Tytani za silni dla KPR

2022-01-24 08:13:25(ost. akt: 2022-01-27 11:34:09)
Zdjęcie ilustracyjne - archiwum

Zdjęcie ilustracyjne - archiwum

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Przygotowujący się do drugiej rundy rewanżowej w I lidze mężczyzn, KPR Elbląg w miniony weekend zagrał na turnieju w Czersku o puchar burmistrza tego miasta i zajął drugie miejsce.
W sobotnim turnieju o puchar burmistrza miasta Czersk zagrały cztery zespoły: Dwa pierwszoligowe Tytani Wejherowo i KPR Elbląg oraz dwa drugoligowe lider tabeli Sambor Latocha Tczew i MKS Handball Czersk.

W pierwszej fazie turnieju zagrali: Tytani — Sambor oraz KPR — MKS Handball. Zwycięzcy kwalifikowali się do meczu o pierwsze miejsce, zaś pokonani walczyli o trzecią lokatę.

• MKS Handball Czersk — KPR Elbląg 19:23 (9:12)

Elblążanie w tym turnieju zagrali bez swoich trzech podstawowych zawodników: bramkarza Dominika Jaworskiego, Kacpra Resemana oraz Kamila Karczewskiego i ich brak widoczny był w grze KPR.

Od początku spotkania inicjatywa należała do gości, którzy obejmując prowadzenie, nie oddali go już do końca. W pierwszej części meczu w 20 min wygrywali 8:2 a w drugiej prowadząc 17:10, kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku i ostatecznie wygrali 23:19. W drugim meczu Tytani pokonali Sambor 31:23.

• KPR Elbląg — Tytani Wejherowo 22:32 (14:22)
Przed meczem faworytem była drużyna z Wejherowa, która w I lidze należy do czołowych drużyn tej ligi i zajmuje wysokie czwarte miejsce w tabeli po I rundzie. Spotkanie jednak zaczęło się po myśli podopiecznych trenera Damiana Malandego.

Elblążanie od początku postawili się rywalowi i grali jak równy z równym. Prowadzili 3:1, 10:9 i pierwszą odsłonę zakończyli z dwubramkową przewagą, prowadząc po 30 min gry 14:12.

Po przerwie zespół z województwa pomorskiego cały czas gonił wynik i w 45 min był remis 18:18. Za chwilę się role odwróciły i to drużyna wejherowska objęła prowadzenie.

Elblążanie zaczęli grać zbyt nonszalancko, wykorzystał to rywal, który w 53 min wyszedł na prowadzenie 23:20. Końcówka spotkania, to już gra pod dyktando Tytana, który wygrał ostatecznie 32:22 i tym samym po raz drugi okazał się lepszy od KPR w tym sezonie.

W spotkaniu o trzecie miejsce Sambor — MKS Handbal 27:27 (karne 4:3)
KPR: M. Plak — Peret (15 bramek w 2 meczach), Nowakowski 7, P. Plak 3, Sowiński 5, Heyda 3, Solecki 3, Sucharski 3, Sparzak 3, Bartkowski, Bartnicki 2, Tatar 1, Masłowski

Jerzy Kuczyński