Zbudują nam bieda-obwodnicę?

2022-03-07 08:13:49(ost. akt: 2022-03-07 08:23:15)
Budowa północnej obwodnicy Olsztyna obejmie też przebudowę drogi 51 przez Las Miejski

Budowa północnej obwodnicy Olsztyna obejmie też przebudowę drogi 51 przez Las Miejski

Autor zdjęcia: Andrzej Mielnicki

Północna obwodnica Olsztyna ma mieć tylko jedną jezdnię i to na całym odcinku. Nie będzie nawet tzw. mijanek, czyli miejsc, gdzie będzie dodatkowy pas, który pozwala na bezpieczne wyprzedzanie aut. W razie wypadku kierowców czeka ruch wahadłowy.
Dotarliśmy do pisma z 16 lutego skierowanego do samorządów przez firmę Trakt, która projektuje północną obwodnicę. I jasno z niego wynika, że północna obwodnica będzie o połowę węższa od istniejącej już południowej obwodnicy Olsztyna. I tak naprawdę, to właśnie jest dziś największym zmartwieniem, a nie to, czy obwodnica będzie biec po stronie zachodniej miasta czy wschodniej. Od tego, jakiej klasy będzie droga, w dużej mierze zależy też jak pobiegnie. A dziś wydaje się, że próbuje się nam wcisnąć coś, co tylko z nazwy jest obwodnicą.

Tylko siedem metrów


Jak wynika z pisma, projektowana obwodnica Olsztyna ma mieć klasę drogi GP i przekrój drogi 1x2, czyli jedną jezdnię po jednym pasie ruchu w każdą stronę o szerokości 3,5 metra. Projektowana prędkość to 80 kilometrów na godzinę, choć zapewne ta prędkość, bo tak zwykle się dzieje, zostanie podwyższona do dopuszczalnej na drodze danej klasy, a więc w tym przypadku do 90 kilometrów na godzinę. To można zrobić w jednej chwili, stawiając odpowiedni znak, ale nie da się już wyczarować drugiej jezdni.

Taki sam standard, jak obwodnica Olsztyna, będzie miała obwodnica Dywit z tym, że tu mówi się o prędkości projektowej 70 kilometrów na godzinę. Identyczne parametry, jak obwodnica Dywit, ma mieć wyremontowany odcinek drogi 51 od granic administracyjnych miasta do skrzyżowana z ul. Sybiraków. Bo przypomnijmy, że pod hasłem północnej obwodnicy kryją się trzy inwestycje:

1. Budowa północnej nitki obwodnicy Olsztyna.
2. Obwodnicy Dywit.
3. Przebudowa 3 km drogi 51 przez Las Miejski na odcinku od mostu na Wadągu do skrzyżowania z ul. Sybiraków.
Patrząc na te plany drogowców, można byłoby pomyśleć, że ci chcą zrealizować inwestycję jak najtańszym kosztem. Czy dziś budowa obwodnicy dużego miasta, gdy z roku na rok robi się coraz tłoczniej na polskich drogach, ma sens?

— Tak wychodzi z prognoz natężenia ruchu — mówi Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. — Będzie to droga klasy GP, czyli główna ruchu przyspieszonego o przekroju 1x2 .

Bieda-obwodnica?


— Jesteśmy na etapie studium korytarzowego — dodaje Karol Głębocki. — Robimy prognozy ruchu, które są już wykonane i zatwierdzone, a które pokazują, jakie tam będą natężenia ruchu w perspektywie dwudziestu lat od zakończenia inwestycji. I one pokazują, że w zupełności przekrój jednojezdniowy będzie tutaj wystarczający.

— To będzie bieda-obwodnica — uważa Wojciech Giecko, wójt gminy Jonkowo, przez tereny której też może pobiec obwodnica w przypadku wyboru korytarza zachodniego. — I byłby to błąd, bo popatrzmy, jak korkuje się „szesnastka” na wysokości od Olsztyna do Barczewa. Już mówi się o budowie tu drugiej jezdni. Zawsze można znaleźć miejsce, gdzie te natężenia ruchu będą mniejsze lub większe.

Trudno się z tym nie zgodzić patrząc na morze aut, które codziennie wlewa się i wylewa z Olsztyna drogą 51, na poranne i popołudniowe korki na odcinku przez Las Miejski. I można naprawdę zacząć się zastanawiać, jak to jest tym liczeniem aut. Tu pewnym wyjaśnieniem może być fakt, że jak faktycznie wygląda obciążenie olsztyńskich ulic, które są fragmentami dróg krajowych, gdzie na ruch tranzytowy nakłada się ruch lokalny, tego po prostu nie wiemy. Generalny pomiar ruchu nie obejmuje bowiem odcinków dróg krajowych, które znajdują się w miastach na prawach powiatu i nie są administrowane przez GDDKiA. A takim miastem jest Olsztyn. Projekt obwodnicy robił swoje pomiary ruchu, ich wyników nie znamy.

Natężenie ruchu


Z generalnego pomiaru ruchu na drogach krajowych na Warmii i Mazurach, który prowadzony był w latach 2020/2021, wynika, że najbardziej zatłoczoną wylotówką z Olsztyna jest S51 Olsztyn Południe w stronę Stawigudy, gdzie średnio na dobę przejeżdża 22 140 pojazdów. Tylko nieco mniejszy jest na krajowej „szesnastce” w Olsztyn Wschód w kierunku Barczewa. Średnie natężenie ruchu wynosi tu 20 245 pojazdów na dobę. Trzecią najbardziej ruchliwą wylotówką z miasta jest droga DK 51 w stronę Dywit, gdzie średnie natężenie ruchu wynosi 12 907 pojazdów na dobę. A na czwartym miejscu jest wylot na Ostródę — tu na DK16 Olsztyn Zachód — Podlejki średnio na dobę przejeżdża 11 120 pojazdów.


Wszystko jest możliwe


Drogowcy podkreślają, że prace nad północną obwodnicą są na etapie studium korytarzowego. Nie ma decyzji, co do korytarza, nie ma decyzji co do wariantu. Wszystko jest możliwe. Wstępne propozycje projektanci przedstawiali pod koniec października ub. roku na spotkaniu z drogowcami i wójtami podolsztyńskich gmin, przez które miałaby przebiegać obwodnica.

Projektanci przedstawili w obu korytarzach 18 wariantów zarówno obwodnicy Olsztyna, jak i Dywit. Wówczas władze Olsztyna, jak i Dywit wypowiedziały się za korytarzem zachodnim. Jednak projektanci zmodyfikowali nieco warianty i jest ich teraz 16. Dlatego samorządy, w tym gmina Dywity, analizują jeszcze nową sytuację. Zapewne ich stanowiska poznamy pojutrze.

9 marca br. o godzinie 16 drogowcy organizują spotkanie informacyjne z mieszkańcami i samorządowcami dotyczące opracowania studium korytarzowego obwodnicy Olsztyna i Dywit w ciągu drogi krajowej numer 51. Z uwagi na obecną sytuację pandemiczną w kraju, spotkanie odbędzie się w formule on-line .


Link umożliwiający uczestnictwo w spotkaniu będzie dostępny 9 marca br. na stronie https://www.trakt.eu/obwodnica-olsztyn-dywity. Na spotkaniu poznamy projektowane korytarze i konkretne już warianty przebiegu dwóch obwodnic.

To, że projektantów czeka trudne zadanie, było wiadomo od początku. Drogowcy próbowali już wytyczyć ślad obwodnicy po stronie wschodniej, ale prace zostały przerwane po tym, jak skargę wniosła m.in. gmina Dywity i część jej mieszkańców. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję środowiskową dla tej inwestycji. Było to w... 2012 roku.

Andrzej Mielnicki


Harmonogram inwestycji
*III kwartał 2021 – IV kwartał 2022 - opracowanie Studium Korytarzowego
* IV kwartał 2022 – I kwartał 2024 - opracowanie Studium Techniczno – Ekonomiczno – Środowiskowego oraz materiałów do wniosku o wydanie decyzji środowiskowej
*IV kwartał 2024 - wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia
*II kwartał 2025 – IV kwartał 2026 -opracowanie koncepcji programowej dla wybranego wariantu trasy
* IV kwartał 2026 – II kwartał 2027 -przeprowadzenie przetargu na wybór wykonawcy
*I kwartał 2029 – II kwartał 2031 -realizacja inwestycji.


— Cóż, mogliśmy mieć tę obwodnice już kilkanaście lat temu. Pani minister Grażyna Gęsicka przyznała nam wtedy pieniądze na budowę tego odcinka, ale nie doszło do tego z uwagi na działania ówczesnych władz gminy. Od tamtego czasu kiedy pomysł wracał, to w wariancie wschodnim. Potem jednak drogowcy uznali, że należy także przyjrzeć się wariantowi zachodniemu, biegnącemu między innymi przez gminę Jonkowo — mówił prezydent Piotr Grzymowicz w wywiadzie "Musimy być miastem otwartym na zmiany", który opublikowaliśmy niedawno w "Gazecie Olsztyńskiej".

— Przez ostatnie lata w znaczący sposób zmieniła się jednak zabudowa gminy Dywity. Odsunięcie obwodnicy zbyt daleko na północ spowoduje, że nie przejmie ona w pełni ruchu. Tak czy inaczej potrzebna jest przebudowa połączenia Dywit z Olsztyna. Z kolei wariant zachodni to spore problemy związane z ochroną środowiska, jak choćby przeprowadzenie obwodnicy przez obszar chroniony rzeki Łyny — powiedział wtedy prezydent Olsztyna.

Zapytaliśmy naszych czytelników jaki wariant jest lepszy?
Zachodni wybrało 53,61 proc., wschodni 46,39 proc.


Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. antyradny #3094935 10 mar 2022 10:53

    Znowu histeria ludzi, którzy kompletnie się nie znają na sprawie, ale chętnie się wypowiadają. Może niech gmina Jonkowo dołoży się do budowy obwodnicy, to będzie 2x2. Budowanie dwujezdniowej drogi dla maksymalnie (przecież to nowa droga - ruch z obecny rozłoży się, a nie przeniesie w całości i zwielokrotni) kilkunastu tysięcy pojazdów na dobę, to jest idiotyczny pomysł. Nie ma to żadnego uzasadnienia. W zupełności wystarczy przekrój 1x2, z węzłami bezkolizyjnymi lub w formie ronda. Przyniesie to niesamowitą ulgę miastu. No i lepiej 1x2 bliżej zabudowy, niż 2x2 kilka kilometrów od miasta.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Stary dziad #3094722 8 mar 2022 15:08

    Odczepcie się od mojego dobrego kumpla Paula Marka!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. Never #3094707 8 mar 2022 11:36

    poniższe wpisy nie są mojego autorstwa lecz osobnbików podszywających sie pod mój nick

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. Paul Mark . #3094698 8 mar 2022 10:44

    Padał sowiecki bandyta zwany generałem zbrodni na ludności cywilnej. było to wczoraj ku ogólnej radości.Aleś ty tępy ! Czy nadal jesteś tempy ? tępaku ratuszowy?

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Stary dziad #3094683 8 mar 2022 09:14

      Ty ruski pytonie co to jest "padał". Czy to jest coś co sobie w odbyt wpychasz? Macie tam w Moskwie strasznie słaby sprzęt bo dużo literówek w twojej jakże merytorycznej wypowiedzi... No chyba żeś wtórny analfabeta, co w sumie wydaje się bardziej prawdopodobne. Doceniam że przyznałeś że masz niskie IQ. To tłumaczy dlaczego robisz w ruskiej propagandzie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (13)