To dla nas wszystkich wielka lekcja wychowawcza

2022-03-02 14:09:24(ost. akt: 2022-03-02 14:25:39)
Podczas tegorocznego finału WOŚP: od lewej dyrektor szkoły Grażyna Stolarska i wicedyrektor Katarzyna Grabkowska

Podczas tegorocznego finału WOŚP: od lewej dyrektor szkoły Grażyna Stolarska i wicedyrektor Katarzyna Grabkowska

Autor zdjęcia: Edyta Kocyła-Pawłowska

Co można zrobić dla dziecka, które zmienia cały swój świat, całe życie? My oznaczyliśmy najważniejsze miejsca w szkole po ukraińsku i stworzyliśmy zbiórkę przyborów szkolnych i plastycznych. Działamy, jak umiemy – informuje dyrekcja iławskiej "trójki".
Możliwe, że część dzieci z Ukrainy, które już są w Iławie lub do nas dopiero przyjadą, będą zapisywane do iławskich szkół. Katarzyna Grabkowska to wicedyrektor Szkoły Podstaw nr 3, w której już od dawna uczą się dzieci pochodzące m.in. z Ukrainy. – Robimy wiele, aby czuły się u nas jak u siebie – mówi.

– Ostatni pomysł to naklejki na drzwiach, informujące, co się za nimi znajduje.


– Kilka tygodni temu zrealizowaliśmy taki pomysł, który ma ułatwić codzienne funkcjonowanie dzieciom pochodzącym spoza Polski. Najważniejsze miejsca w szkole oznaczyliśmy nie tylko w języku ukraińskim, ale i angielskim. Pomysł narodził się w związku z faktem, że do naszej szkoły, jak zresztą do wielu szkół w Polsce, przybywa coraz więcej dzieci z zagranicy. Są to i cudzoziemcy, i dzieci polskiego pochodzenia, polskiego obywatelstwa, które wracają do Polski po wielu latach emigracji razem z rodzinami. Dla nich język polski może być nie do końca znany w piśmie. Stąd ten pomysł.


24 lutego, pierwszego dnia wojny na Ukrainie, pisaliśmy:
"Robimy wszystko, aby w iławskiej Trójce poczuli przyjazną i otwartą atmosferę" – o uczniach pochodzących z Ukrainy tak pisze dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 3. Dlatego już od kilku tygodni kluczowe miejsca w budynku szkoły oznaczone są w języku angielskim i ukraińskim.



– Sprawdza się?


– Tak, to działa. Przede wszystkim kierowaliśmy się pytaniem: co zrobić dla dziecka, które zmienia całkowicie całe swoje życie, cały swój świat. Co możemy dla tych dzieci zrobić jako ludzie. To proste: dobrze je traktować, pomagać, ułatwiać, rozmawiać. A poza tym: co możemy zrobić w budynku szkoły? Dlatego oznaczyliśmy te miejsca, jak sekretariat, świetlica, stołówka. Dzięki temu łatwiejsza jest komunikacja i poruszanie się tych dzieci po budynku. One wiedzą, co kryje się za poszczególnymi drzwiami. To w pewien sposób może wpływać na poziom stresu, który na początku im towarzyszy.
To jest oczywiście rozwiązanie, które wpadło nam do głowy na bazie rozwiązań innych szkół. Wymieniamy się w sieci różnymi cennymi rzeczami, które robimy w szkole. Może to będzie przykładem dla innych szkół w Iławie? Sytuacja w Europie się rozwija i dzieci, głównie z Ukrainy, będzie u nas więcej. Zachęcamy zatem inne placówki, by korzystać z naszego pomysłu. Nie kosztuje to w zasadzie wiele, nie trzeba żadnego specjalnego zaangażowania.

– Jak wielu właśnie takich uczniów uczy się w "trójce"?


– Mamy w tej chwili 10 uczniów z Ukrainy, oni przybyli przed wybuchem wojny. Śmiało można powiedzieć, że są u nas drugi - trzeci rok szkolny. Mamy też trójkę dzieci, które przyjęliśmy w styczniu. To Polki, ale z trudnościami językowymi.
Sytuacja jest dynamiczna. Była już u nas mama, która chce zapisać dzieciaki. Jesteśmy na to przygotowani i cieszymy się, że mamy chociażby tego typu konkretne rozwiązania i kolejne kroki możemy podejmować. Aczkolwiek te nasze doświadczenia są już całkiem solidne; wiemy, co robić; jak proceduralnie podchodzić do przyjmowania dzieci z zagranicy. W obecnej sytuacji te procedury są ułatwione, są mniejsze wymagania proceduralne i myślę, że poradzimy sobie z tym tematem bez problemu.
Sytuacja każdej z tych rodzin jest inna. Obserwujemy na bieżąco, co się w naszym mieście dzieje. Zastanawiamy się, jakie będą losy tych dzieci, które teraz uciekają z rodzinami, dostają się do Polski, a potem może – gdzie indziej, do innych państw europejskich. Nie można, mówiąc kolokwialnie, wrzucać wszystkich do jednego worka. Te osoby, które będą chciały osiąść w Iławie, a mają dzieci, pewnie będą chciały je zapisać do iławskich szkół. Przyglądamy się temu i jesteśmy gotowi do działania.

– Do tego zorganizowaliście zbiórkę przyborów szkolnych i plastycznych.
– Tak, jak wiele innych placówek i osób prywatnych. To, co się dzieje teraz, to dla nas wszystkich jedna wielka lekcja wychowawcza.


SP3 w Iławie przygotowuje na piątek 4.03.22 r. pakiety z artykułami papierniczymi i zabawkami dla dzieci z Ukrainy.
Jeśli jesteś mieszkańcem Iławy lub okolic i przyjąłeś pod swój dach rodzinę uchodźców z dziećmi, mamy do przekazania rzeczy, dzięki, którym będzie łatwiej maluchom przetrwać pierwsze chwile w nowym miejscu.
Jeśli jesteś obywatelem/ obywatelką Ukrainy , masz przy boku swoje dziecko, otrzymasz od nas zestaw zabawek i artykułów papierniczych.
Pakiety wydajemy od godz.7.15 do 17.00 w przedsionku SP3 w piątek 4.03.22 r.
Jeśli ktoś z Państwa, nie może ich odebrać osobiście, proszę napisać w komentarzu adres i wiek dzieci-dowieziemy tam gdzie trzeba.
Пані та панове!
Початкова школа № 3 м. Ілава з інтеграційними відділеннями для них. польські олімпійці,
Готує пакети з канцтоварами та іграшками для дітей з України на п’ятницю 4.03.22.
Якщо ви мешкаєте в Ілаві чи околицях і прийняли сім’ю біженців з дітьми, у нас є речі, які ми можемо передати, щоб допомогти вашим малюкам пережити перші моменти на новому місці.
Якщо ви громадянин України, поруч з вами дитина, ми надамо вам набір іграшок та канцтоварів.
Видаємо пакунки з 7.15 до 17.00 у тамбурі SP3 у п’ятницю 4.03.22.
Якщо хтось із вас не може забрати їх особисто, напишіть у коментарі адресу та вік дітей – ми їх доставимо, куди потрібно.


Edyta Kocyła-Pawłowska
e.kocyla@gazetaolsztynska.pl