Sytuacja w Kazachstanie coraz bardziej napięta. Zginęło kilkadziesiąt osób

2022-01-06 23:38:16(ost. akt: 2022-01-08 09:44:47)

Autor zdjęcia: pixabay / dz

Siły dowodzone przez Rosję przybyły do ​​Kazachstanu na prośbę prezydenta tego kraju, w trakcie brutalnego tłumienia protestów antyrządowych.
Podczas zamieszek w Ałmaty – jak poinformowało w czwartek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Kazachstanu – policja kazachska aresztowała około 2 tys.osób. Według kazachstańskiego Ministerstwa Zdrowia, zginęło kilkadziesiąt osób, w tym 13 policjantów, a ponad tysiąc osób zostało rannych, z czego prawie 400 trafiło do szpitala, gdzie 62 osoby przebywają na oddziałach intensywnej terapii.

W kraju obowiązuje stan wyjątkowy.

W czwartek na wniosek prezydenta Kasyma-Żomarta Tokajewa do Kazachstanu przylecieli żołnierze oddziałów stabilizacyjnych Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) - sojuszu wojskowego pod przewodnictwem Rosji, w którego skład wchodzą jeszcze Białoruś, Armenia, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan.Trzon kontyngentu „sił pokojowych” stanowią rosyjscy komandosi.


Oficjalna wersja wydarzeń przestawiona została przez rosyjską agencję TASS: "Mieszkańcy miast Żanaozen i Aktau 2 stycznia masowo wyszli na ulice z apelem o obniżenie cen paliw. Później protesty rozprzestrzeniły się po całym Kazachstanie. Władze zapowiedziały obniżkę cen gazu skroplonego w rejonie Mangistajskim, ale sytuacja się nie ustabilizowała. Na dwa tygodnie na terenie kraju wprowadzono stan wyjątkowy, zdymisjonowano rząd. Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew, pod wpływem protestów, zastąpił pierwszego szefa republiki Nursultana Nazarbajewa na stanowisku przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa”. To jednak nie uspokoiło nastrojów.

- Problem w Kazachstanie nie polega jedynie na tym, że rząd nagle podwyższył ceny gazu. Mieszkańcy chcą po prostu podnieść swój poziom życia - wyjaśnił Igor Winiawski, dziennikarz TV Biełsat pochodzący z tamtego państwa. Według niego sytuację może zaognić zewnętrzna interwencja wojskowa, kierowana przez Rosję.

Winiawski dodał, że konflikt między władzami Kazachstanu a narodem trwa od kilkunastu lat. - Rządzący nie chcą słyszeć, że coś złego dzieje się wśród ludzi. Nie odpowiadają na to, czego się domagają. (...) Tamtejsza średnia krajowa - wedle oficjalnej statystyki - wynosi 600 dolarów na głowę. W rzeczywistości to 200-300 dolarów. Za takie pieniądze nie da się utrzymać rodziny. Aby utrzymać się w Ałmatach - największym mieście Kazachstanu - trzeba wydawać tyle, ile w Warszawie. Dodał również, że sytuacja w małych miasteczkach i na wsiach również jest dramatyczna. Chociaż rząd Kazachstanu na skutek protestów przywrócił limity cen na gaz, to - zdaniem Igora Winiawskiego - nie uda się utrzymać tego na dłuższą metę, co najwyżej przez kilka miesięcy. - Trzeba przebudować nie tylko gospodarkę, ale i system polityczny - podsumował dziennikarz.

Rząd Kazachstanu poinformował w czwartek, że wprowadza na okres sześciu miesięcy limity cenowe na paliwa oraz moratorium na podwyżkę stawki za usługi komunalne (ciepło, gaz, prąd, wod.-kan.). „Ceny zostały ustalone w sprzedaży detalicznej gazu skroplonego do tankowania pojazdów na stacjach benzynowych na terytorium całego Kazachstanu” – napisano w oświadczeniu, opublikowanym na rządowej stronie.

Rząd ponadto wprowadził czasowy zakaz eksportu dużego i drobnego, inwentarza „w celu ustabilizowania cen mięsa i warzyw”.

ONZ, USA, Wielka Brytania i Francja wezwały wszystkie strony do powstrzymania się od przemocy.

KS/dz

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Tutejszy2 #3087256 9 sty 2022 17:55

    Wydarzenia w Kazachstanie miały także odciągnąć Rosję od Ukrainy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. Darek #3087191 8 sty 2022 15:10

    W Kazachstanie wystarczyła podwyżka cen gazu do samochodów aby wywołać wściekłość. Na Warmii i Mazurach sejmik chce zakazać drewna, węgla i pelletu oraz zmusić do używania drogiego gazu. I co? Nic, w lokalnych mediach ani słowa na ten temat. Ludzie albo nie wiedzą albo ignorują albo wbrew poniższym komentarzom są bardzo bogaci. Co z tego, że gaz 3x droższy od drewna, stać ich. Mnie nie stać więc protestuję! Na stronie sejmiku adres i formularz do oprotestowania projektu. Czas tylko do 21 stycznia!

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. Paul Mark . #3087187 8 sty 2022 14:20

    Polska i Polacy znamy pomoc kacapi onucowej po samogonie od wieków.Od sybiru przez wojnę bolszewicką Katyń i powojenną sowiecką okupację.Do Polskich Patriotów też strzelali by zabić więc rozumiemy doskonale "bratnią pomoc" lenninów stalinów i putinów..Nato mimo wcześniejszych gwarancji zdradziło Ukrainę.Czy w perspektywie to czeka nasz Kraj. W bezzwłocznym trybie musimy zgromadzić arsenał atomowy i środki przenoszenia by odstraszać skutecznie imperium zła.Tylko i tylko to daje częściową gwarancję pokoju i suwerenność naszej Ojczyzny.Tertium non datur !!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Stary dziad #3087162 8 sty 2022 00:25

      Ty frost może powinieneś przestać żywić się tym co znajdziesz w śmieciach i odwiedzić sklepy. Sprawdź ile rok temu kosztowały olej, jajka, ziemniaki, mleko, filet z kurczaka, jogurt, mąka. Jak już sprawdzisz to zobaczysz ile naprawdę wynosi inflacja.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    2. frost #3087143 7 sty 2022 14:59

      No Tadziu jesteś mocno zdenerwowany. Ja też. Inflacja 15-20%? Skąd takie dane mocno przesadzone? Oscyluje jednak za grudzień 8,5 - 9%, średnioroczna około 7%, to nie znaczy, że w czerwcu nie przekroczy 10%. A czego oczekiwałeś po 30 latach różnych rządów naszej słynnej transformacji ustrojowej 1989 ? ŻADNYCH rzeczywistych reform ustrojowych tylko klajstrowanie biedy. O dziwo ustawa Wilczka o działalności gospodarczej z lat osiemdziesiątych zakrawa na rewolucyjną. Potem było tylko obcinanie poszczególnych przepisów, kiedy już ci co mieli się nachapać to zrobili. Po akcesji do UE to już nieszczęście, wszystkie rządy przyłożyły rękę do akceptacji i wdrażania utopijnych pomysłów brukselskich biurokratów. System ETS i handel emisjami CO2 to genialny przykład wypłukiwania złota z powietrza. SLD, PO i PiS akceptowały to bezkrytycznie. Teraz PiS jak wlazł obiema nogami w g...o to się z reflektował i gada, że oni nie tak chcieli i zostali oszukani. W konia zrobiono i Lecha Kaczyńskiego i jego brata, zrobiono na szaro Tuska ( ten nawet się nie sprzeciwiał bo stanowisko w UE!) i ostatnio Morawieckiego. Mówisz o inflacji? Pandemia to czynnik obiektywny, ale czy myślisz, że te wszystkie antycovidowe tarcze i cały socjal serwowany bez umiaru od 2015 roku był obojętny dla inflacji? O dziwo system dotacji został zaakceptowany przez opozycję bo tak się zdobywa władzę! Więcej krzyczeli, że za mało! Drukarnie NBP aż grzeją się od dodruku! Jesteśmy Tadziu w czarnej d...e bez ratunku!

      Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (8)