Moskwa, 06.03.2022. Jedenasty dzień wojny. Poruszająca relacja o codzienności rosyjskiej ulicy.

2022-03-06 12:03:14(ost. akt: 2022-03-06 12:28:29)
Rosjanie

Rosjanie

Autor zdjęcia: Pixabay/GO

Ci, którzy są przeciw tej wojnie, mówią o tym po cichu, między sobą. Kredą po chodnikach nie piszą, vlepek antywojennych nie robią, murów nie sprejują, ulotek nie rozdają, w niebieskich kurtkach i żółtych spodniach nie chodzą, plakatów nie lepią.
Otrzymaliśmy relację od osoby mieszkającej w Rosji. Uważamy, że to obserwacje cenne i warte lektury.
Z oczywistych względów relacja musi pozostać anonimowa.

Jeden ze spotkanych rosyjskich policjantów ma zamiar „dociągnąć do wakacji” i odejść z policji. Nie chce brać udziału „w tej jatce” .

Rosyjska, internetowa telewizja „Dożd” (ros. Дождь). Obiektywnie informowali, co się dzieje na Ukrainie. Nie używając słowa „wojna”, bo to słowo jest zabronione. Można mówić i pisać o interwencji czy operacji specjalnej. Nie o wojnie. Tak robili w Dożd. Nie pomogło, stację zlikwidowano. Tak samo, jak radio „Echo Moskwy”, pracujące od wielu lat.

Dwa dni temu przy wyjściu ze stacji metra na ławce leżała dziewczyna, ubrana w niebieską kurtkę i żółte spodnie. Płakała. Długo. Swego rodzaju happening protestacyjny, tak to odbieram.

W drugim dniu wojny szła sobie ulicą grupa dziewczynek w wieku 10-12 lat. Baloniki były niebiesko-żółte. Dopadła ich policja, domagając się wyjaśnień. „My tylko tam, do koleżanki, na urodziny” - tłumaczyły się ze łzami w oczach.

Ktoś odchodzi z pracy, w której wymagają od niego popierania wojny z Ukrainą. Nie może znaleźć innej. Ktoś jedzie do Petersburga na protesty. I za to płaci.

Manager artystyczny, który sprowadził do Rosji polskiego śpiewaka operowego Jana Jakuba Orlińskiego, już prawie tydzień siedzi w petersburskim areszcie. Za udział w pokojowej demonstracji. Grozi mi przymusowe wcielenie do wojska? Są plany wprowadzenia takiego prawa.

W Moskwie jest inaczej, niż w Petersburgu. Tutaj ludzie są jakby w opozycji wewnętrznej. Ci, którzy są przeciw tej wojnie, mówią o tym po cichu, między sobą. Szarzy, smutni, zdruzgotani. Kredą po chodnikach nie piszą, vlepek antywojennych nie robią, murów nie sprejują, ulotek nie rozdają, w niebieskich kurtkach i żółtych spodniach nie chodzą, plakatów nie lepią.

Nie mówiąc o udziale w protestach.

Mam w sobie gniew. Jak można spokojnie iść do pracy czy zakupy, gdy twoje wojsko zabija ludzi w kraju obok?

A z drugiej strony wiem, czym grozi antywojenna aktywność. W piątek przegłosowano za nią 15 lat łagru.

za zgodą wpolityce.pl
Fot. wPolityce

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Stary dziad #3094538 7 mar 2022 08:48

    Gdzie kończy się rozum, tam zaczyna Rosja.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. Paul Mark . #3094510 6 mar 2022 19:50

    Rosja to nowi hitlerowcy mordują wszystkich wszystkich wsadzają do więzień nawet swoich.Obowiązkiem każdego który człowieka jest przeciwstawieniem się tym okrutnym zbrodniczym bandytom i nowemu hitlerowi

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. AtoJa #3094504 6 mar 2022 17:48

    Pisałam już o tym i będę pisała do końca świata : To zachód wyhodował putina i rosję taką jak jest w tej chwili .To zachód, a zwłaszcza Niemcy są winni tej napaści rosji na Ukrainę . Niemców podejrzewam o pakt z rosją o którym świat , niestety, wkrótce sie dowie. Będzie to krwawa wiadomość

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

  4. as. #3094484 6 mar 2022 16:28

    Dzisiejsza Rosja nie różni się od Rosji Sowieckiej pozy tym, że dzisiejszego cara wspierają dodatkowo przebogaci oligarchowie, którzy wcale się nie kryją ze swym bogactwem. Ale życie ludzkie tak jak dawniej i teraz nie ma w Rosji żadnej wartości. Ludzie mają służyć państwu i panującemu carowi. Matki marynarzy okrętu podwodnego Kursk, których car nie pozwolił ratować - dobrze o tym wiedzą... Jednak nadal większość Rosjan wierzy w rządową propagandę i popiera działania cara, bo wierzy w mit "WIelikoj Rossiji". Jeśli zachód nie wprowadzi całkowitej izolacji tego chorego i niebezpiecznego państwa (wraz z Białorusią) to dotychczasowe sankcje będą nieskuteczne.

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz