Brata Alberta, gdzie koordynuję zbiórkę w Klubie Feniks, bardzo aktywnie działają parafianie, którzy codziennie otwierają punkt i dyżurują. Bardzo im wszystkim za to dziękuję.

— Jak to się zaczęło?
— Kiedy rozpoczęła się wojna, poszedłem do Szkoły Podstawowej nr 8 i spytałem Panią dyrektor, czy potrzebna jest jakaś pomoc, czy możemy zorganizować zbiórkę. W klubie Feniks mamy dużą salę, którą można wykorzystać na magazyn. Teraz działamy wspólnie. Zbieramy żywność, środki medyczne, koce, śpiwory, latarki, i inne które trafią na front w Ukrainie. Zajmuje się również tworzeniem listy osób w celu organizacji pomocy żywnościowej z punktu Caritas w Farze. Cześć zebranych rzeczy już przekazaliśmy harcerzom i komitetowi społecznemu ,,Razem z Ukrainą”, którzy z kolei przekazali je na Ukrainę.

— Dużo już zebraliście?
— Jak na tak krótki czas, uważam, że zebraliśmy bardzo dużo. Pojechał już jeden bus oraz kilka worków niezbędnej pomocy.
Kilka dni temu skontaktował się też ze mną dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w Bartoszycach, który przekazał nam paczki ze zbiórki, które organizowała szkoła. Byłem mile zaskoczony, również przekazaniem dużej ilości paczek z jednej, z bartoszyckich firm, która przywiozła nam rzeczy z Niemiec. Cieszę się bardzo, że nasze bartoszyckie środowisko jest tak aktywne i wrażliwe na ludzką tragedię. Liczę na to, że z każdym dniem pomocy będzie coraz to więcej.
dar
d.dopierala@gazetaolsztynska.pl