Troska o zieleń w Bartoszycach nabiera realnych kształtów
2022-02-08 16:00:00(ost. akt: 2022-02-09 09:40:53)
Dotychczasową ścieżkę widać wyraźnie
PRZYRODA || Zieleni w mieście nigdy nie jest za wiele, a czasem wręcz jest jej za mało. Dlatego warto troszczyć się o tą, która jeszcze jest. Jednak jak to pogodzić z potrzebami mieszkańców? Okazuje się, że jest na to sposób również w Bartoszycach.
Niedawno pisaliśmy o liście czytelnika który proponował, by w miejscu „wydeptanym” przez mieszkańców powstał chodnik . W tekście wspomnieliśmy o „przykładzie szczecińskim”, gdzie w taki właśnie sposób pomysł „wychodzony” przez mieszkańców został „zatwierdzony” przez urzędników.
Fot. Dariusz Dopierała
W tym tygodniu otrzymaliśmy kolejne zdjęcie i wiadomość. Obok wydeptanej ścieżki od ulicy Nowowiejskiego do ul. Zamkowej w Bartoszycach wbito „paliki”, a czytelnik pytał: „Co tu może być? Ścieżka rowerowa? Po co niszczyć trawnik obok ścieżki jak w miejscu udeptanej ścieżki i tak trzeba będzie zasiać trawę. Ale kto jest w stanie ogarnąć pomysły władzy? Poczekamy, zobaczymy.”
Warto zwrócić uwagę na to, że na trasie planowanej ścieżki… rośnie drzewo.
Odpowiedzi może dostarczyć… mapa Google, na której widać udeptaną ścieżkę, przebiegającą od ulicy Nowowiejskiego do ul. Zamkowej w Bartoszycach.
Fot. internauta
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w tym miejscu będzie ścieżka wyłożona z geokraty. Budowa geokraty sprawia, że rośliny (w tym trawa) mogą spokojnie rosnąć, gdyż składniki odżywcze i mikroorganizmy swobodnie dostają się do roślin.
Fot. Dariusz Dopierała
Czy rozwiązanie się sprawdzi? To mieszkańcy albo je zaakceptują, albo dalej będą korzystać z dotychczasowej ścieżki. Jednak z pewnością jest to dobry pomysł na pogodzenie troski o miejską zieleń z upodobaniami mieszkańców.
dar
dar
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Tutejszy2 #3091013 9 lut 2022 13:35
Pomysł ze ścieżkami, o ile byłby dobrze zrealizowany, nie jest wcale nowy. Kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt lat temu w jakimś dużym mieście na zachodzie Europy po zbudowaniu dużego osiedla zasiano trawę i dopiero w "wychodzonych" miejscach powstały deptaki. Ale u nas łatwiej wyznaczyć "coś" z drzewem na środku.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz