Czysta woda walczy o Eurowizję
2022-02-13 12:08:23(ost. akt: 2022-02-13 08:46:26)
Trzymajmy kciuki i głosujmy 19 lutego na Karolinę Lizer z mazurskiego Stręgielka w powiecie węgorzewskim, który powalczy w polskich preselekcjach do mającej się odbyć w połowie maja Eurowizji 2022 utworem „Czysta woda”. — To mój ukłon w stronę najpiękniejszych słowiańskich folkowych melodii — mówi artystka.
Karolina Lizer, wokalistka wykonująca muzykę świata — własną, żydowską, folkową, słowiańską z utworem „Czysta woda” 19 lutego weźmie udział w polskich preselekcjach do Eurovision Song Contest. Koncert finałowy Eurowizji 2022 w Turynie odbędzie się w maju. „Czysta woda” to utwór Karoliny Lizer przygotowany we współpracy z BUM BUM ORKeSTAR. Tekst do utworu napisał Tomasz Kordeusz. Pełna radości i witalności piosenka, łączy polskie tradycje muzyczne ze słowiańską, folkową energią. Skąd inspiracja, jak powstał utwór "Czysta woda"?
— Inspirację od zawsze czerpię z natury i z obserwacji – mówi Karolina. — Pół życia spędziłam na polach i łąkach mazurskich, biegając boso między jednym a drugim jeziorem i śpiewając chodząc po piaskowych dróżkach. Myślę, że właśnie stąd moje zamiłowanie do folkloru, rozwinięte też dzięki ludowemu zespołowi artystycznemu PROMNI, którego jestem członkiem. Jeśli chodzi już konkretnie o utwór „Czysta woda” było to tak... Najpierw jako fanka zagadałam chłopaków z zespołu BUM BUM ORKeSTAR, czy nie zgodziliby się ze mną stworzyć jeden utwór, a gdy się to udało, zaczęłam główkować nad tym, aby ten utwór był taki, żeby jak najbardziej uwypuklić radość z muzyki jaką bum bumy mają. Tomasz Kordeusz pokazał mi idealny tekst. Jak zobaczyłam „Czystą wodę” bez muzyki, już wtedy wiedziałam, że to będzie strzał w dziesiątkę. Kolejnym krokiem była prośba do Marcina Partyki o skomponowanie muzyki. Przyznam się, że jak dostałam od niego demo, to oszalałam. Pojechałam do Marcina i trochę nad nim razem popracowaliśmy i poszliśmy z Bum Bumami do studia.
„Czysta woda” nie była tworzona na konkurs eurowizyjny, jednak na tyle mi się spodobała, że trzymałam ją na specjalną okazję. Zgłoszenia do preselekcji uznałam właśnie za taką.
Utwór „Czysta woda” to piosenka, w której słychać wyjątkowe folkowe i słowiańskie nuty. A przed oczami pojawiają się wspomnienia z dzieciństwa, myślami powraca się do źródeł, do tradycji mazurskiej wsi. Folkowe nuty w piosenkach, to efekt miłości do mazurskiej wsi, rodzinnego Stręgielka?
— Zdecydowanie tak – odpowiada z uśmiechem artystka z Mazur. — Chociaż sama do końca nie wiem jak to jest... Skąd to mam w sobie. To płynie z mojej duszy. Folk mnie interesował od zawsze, pieśni ludowe, tradycje, uwielbiam oglądać zespoły tańczące nasze tradycyjne tańce w tych pięknych strojach. Czas spędzony w naturze, całe życie w moim domu wśród zwierząt na pewno się mocno przyczyniły, żeby rozbudzić we mnie właśnie taką folkową wrażliwość. Jednak główną motywacją na początku było zgłębienie techniki białego głosu. Gdy odkryłam ten rodzaj śpiewu to lekko oniemiałam, jest niesamowicie mocny, bardzo przestrzenny, pełen takiego poweru i łączności z ziemią. Gdy zaczęłam się uczyć śpiewać białym głosem, chodziłam po Stręgielku i śpiewałam na jednym jej końcu, dostawałam wiadomości od sąsiadów z drugiego końca wsi z podziękowaniami za koncert. Niesamowita sprawa.
I wielki sukces. Preselekcje do Eurowizji, ,,Czysta woda'' numerem 1 według Dziennika Eurowizyjnego, mnóstwo wielbicieli i fanów już nie tylko na Mazurach, w kraju, ale też poza granicami. Jak Karolina Lizer czuje się z tak popularnością?
— Jest to dla mnie wielka radość – mówi Karolina Lizer. — Szczególnie, że taki rodzaj muzyki, który reprezentuję, nie należy do najbardziej popularnych, a jednak przemówił do ludzi. To jest piękne podsumowanie mojej 25-letniej pracy, bo prawda jest taka, że na ten sukces pracuję od urodzenia. Cokolwiek przyniesie, jestem z niego dumna i bardzo szczęśliwa. Przeprowadzał ze mną wywiad Brazylijczyk. Powiedział mi wtedy, że on i jego znajomi kochają moją piosenkę, że nasz język brzmi pięknie i uwielbiają jego brzmienie, co mnie bardzo zaskoczyło.
Jakie plany ma artystka z Mazur po konkursie?
— Na pewno będę potrzebowała chwilę odpocząć – przyznaje pani Karolina. — Teraz mam najbardziej intensywny czas w życiu, jeśli chodzi o ilość prób i przygotowań. Mam koncerty, marzę, by było ich więcej i więcej. Mam nadzieję, że ten występ mi to przyniesie. Tworzę kilka projektów, między innymi z muzykami od „Czystej wody’’, planujemy nagrać wspólnie album, a koncert promujący tę działalność jest zaplanowany na 1 lipca w Węgorzewie. Mały przedsmak tego wydarzenia będzie 11 lutego w stacji Polskie Radio Rzeszów na naszym pierwszym wspólnym koncercie radiowym live. Bardzo chciałabym się bardziej udzielać w mojej małej ojczyźnie czyli okolicach Stręgielka, Węgorzewa, Pozezdrza i wielu innych miejscowościach dookoła, gdzie chciałabym doświadczeniem dzielić się z młodymi ludźmi i pomagać im w ich drodze artystycznej — planuje.
I dodaje: Mam otwarte te dwa projekty w duecie ze znakomitym pianistą Bogdanem Hołownią. Jeden z muzyką z Kabaretu Starszych Panów, a drugi z piosenkami przedwojennymi. Mam też plan na rozwój moich umiejętności klawesynowych. Pomysłów mam bardzo dużo, brakuje tylko czasu i sił, aby je wszystkie od razu realizować. Bardzo ważne są dla mnie studia, które bardzo chciałabym skończyć. Studiuję weterynarię, bo uwielbiam zwierzęta. Byłam nimi otoczona od dzieciństwa. Mój tata sprowadzał do domu wiele, nawet jeż przeszedł przez nasz dom. To on zakorzenił w moim sercu tę fascynację zwierzętami.
Kariera artystyczna i studia w Warszawie pochłaniają dużo czasu i energii, ale gdzieś trzeba odpoczywać, relaksować się. Mazury i stolica... Które miejsce daje większą moc i inspirację?
— Mazury są dla mnie magicznym miejscem – zapewnia Karolina Lizer. — Nigdzie nie ma takiego nieba i takich gwiazd. Nigdzie nią ma takich sierpniowych mgieł. W Warszawie spędzam dużo czasu w związku z nauką i pracą artystyczną. Myślami często uciekam z niej do mazurskiego spokoju i ciszy, którą uwielbiam. Mieszkańcy Mazur są uśmiechnięci i pomocni, czy to obcy człowiek na ulicy, czy sąsiadka zza płotu. W Warszawie tego nie ma, ale mam duże grono przyjaciół, które jest wsparciem i na które zawsze mogę liczyć. Jednak na ulicy spotkać pomocną duszę, która z uśmiechem zapyta, czy pomóc, nie jest łatwo. Jednak Warszawa też ma w sobie coś fascynującego i inspirującego. Ja jestem typem człowieka obserwatora. Obserwowanie ludzi w Warszawie przynosi wiele przemyśleń i tematów do opisania czy w piosence, czy w melodii. I w Warszawskich tramwajach czy na ławeczkach też powstały i powstają moje piosenki.
Artystka kocha świat i ludzi. W karierze wspiera ją rodzina, przyjaciele i fani. Swoich najbliższych i najwierniejszych wielbicieli Karolina Lizer ma w Stregielku, po sąsiedzku, za płotem.
— To wspaniała dziewczyna, bardzo wrażliwa, utalentowana, pracowita i miła... no i oczywiście śliczna — twierdzi Teresa Pyniaha, sąsiadka ze Stręgielka. — Znam ją od lat, bo jestem jej najbliższą sąsiadką. Od dziecka przy każdej okazji "częstowała" nas swoim śpiewem, wrażliwością dziecięcej duszy. Jest szczera, naturalna, ma w sobie ogromne pokłady miłości do natury, przyrody, zwierząt i do muzyki. Trzymam za nią kciuki i zachęcam wszystkich, żeby dali jej szansę i również ją wsparli głosami.
— Uwielbiam słuchać Karoliny – dodaje Danuta Sewruk, malarka mazurskiej wsi i Ziemi Węgorzewskiej. — W jej piosenkach jest wiele słów nawiązujących do wsi. Słuchając piosenek Karoliny można tworzyć obrazy o tematyce wiejskiej, ukazywać uroki przyrody czyli piękno pól i łąk w Stręgielku. Aż chce się malować, malować...
We wrześniu 2021 ukazała się debiutancka płyta Karoliny Lizer "Lśniąca. Łąkowe historie" z autorskimi utworami do której powstały dwa teledyski. Z płyty pochodzą takie single jak "Lśniąca", "Coraz cięższy głaz" czy "Ptasi lot". Dziś na topie jest utwór „Czysta woda” i preselekcje do konkursu Eurovision Song Contest. Koncert i głosowanie już 19 lutego.
Renata Szczepanik
r.szczepanik@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Stary dziad #3091610 13 lut 2022 14:35
Czysta wóda, to rozumiem, to lubię.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz