MOK w Olsztynie pod lupą radnych. Czym zawinił dyrektor?

2022-02-02 10:57:28(ost. akt: 2022-02-02 11:51:56)
Mariusz Sieniewicz

Olsztyn- Mariusz Sieniewicz nowy dyrektor MOK

Mariusz Sieniewicz Olsztyn- Mariusz Sieniewicz nowy dyrektor MOK

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Komisja Rewizyjna Rady Miasta Olsztyna przeprowadzi kontrolę Miejskiego Ośrodka Kultury. Radni wezmą pod lupę Olsztyńskie Lato Artystyczne, Jarmark Świąteczny, zajrzą również do portfela dyrektora i sprawdzą na co wydaje przekazane przez miasto pieniądze.
Mimo tego, że kontrola w MOKu została zapowiedziana już 29 listopada ubiegłego roku, to żadnych efektów na obecną chwilę nie widać. Rozmawialiśmy z Mariuszem Sieniewiczem, dyrektorem Miejskiego Ośrodka Kultury, jednak odparł, że póki co nie miałem żadnych zgłoszeń, wezwań ani innych działań ze strony komisji rewizyjnej. Radni mają jeszcze dwa miesiące, dlatego nam pozostaje cierpliwie czekać.

Zadzwoniliśmy zatem do radnego Leszka Araszkiewicza, przewodniczącego zespołu kontrolnego, który odpowiedział nam, że "kontrola trwa". Na pytanie jakie działania podejmują, odparł czytamy dokumenty po czym szybko dodał, że nie jest osobą upoważnioną do przekazywania jakichkolwiek informacji.

Co zostanie wzięte pod lupę?


Działania Komisji Rewizyjnej będą dążyły do prześwietlenia finansów i zgodności działań MOKu zgodnie z jego statutem. Pod lupę zostanie wzięte Olsztyńskie Lato Artystyczne z 2021 roku i Jarmark Świąteczny z 2019 i 2020 roku. Do tego, radni skontrolują celowość i transparentność zakupu nagłośnienia do Amfiteatru.

Dlaczego radni prześwietlają MOK?


Radni zasiadający w Komisji Rewizyjnej podjęli decyzję o o przeprowadzeniu kontroli 29 listopada 2021 roku. Radni sami nie podają przyczyny przeprowadzenia kontroli. Na Biuletynie Informacji Publicznej nie znaleźliśmy żadnego uzasadnienia do przyjętej uchwały.

Dyrektor Mariusz Sieniewicz ma jedna swoje przemyślenia odnośnie przyczyn kontroli. Na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieścił dość wymowny komentarz.

— Ostatnio popełniłem głupstwo: wypowiedziałem się na temat, na który dżentelmeni (radni) się nie wypowiadają. Chcę za to przeprosić - byłem niesprawiedliwy, małostkowy, a przede wszystkim - zazdrośnik ze mnie wylazł. Niektórzy radni ciężko pracują, pełniąc troskliwą funkcję nadzorczą. Mamy więc kontrol w MOK Olsztyn. Wreszcie ktoś sprawdzi, czy publicznej kasy nie wywozimy nocą z firmy taczkami — napisał Mariusz Sieniewicz, dodając jeszcze — I żeby była jasność: popieram wszelką kontrol. Co więcej: uważam, że sens życia sprowadza się do kontrolowania. Myślę, że każdy radny powinien nosić w plecaku dzieło Foucaulta pod tytułem "Nadzorować i karać'. Nie ma bowiem dnia, żebym sam sobie nie dawał po łapach, ilekroć chcę cichcem wynieść z Kamienicy rolkę papieru toaletowego. Nawet sobie nie wyobrażacie, jakie trzeba tłumić żądze i demony. Markiz de Sade to pikuś. P.S. Fak, właśnie sobie uświadomiłem, że choć mam od lat czternastoletnią Toyotę, to jednak w tamtym roku kupiłem nowiutki rower za dwa i pół tysiąca złotych. Przypadek? Nie sądzę.

W całej sytuacji chodzi o fakt przyznania sobie przez radnych podwyżek. Mariusz Sieniewicz otwarcie sprzeciwił się tej decyzji, argumentując swoją decyzję m.in. tym, że jest to funkcja społeczna, a dieta powinna jedynie pokrywać koszty, które radny ponosi w ramach jej pełnienia.

Radni zasiadający w Komisji Rewizyjnej nie podają jasnych przyczyn przeprowadzania kontroli w MOKu. Faktem jednak pozostaje, że nie jest to najbardziej aktywna z komisji działających przy Radzie Miasta. W 2021 roku od stycznia do października komisja przeprowadziła dwie kontrole: pierwszą w Olsztyńskim Centrum Organizacji Pozarządowych, chodziło tu o prawidłowość wykonywania zapisów umowy z regulaminem OCOP, drugą natomiast w Miejskim Ośrodku Pomocy społecznej, która dotyczyła programu "Asystent Osobisty Osoby Niepełnosprawnej". Trzecią kontrolą jest właśnie prześwietlenie MOKu, które zostało rozpoczęte w 2021 roku, a zostanie zakończone wraz z końcem marca 2022 roku. Spośród wszystkich działań Komisji Rewizyjnej, to właśnie ostatnie jest najbardziej wnikliwe i rozbudowane.

Złożoność działań Komisji Rewizyjnej jest o tyle zaskakująca, że w budżecie Olsztyna na 2022 rok, jedynie 1 proc. środków zostanie przeznaczone na "Kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego". Spośród wszystkich elementów wyróżnionych w planie finansowym, to właśnie środki na kulturę, na których swoje finanse opiera MOK są najmniejsze. Dla porównania: najwięcej miasto wydaje na oświatę i edukację (525 674 776,85 zł) i transport i łączność (372 694 519,02 zł) natomiast na kulturę przeznacza się 18 174 488,45 zł.


Karol Grosz