Głośny krzyk rozpaczy rodziców i dzieci przed ratuszem w Olsztynie

2022-02-14 19:50:58(ost. akt: 2022-02-14 17:34:12)
Dziś przed ratuszem w Olsztynie odbył się protest

Dziś przed ratuszem w Olsztynie odbył się protest

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Pisma, interpelacje, interwencje i petycje nie odniosły skutku. Prezydent Olsztyna wciąż podtrzymuje swoją decyzję: nie wydzierżawi działki stowarzyszeniu "Strzał w 10". Działacze prowadzący przedszkole wciąż mają nadzieję. Wczoraj przed ratuszem zorganizowali protest.
Protest przed ratuszem w Olsztynie wydawała się ostatnią deską ratunku działaczom stowarzyszenia "Strzał w 10, które od 2013 roku prowadzi Niepubliczne Przedszkole z Oddziałami Integracyjnymi "Dziecięce Marzenia" od 2013 roku i od 2015 roku Niepubliczną Szkołę Podstawową z Oddziałami Integracyjnymi "Razem".

Obie placówki działające w rejonie Łupstycha cieszą się coraz większym zainteresowaniem, dlatego chcą się rozbudować na sąsiedniej działce. Szkoła podstawowa kształci dzieci w klasach 1-6. Działacze stowarzyszenia chcieliby od nowego roku szkolnego prowadzić edukację także w klasach 7-8, jednak w obecnym budynku brakuje miejsca na dodatkowe sale lekcyjne. Prezydent Piotr Grzymowicz jednak pozostaje nieugięty i nie chce wydzierżawić ani sprzedać z bonifikatą sąsiadującej z obecnym budynkiem działki.

Fot. Zbigniew Woźniak

Odpowiedź na liczne zapytania, interpelacje radnej, interwencje posłanki i petycje rodziców była jedna: możecie wziąć udział w przetargu. Cena wywoławcza to 570 tys. złotych.

— Prezydent nie chce nam wydzierżawić działki, która obecnie leży odłogiem i nie przynosi żadnych zysków. Nie chcemy jej za darmo, będziemy za nią płacić, regularnie zasilając budżet miasta. Prezydent chce jednak przetargu, gdzie cena wywoławcza wynosi 570 tys. zł. Żadnego stowarzyszenia nie byłoby stać na taką licytację, również nas. Jedyną szansą na podjęcie rękawicy byłoby dla nas uruchomienie zbiórki — mówi dyrektorka szkoły Ewa Kowerzanow.

Dlatego dziś przed olsztyńskim ratuszem zebrała się około 150-osobowa grupa rodziców, dzieci, działaczy i przyjaciół stowarzyszenia, którzy w ten sposób wyrazić swoje niezadowolenie. Jak podkreślali sami organizatorzy — Jest to pokojowy protest, nie chcemy nikogo wytykać palcami, tylko pokazać prezydentowi, że bardzo nam zależy na dalszym rozwoju i edukacji dzieci — mówiła dyrektorka Kowerzanow na proteście.

Cała manifestacja odbyła się w spokojnej i przyjaznej atmosferze. Wielu uczestników przyniosło namalowane własnoręcznie banery z hasłami "Olsztyn kocha WSZYSTKICH", "Przyszłość ma adres" czy "Tolerancyjne miasto dla KAŻDEGO". Uczestnicy protestu rozdawali własnoręcznie wykonane aniołki i upieczone ciasteczka.


Na protest przyszli głównie rodzice z dziećmi i działacze stowarzyszenia prowadzącego szkołę. Zebrani skandowali główne hasło protestu czyli "Z miłości do niepełnosprawności" i "Strzał w dziesiątkę". Nie zabrakło wypowiedzi rodziców, dzieci i osób związanych ze sprawą, takich jak radna Marta Kamińska, która wysłała do prezydenta kilka interpelacji w sprawie przedszkola.

— Panie prezydencie, zapraszamy pana do rozmów przy wspólnym stole. Zapraszamy do naszej szkoły, chcemy porozmawiać — wołała dyrektorka Ewa Kowerzanow przez megafon.

W sprawę zaangażowali się również inni radni, którzy na spotkaniu, które odbyło się w ubiegłym tygodniu podkreślali, że będą próbowali wpłynąć na decyzję prezydenta. Swoje wsparcie dla sprawy zaoferował radny Marian Zdunek z klubu prezydenckiego. W obecności rodziców i przedstawicieli dyrekcji placówki zaproponował, że spotka się z prezydentem Piotrem Grzymowiczem, żeby poznać jego motywacje i przyczyny odrzucania kolejnych wniosków. Nie wiemy jednak, czy spotkanie się odbyło oraz czy prezydent spotka się jeszcze z przedstawicielami stowarzyszenia.

Przypomnijmy, że przetarg został zaplanowany na początek kwietnia. Do tego czasu działacze stowarzyszenia mają czas, żeby zebrać pieniądze na udział w licytacji. Mimo tego, że cena wywoławcza to 570 tys. zł, to całkiem możliwe, że ostateczna kwota, którą przyjdzie zapłacić będzie kilkukrotnie wyższa.

W placówce, która walczy o działkę obecnie uczy się około setki dzieci. Oprócz uczniów z orzeczeniami o niepełnosprawności, do szkoły chodzą również zdrowe dzieci. Bez działki, o którą występuje stowarzyszenie dalszy rozwój będzie niemożliwy. Obecny budynek jest za mały, a jego rozbudowa z racji na miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie wchodzi w grę. Około 80 proc. uczniów stanowią dzieci zameldowane w Olsztynie, pozostała część dojeżdża do szkoły z pobliskich miejscowości.

Fot. Zbigniew Woźniak

— Działka, o którą walczymy jest naszym jedynym rozwiązaniem. Nie możemy zrezygnować z placu zabaw czy boiska, bo dzieci potrzebują ruchu, dalsza rozbudowa obecnego budynku jest niemożliwa z uwagi na miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego — mówi dyrektorka Ewa Kowerzanow w rozmowie z "Gazetą Olsztyńską". — Cena, którą zaproponował prezydent jest dla nas nieosiągalna. Przypomnijmy, że 570 tys. zł to kwota wyjściowa, a ostatecznie przetarg może skończyć się na kwocie blisko 2 mln zł. Nie rozumiemy tej sytuacji i będziemy podejmować dalsze kroki, mające na celu zmienić zdanie prezydenta — zapewnia dyrektorka.

Karol Grosz
k.grosz@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. AtoJa #3091823 14 lut 2022 20:38

    No przecież ta cena wywoławcza wynosi mniej więcej tyle ile sobie radni przyznali podwyżek diet na ten rok .Czego się więc spodziewacie po tych ludziach , że wam cenę odpuszczą a sobie nie wezmą ? Nie ta rasa nie ta klasa. Sobie przecież od ust nie odejmą ,nie ma obawy. Prędzej się udławią tymi podwyżkami, a ich już nie oddadzą. Wszyscy mieszkańcy miasta już nimi pogardzają za to co zrobili.

    Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz

  2. Dorota #3091818 14 lut 2022 20:21

    Jak czytam ten artykuł i widzę te nazwiska to stwierdzam że kolejny raz dzieci wykorzystuje się jako narzędzie walki i gry na emocjach

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Paul Mark . #3091815 14 lut 2022 20:09

      Apel do ratuszowych lutrów z PSL PO SLD wasza niekompetencja ignorancja i znieczulica w pastwieniu się nad rodzinami i dziećmi wymagającymi szczególnej troski jest doprawdy wielką nikczemnością,zwłaszcza z uwagi na wasze 100% podwyżki/Hańba !!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz