Prezydent Olsztyna dalej nie chce dać podwyżki urzędnikom. Odrzuca postulaty związkowców

2022-02-10 16:18:05(ost. akt: 2022-02-10 15:29:35)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Pracownicy Urzędu Miasta, MOPSu i Domu Pomocy Społecznej "Kombatant" są w stanie sporu zbiorowego ze swoim pracodawcą, czyli prezydentem Piotrem Grzymowiczem. W całej sprawie chodzi głównie o podwyżki, ale też naprawienie wielu lat zaniedbań, które przyczyniły się do złej sytuacji pracowników w miejskich jednostkach.
Pracownicy Urzędu Miasta kładą na stół jasne postulaty: podwyżkę o 1500 zł brutto na etat, wprowadzenie jasnej polityki przyznawania awansów i premii oraz doinwestowanie zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Ich śladem podążyły inne związki zawodowe bezpośrednio podległe prezydentowi Olsztyna. Chodzi tu o Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników MOPS i Zespołu Żłobków Miejskich w Olsztynie oraz Związek Zawodowy Pracowników Ochrony Zdrowia i Pomocy Społecznej przy DPS "Kombatant" w Olsztynie. Te związki w odróżnieniu od pracowników Urzędu Miasta chcą dostać 700 zł netto podwyżki.

Do tej pory związkowcy prowadzili z prezydentem negocjacje na poziomie rokowań, jednak nie przyniosły one oczekiwanego skutku, a obydwie strony podpisały protokół rozbieżności. Zapytaliśmy urzędników, czy ze strony ratusza padły jakieś konkretne propozycje, dostaliśmy tylko informację. że skoro obydwie strony nie doszły do porozumienia, to propozycje prezydenta okazały się nie spełniać oczekiwań urzędników.

Teraz obydwie strony konfliktu wchodzą w etap mediacji. "Złoty środek" pomiędzy tym co jest w stanie dać prezydent a tym co oczekują związkowcy będzie starał się znaleźć niezależny mediator. Pierwsze próby złagodzenia konfliktu zostaną podjęte już 18 lutego. Jako pierwsi do wspólnego stołu z mediatorem i prezydentem Olsztyna zasiądą związkowcy z Urzędu Miasta, później zostaną ustalone terminy mediacji w pozostałych związkach zawodowych, których przełożonym jest prezydent Piotr Grzymowicz.

Co ważne, na poziomie mediacji związkowcy mogą prowadzić akcję protestacyjną i organizować strajki. Należy jednak podkreślić, że pracownicy Urzędu Miasta nie mogą opuścić swoich miejsc pracy w formie protestu. Jedyne na co mogą sobie pozwolić to organizowanie manifestacji, rozdawanie ulotek i rozwieszanie plakatów protestacyjnych.

Prezydent Olsztyna przekazał, że w budżecie Olsztyna na 2022 rok jest zabezpieczone 15 milionów złotych, które ma być przeznaczone na podwyżki dla pracowników ratusza. Jeśli pieniądze zostałyby podzielone równo na wszystkie etaty, wtedy każdy urzędnik dostałby podwyżkę o około 300 zł brutto.

— Dostałam podwyżkę od tego roku, muszę to przyznać. W tej chwili zarabiam 3010 zł burtto a moja podwyżka wynosiła dokładnie... 6 zł — powiedziała pracująca w UM przewodnicząca związkowców Ewa Wyka na konferencji prasowej.

Zapytaliśmy pracowników podlegających prezydentowi Olsztyna, czy faktycznie obiecane 300 zł brutto wpłynęło na ich konta.

— Z tego co wiem, to mamy dostać te pieniądze od wypłaty za luty — mówi Krzysztof Tomasik z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Olsztynie — Żadne dodatkowe pieniądze nie wpłynęły jeszcze na moje konto, jednak z informacji, które udało nam się uzyskać dostaniemy je w lutym z wyrównaniem od stycznia. To jednak nie załatwia naszych potrzeb, dla pracowników, którzy zarabiają najniższą krajową będzie to jedynie kilka złotych więcej — podsumowuje.

Związkowcy przystępują teraz do etapu mediacji. O wynikach rozmów będziemy was informować na łamach "Gazety Olsztyńskiej".

Karol Grosz

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. _gość #3091377 11 lut 2022 15:09

    Tramwaje kosztują krocie !!!!!!!! Yebać ludzi.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Paul Mark . #3091331 11 lut 2022 11:41

      PSL owska uczciwość i sprawiedliwość.Analogicznie robili komuniści ,którzy wywodzą się z tej formacji.PZPR owskie sługusy dostawały uposażenie takie same jak robotnicy, z tą wszak różnicą że czerwoni w bonach PKO a robotnicy w złotówkach.Po równo oczywiście.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. AtoJa #3091330 11 lut 2022 11:29

        Pracownicy samorządowi nie poddawajcie się! Nawet emeryci dostaną waloryzację świadczeń 7%.Ten wasz mocodawca w sposób ostentacyjny gardzi wami, Gdyby było inaczej i budżet byłby tak napięty jak głosi, to czyż miałby moralne prawo do podwyższania sobie wynagrodzenia o 100%. I czyż radni mając choć odrobinę honoru podnieśliby sobie diety aż o 100% ? .Nie odpuszczajcie protestu, bo władze miasta wyraźnie mają was za śmieci.Nasz włodarz ma teraz wynagrodzenie wyższe od włodarza miasta Warszawy.Czy to nie skandal?

        Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz

      2. Dorota #3091285 11 lut 2022 03:56

        Takie instytucje jak mops czy gops są w ogóle niepotrzebne, a nawet szkodliwe - służą przede wszystkim rozwalaniu rodzin. Ja dałabym im obniżkę.

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-16) odpowiedz na ten komentarz

      3. Obrzydliwy dziad #3091283 11 lut 2022 00:45

        Dzis swiat ma wielu wariatow, polityk to dobry zawod na szybkie pieniadze ale czasami nibezpieczny mozna skonczyc jak ten naczelnik Gdanska, ale oni o tym nie mysla tak daleko.

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (9)