"Portret damy" Petera Paula Rubensa pierwszy raz od 1965 r. na wystawie
2022-02-17 13:28:11(ost. akt: 2022-02-17 13:32:07)
Obraz przedstawia młodą kobietę o ciemnych oczach i włosach, ubraną w czarną, aksamitną suknię. Przez ponad 300 lat dzieło uznawane było za portret Isabelli Brant, pierwszej żony Rubensa.
"Portret damy" Petera Paula Rubensa można oglądać od czwartku w na wystawie przedaukcyjnej w DESA Unicum. Po raz ostatni obraz można było go oglądać na wystawie w Brukseli w 1965 r. Pod młotek portret trafi 17 marca. Może zostać najdrożej sprzedanym dziełem sztuki w Polsce.
Estymacja cenowa dzieła wynosi 18-24 mln zł.
Podczas konferencji prasowej kierownik działu Sztuka Dawna w DESA Unicum Tomasz Dziewicki poinformował, że obraz do DESY trafił z Londynu. "Właściciel ma pewne związki z Polską, ale nie znajduje się w niej. Dzieło przyjechało z kolekcji prywatnej w Londynie" - podał Juliusz Windorbski prezes DESY. "Ze zbioru, z którego pochodzi ten obraz, sprzedawaliśmy już inne dzieła. To była kolekcja obywatela brytyjskiego, który miał polskie korzenie i był marszandem funkcjonującym w Londynie w drugiej połowie XX stulecia. W tym momencie dzieło należy do jego spadkobierców" - dodał.
Dziewicki zwrócił uwagę, że o wartości dzieła stanowi między innymi proweniencja. "Portret damy" opuścił antwerpską pracownię Rubensa w 1626 roku, kupił go książę Buckingham George Villiers.
Kolejnym właścicielem płótna był Sir Peter Lely, najwybitniejszy ówczesny malarz na Wyspach Brytyjskich, przyjaciel Rubensa i kolekcjoner dzieł sztuki. Następnie przez dwa stulecia obraz znajdował się w najwspanialszej rezydencji nowożytnej Anglii – pałacu Stowe, w kolekcji książąt Buckingham i Chandos. "Zresztą obraz dorobił się nazwy w literaturze jako +The Chandos Rubens+ lub +The Stowe Rubens+, w związku z miejscem przechowywania" - powiedział PAP Dziewicki.
Sprzedany w londyńskim Christie’s w 1848 r., obraz trafił później m.in. do znanych marszandów i kolekcjonerów: Roberta Roe, brytyjskiego finansisty i kolekcjonera Wynne’a Ellisa oraz słynnego kolekcjonera oraz handlarza diamentów i potentata wydobywczego Julesa Porgesa. W połowie XX w. "Portret damy" znalazł się w paryskiej kolekcji rodziny egipskiego księcia Muhammeda Alego Ibrahima i księżniczki Hanzade, w której pozostawał do 2011 r. "Po rewolucji egipskiej 1952 r. rodzina królewska żyła na emigracji w Paryżu. Z tego okresu zachowało się zdjęcie opublikowane w paryskim magazynie +Elle+. W 1957 r. książę Muhammed Ali Ibrahim i księżniczki Hanzade z dziećmi siedzą w swoim paryskim apartamencie, a w tle wisi właśnie Rubens. Fotoreporter +Elle+ świetnie to na zdjęciu uchwycił" - powiedział Dziewicki. Po raz ostatni obraz można było go oglądać na wystawie w Brukseli w 1965 r.
Obraz przedstawia młodą kobietę o ciemnych oczach i włosach, ubraną w czarną, aksamitną suknię. Przez ponad 300 lat dzieło uznawane było za portret Isabelli Brant, pierwszej żony Rubensa. W kolejnych stuleciach pojawiał się w inwentarzach kolekcji, jako jego druga żona Helene Fourment. Inna hipoteza z kolei głosi, że modelka była członkinią rodziny Duarte, wpływowych żydowskich jubilerów z XVII-wiecznej Antwerpii. Mogą za tym przemawiać charakterystyczne klejnoty, będące częścią stroju kobiety. Ostatnio wykonana konserwacja dzieła, badania technologiczne oraz stylistyczno-atrybucyjne potwierdziły autorstwo Rubensa z uczestniczeniem jego warsztatu.
Przed aukcją obraz można zobaczyć w siedzibie DESA Unicum od 18 lutego do 17 marca. Wstęp na ekspozycję jest bezpłatny. (PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez