KOBIECYM OKIEM: Miłość jest najważniejsza? [FELIETON]
2022-01-16 14:00:00(ost. akt: 2022-01-22 09:41:24)
Mówi się, że jak dwie osoby się kochają to wszystko się jakoś ułoży. Moim zdaniem ten romantyczno-hollywoodzki cytat jest zbyt optymistycznym stwierdzeniem. Ten slogan powinien brzmieć zdecydowanie trochę inaczej.
Mniej więcej tak: przez zakochaniem się zapoznaj się z treścią ulotki miłości, a później skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż to uczucie może zagrażać twojemu życiu i zdrowiu.
Trochę to wyszło cynicznie, więc szybko naprostuję - miłość sama w sobie jest przepiękna, ale bez znajomości podstawowych praw psychologii społecznej możemy źle skończyć. I nie mam na myśli tutaj przykładu Romea i Julii, ani nawet cierpień młodego Wertera.
Po pierwsze należy pamiętać, że nie mamy mocy Profesora Xaviera i nikt z nas nie potrafi czytać w myślach. Nawet w długich stażach związku, możemy nauczyć się swojej mimiki i całej gestykulacji niewerbalnej, ale nigdy nie mamy pewności co partner myśli. Więc gdy mu nie powiesz co czujesz, to nie będzie wiedział. Ale mi osobiście wydaje się, że Jon to najczęściej nie myśli nic, więc nie muszę nawet zgadywać.
Po drugie różnice w związkach będą, możemy mieć różne poglądy, hobby, inną wrażliwość, a i tak być szczęśliwym związkiem, ale tylko gdy szanujemy siebie i akceptujemy. Nie uda ci się zmienić nikogo, albo nakłonić do swojego zdania, gdy to coś jest wbrew drugiej stronie. Bardzo chciałabym żeby Jon polubił Sanah, ograniczył mięso, oglądał ze mną romanse, martwił się o ludzi tak samo jak ja i przeżywał ze mną wszystkie zmiany. Ale on się trzyma twardo i woli metal, kurczaka, wyścigi, działanie i walkę - i to jest okej. Chociaż przeżywam to, że nie chce pójść ze mną na koncert Sanah.
Po trzecie musimy oboje strzelać do tej samej bramki, a nie prowadzić wojnę domową. Obydwoje musimy się rozwijać w tym samym tempie, nigdy nie stawać na laurach. Oboje powinniśmy dbać o siebie, swoje zdrowie i sylwetkę, by zawsze być atrakcyjnym fizycznie i intelektualnie dla partnera. Inaczej magia zgaśnie, gdy jedna strona zacznie iść do góry, a druga zostanie w miejscu. Wtedy przestajemy najczęściej strzelać do tej samej bramki…. Poooooooolska gola!
„Samotność z wyboru jest sto razy lepsza niż samotność we dwójkę” - usłyszałam to zdanie od Dody i wstrząsnęło mną. Bo gdy czujemy się niezrozumiani, nieakceptowani, kiedy nie ma szacunku w związku, gdy jedno musi stale ciągnąć drugiego do góry lub kopiemy pod sobą dołki - to zostajemy sami w związku. A wtedy często pojawia się cynizm, szydzenie, manipulowanie i obwinianie.
Więc wracając do tematu MIŁOŚĆ TO NIE WSZYSTKO i trzeba zaakceptować to, że Jon nigdy nie pójdzie ze mną na koncert Sanah. Kropka.
FatKeller
O AUTORCE:
Daria Keller (bo tak naprawdę się nazywa), chociaż większość osób mówi po prostu - FATKELLER - absolwentka AWFiS w Gdańsku, specjalizacja instruktor fitness, trener personalny oraz dietetyk. Po 9 latach w szkole sportowej w Mrągowie, pływając na żaglówkach i windsurfingu nauczyła się, że tylko ciężką pracą można osiągnąć sukces - co codziennie pokazuje swoim klientom w FatKeller - Studiu Fitness Online - ale podkreśla, że na treningu trzeba przede wszystkim czuć (oprócz mięśni) dobrą zabawę i przyjemność z tego co się robi, bo bez tego jest nudno... więc próbuje tą pasje przelać na swoje Fatkillerki! Trzy lata pracy w szkole rodzenia, pozwoliły na zdobycie praktyki z kobietami w ciąży na tyle potężnej, że nauczyła się tam trzech rzeczy:
1. Kobieta w ciąży powinna ćwiczyć, jeżeli chce łatwiej przejść samą ciążę i poród.
2. Kobieta w ciąży ma zawsze rację.
3. Kobieta w ciąży ćwiczy podwójnie...
Dzięki swojej pracy codziennie rozmawia z dziesiątkami kobiet, o których pisze miedzy innymi w swoich felietonach. Daria prywatnie mówi do siebie "Daria, ty super pogromco tłuszczu! Jaki dziś będzie piękny fit dzień, bo znów zabierzemy dziewczynom po parę centymetrów z obwodów i napiszemy o tym dniu KOBIECYM OKIEM"
Daria Keller (bo tak naprawdę się nazywa), chociaż większość osób mówi po prostu - FATKELLER - absolwentka AWFiS w Gdańsku, specjalizacja instruktor fitness, trener personalny oraz dietetyk. Po 9 latach w szkole sportowej w Mrągowie, pływając na żaglówkach i windsurfingu nauczyła się, że tylko ciężką pracą można osiągnąć sukces - co codziennie pokazuje swoim klientom w FatKeller - Studiu Fitness Online - ale podkreśla, że na treningu trzeba przede wszystkim czuć (oprócz mięśni) dobrą zabawę i przyjemność z tego co się robi, bo bez tego jest nudno... więc próbuje tą pasje przelać na swoje Fatkillerki! Trzy lata pracy w szkole rodzenia, pozwoliły na zdobycie praktyki z kobietami w ciąży na tyle potężnej, że nauczyła się tam trzech rzeczy:
1. Kobieta w ciąży powinna ćwiczyć, jeżeli chce łatwiej przejść samą ciążę i poród.
2. Kobieta w ciąży ma zawsze rację.
3. Kobieta w ciąży ćwiczy podwójnie...
Dzięki swojej pracy codziennie rozmawia z dziesiątkami kobiet, o których pisze miedzy innymi w swoich felietonach. Daria prywatnie mówi do siebie "Daria, ty super pogromco tłuszczu! Jaki dziś będzie piękny fit dzień, bo znów zabierzemy dziewczynom po parę centymetrów z obwodów i napiszemy o tym dniu KOBIECYM OKIEM"
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez