Szyszkobraniem wiosna się zaczyna

2022-02-13 10:01:29(ost. akt: 2022-02-11 13:35:02)
Szyszki sosny przed wyłuszczeniem

Szyszki sosny przed wyłuszczeniem

Autor zdjęcia: Adam Pietrzak

Las daje sobie radę sam, ale można mu pomóc rozwijać się lepiej. Zwłaszcza tam, gdzie od dziesięcioleci, a czasami i dłużej, człowiek już interweniował w jego wzrost. A że największa nawet sosna ma swój początek w nasionku ukrytym w szyszce, na Warmii i Mazurach nadleśnictwa organizują szyszkobrania. I właśnie przełom zimy i wiosny to najlepszy czas na zbieranie małych nasion.
Wczesną wiosną życie wraca do lasu, co uważny obserwator pozna choćby po szyszkach. Ich łuski rozchylą się, a zaopatrzone w skrzydełka nasiona niesione wiatrem rozsieją się po lesie. Takich nasion jest dużo, ale tylko niewielki ich procent natrafi na warunki umożliwiające im kiełkowanie i wzrost. Dlatego leśnicy nie zdają się wyłącznie na przyrodę. Dzięki corocznemu szyszkobraniu i pozyskanym nasionom zachowują i wprowadzają do leśnego ekosystemu cenny, rodzimy zasób genowy do młodego drzewostanu. Każdego roku wiele milionów sadzonek wzbogaca i urozmaica lasy Warmii i Mazur.

— Młode drzewa korzystnie wpływają na leśny ekosystem, a przede wszystkim pochłaniają znacznie więcej dwutlenku węgla od stuletnich — mówi dr inż. Wiktor Ilwicki, starszy specjalista ds. zagospodarowania lasu Nadleśnictwa Giżycko. — Tylko drzewostany młode i w średnich klasach wieku są w stanie dostosować się do zmieniających warunków klimatycznych i być odporne na pojawiające się stresory, jak wichury, susze, katastrofy ekologiczne.

Szyszkobranie w koronach drzew


— Mamy dwa rodzaje drzewostanów nasiennych: gospodarcze drzewostany nasienne, gdzie zbiera się szyszki z drzew ściętych oraz wyłączone drzewostany nasienne — drzew w nich rosnących nie ścina się, a szyszki zbierają specjalnie zatrudnieni w tym celu alpiniści — wyjaśnia Adam Pietrzak z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. — Pierwsze obejmują prawie 1700 drzewostanów o łącznej powierzchni prawie 11 tysięcy hektarów, zaś drugie to 58 drzewostanów o łącznej powierzchni około 1200 hektarów.

W wyłączonych drzewostanach nasiennych, szczególnie wartościowych i cennych (wybranych przez krajową komisję powołaną przez Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych), pozyskuje się szyszki z drzew przy wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu oraz alpinistów. Ich praca polega na zbieraniu szyszek w koronach drzew przy zastosowaniu różnych technik alpinistycznych. Niegdyś szyszkarze stosowali liny konopne i parciane, pasy strażackie, stalowe karabinki. Później pojawiły się liny z włókien syntetycznych, uprzęże, duralowe karabinki oraz coraz to nowe przyrządy. Obecnie technik alpinistycznych mających zastosowanie na drzewach jest dużo i każdy z szyszkarzy wybiera najlepszą dla siebie.

Szyszkobranie na Mazurach


W giżyckim nadleśnictwie szyszki zbierane są wyłącznie z drzew rosnących w gospodarczych drzewostanach nasiennych, czyli najlepszych w warunkach Nadleśnictwa Giżycko pod względem genetycznym i wyróżniających się dobrą jakością techniczną. Nasiennictwo leśne opiera się na udokumentowanych wynikach badań naukowych i doświadczeniach kolejnych pokoleń leśników. Najważniejszym kryterium typowania i zatwierdzania takich drzewostanów jest potwierdzone, miejscowe pochodzenie drzew.

— To gwarantuje, że sosny rosnące w danym regionie wykształciły cechy przystosowujące drzewa do miejscowych warunków klimatycznych i glebowych — wyjaśnia Wiktor Ilwicki. — Wytypowane drzewostany nasienne tworzone są przez zdrowe, silne i odporne drzewa o najwyższych walorach. Wszystkie te cechy zostaną przekazane kolejnemu pokoleniu. Zbioru szyszek dokonuje się z drzew ściętych. W drzewostanach, w których zamierzamy zbierać nasiona wiele lat przed zrębem prowadzimy cięcia pielęgnacyjne tak, by zachować stabilność i dobrą kondycję zdrowotną drzew. Obserwujemy urodzaj nasion i dokonujemy ich przedzbiorowej oceny. Kolejno wykonujemy zrąb i zbieramy szyszki. Ze 100 kg szyszek sosny można uzyskać od 1 kg do 1,50 kg nasion.

Zebrane szyszki, a wraz z nimi nasiona trafiają do wyłuszczarni, gdzie odbywa się proces otwarcia szyszek i wysypania nasion, które przechowywane są w ściśle określonych warunkach temperatury i wilgotności, nawet kilka czy kilkanaście lat. Nadleśnictwo Giżycko dba o zachowanie właściwego zapasu nasion, więc każdej wiosny odbywa się wysiew w szkółce leśnej. Z zasiewu jednego ara można uzyskać około 15 tys. sadzonek. Wyprodukowane sadzonki służą przede wszystkim do odnawiania lasu.

Fot. arch.prywatne
— Nasiona szyszek wrócą do lasu jako młodziutkie sadzonki sosen — dodaje Wiktor Ilwicki. — Wysadzone w miejscu wyciętego dojrzałego drzewostanu, stworzą cenny fragment lasu, a kolejnemu pokoleniu leśników posłużą za drzewostan nasienny.

Zapasy przechowywanych nasion mogą zostać wykorzystane w przypadku nieurodzaju, a także wystąpienia klęsk żywiołowych, huraganowych wiatrów, długotrwałych susz, do wyhodowania nowego pokolenia lasu.

Geny drzew z Puszczy Piskiej


Nie wszystkie lasy, szczególnie te na gruntach porolnych, są tak cenne jak drzewostany np. w Puszczy Piskiej czy Puszczy Boreckiej na Mazurach. Dlatego też bazę nasienną nadleśnictw wzbogaca plantacja nasienna.

— To wegetatywnie utworzony rezerwuar materiału rozmnożeniowego do zbioru szyszek, pochodzących z drzew doborowych, wyjątkowych — mówi Wiktor Ilwicki. — Z takich drzew zbiera się fragmenty pędów z konarów koron drzew i szczepi się na „podkładkach” wyhodowanych z nasion. W ten sposób powstają sadzonki do założenia plantacji nasiennej.

Plantacje nasienne zakładane są z zrzezów lub sadzonek wyhodowanych z nasion zebranych z drzew matecznych. W ten sposób zachowuje się i wykorzystuje w gospodarce leśnej materiał genetyczny najcenniejszych drzew rosnących w regionie. Chodzi o zachowanie puli genowej najlepszych i najbardziej wartościowych przyrodniczo drzew.

— Na plantacjach zlokalizowanych na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie znajduje się 12 plantacji nasiennych o łącznej powierzchni prawie 200 hektarów – dodaje Adam Pietrzak. - Na plantacjach tych są między innymi drzewa mateczne sosny taborskiej oraz piskiej.

Jedna z plantacji dla sosny znajduje się w Nadleśnictwie Łomża, która zawiera niezwykle wartościowy materiał genetyczny Puszczy Piskiej. Rosnące tam drzewa zachowują cenną pod względem ekologicznym pulę genową oraz dostarczają dużą ilość wyselekcjonowanego materiału nasiennego. Tegoroczne szyszkobranie w nadleśnictwach Warmii i Mazur może potrwać nawet do końca marca.

Zróżnicowany las


Leśnicy systematycznie przebudowują drzewostany. Co to znaczy?

— Jeżeli w danym miejscu gleba jest dostatecznie żyzna, a nasi niemieccy poprzednicy posadzili na niej sosnę, czy świerk, to my, wycinając ten dojrzały drzewostan, sadzimy nowe pokolenie lasu odpowiadające siedlisku czyli glebie — wyjaśnia Adam Pietrzak. — Oznacza to, że wprowadzamy w takich miejscach dużo bardziej wymagające gatunki liściaste — przede wszystkim dąb i buka. To sprawia, że taki bardziej zróżnicowany las jest po prostu mniej narażony na różne szkodliwe czynniki, jak na przykład wichury. I ma bezcenny wpływ nie tylko na środowisko, ale i ludzi.

Renata Szczepanik