Prezydent Olsztyna wskazał wojewodzie budynek po dawnym domu dziecka. Jest szansa, że znów zamieszkają tam dzieci

2022-03-04 07:15:03(ost. akt: 2022-03-03 16:19:52)

Autor zdjęcia: zrzut ekranu/ Street View Google

Prezydent Olsztyna przekazał do dyspozycji wojewody budynek po byłym domu dziecka. Miałyby zamieszkać tam dzieci, które zostaną ewakuowane z ukraińskich placówek opiekuńczych.
Jak poinformowali przedstawiciele Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce w środę (2 marca) z bombardowanego Kijowa zostały ewakuowane dzieci z domu dziecka spod Kijowa. Obecnie znajdują się w SOS Wiosce Dziecięcej w Siedlcach. Zostało przyjętych tam 23 dzieci i 5 dorosłych opiekunów.

Stowarzyszenie ewakuowało również kolejną grupę dzieci i rodzin, m.in. ze zniszczonych Browar, w obwodzie kijowskim. Dzieci spędziły noc w Domu Młodzieży SOS w Lublinie i są już w drodze do SOS Wioski Dziecięcej w Karlinie. Obecnie trwa także próba ewakuacji dużych grup dzieci zarówno z domów dziecka, jak i rodzin zastępczych. Są wśród nich, m.in. osoby z niepełnosprawnościami.

— Wczoraj na granicy w Korczowej odebraliśmy 18 osób z obwodu kijowskiego i dniepropetrowskiego – w tym 14 dzieci i 4 opiekunów. Jedna osoba dorosła zdecydowała się na przejazd do SOS Wioski Dziecięcej w Biłgoraju, gdzie obecnie przebywa jej wcześniej ewakuowana rodzina — mówi Adam Jaszczuk Dyrektor Programu SOS Wiosek Dziecięcych w Lublinie.

Los ewakuowanych dzieci nie jest obojętny również prezydentowi Olsztyna. Piotr Grzymowicz za pośrednictwem Facebooka poinformował o tym, że chce przekazać do dyspozycji wojewody budynek po dawnym domu dziecka, który obecnie stoi pusty.

Dom Dziecka Małych Uchodźców! Wojna w Ukrainie w coraz większym stopniu ujawnia bestialstwo Rosji. Celem ataków są już nie tylko obiekty wojskowe, ale także cywilne, w tym gęsto zamieszkane centra miast. To wszystko prowadzi do katastrofy humanitarnej. Co szczególnie dramatyczne, wojna nie oszczędza także dzieci, a blisko 200 tysięcy z nich zostało już uchodźcami. Szczególnie boli los ukraińskich sierocińców. Z informacji jakie docierają do Polski wynika, że 16 tysięcy małych mieszkańców tych placówek będzie musiało się ewakuować i znaleźć nowe schronienie. Dlatego zdecydowałem o postawieniu w dyspozycję Wojewody budynku przy ul. Korczaka 6 po byłym Domu Dziecka, myśląc o zachowaniu jego opiekuńczej funkcji. Obiekt jest pusty, ogrzewany, ale pozbawiony wyposażenia. Wierzę jednak, że gdy Wojewoda uzna, że obiekt należy wykorzystać na Dom Dziecka Małych Uchodźców znajdziemy na to rozwiązanie; liczę też, że nie zabraknie wśród olsztynian osób gotowych służyć najmłodszym ofiarom tej bezsensownej wojny swoją pomocą — napisał na swoim Facebooku Piotr Grzymowicz.


Obiekt dla uchodźców musi spełniać odpowiednie warunki techniczne. Dlatego służby wojewody sprawdziły stan techniczny budynku. Jak poinformował nas Krzysztof Guzek, rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego obiekt wymaga odświeżenia i doposażenia.

— Jesteśmy w stałym kontakcie z prezydentem Olsztyna. W razie potrzeby będziemy przywracać obiekt do lepszego stanu — zapewnia Krzysztof Guzek.

Budynek to nie jedyne miejsce, gdzie mogliby zatrzymać się przyjezdni z Ukrainy. Wojewoda ma listę obiektów samorządowych wskazanych do przyjęcia uchodźców. Jednym z nich jest hotel Relax.

Aby usprawnić pomoc uchodźcom z Ukrainy Warmińsko-Mazurski Urząd Wojewódzki w Olsztynie założył specjalną stronę internetową. Każdy kto chce zgłosić swoje wsparcie może to zrobić wypełniając ankietę zamieszczoną na stroniehttps://pomocukrainie.uw.olsztyn.pl..

Natomiast w zakładce Pomagam Ukrainie: https://www.gov.pl/web/uw-warminsko-mazurski/pomagam-ukrainie znajdują się także szczegółowe informacje na temat przekazywanych produktów i adresy punktów zbiórek.

Alicja Kowalczyk


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Dorota #3094341 4 mar 2022 15:59

    Kolejny etap rozwalania Polski, polskich pieniądzy i polskich rodzin. Czego jeszcze nie rozumiecie?!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)