Paweł Flis bliski odejścia z Jezioraka. "Zobaczymy, co przyniesie przyszłość"

2022-01-05 20:06:15(ost. akt: 2022-01-05 20:19:18)
Paweł Flis (w środku zdjęcia) został do Jezioraka sprowadzony przed startem sezonu 2021/22 przez Wojciecha Figurskiego (z prawej), wówczas grającego trenera zespołu z Iławy

Paweł Flis (w środku zdjęcia) został do Jezioraka sprowadzony przed startem sezonu 2021/22 przez Wojciecha Figurskiego (z prawej), wówczas grającego trenera zespołu z Iławy

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Wiele wskazuje na to, że Jeziorak skróci czas wypożyczenia Pawła Flisa z MKS Korsze. Informację tę potwierdził nam dzisiaj (środa 5 stycznia) Tomasz Radziwilski, prezes iławskiego klubu, oraz sam zawodnik.
Flis to kolejny gracz pochodzący z Korsz i miejscowego MKS-u, który przeszedł do Biało-niebieskich z Iławy. Wcześniej ten szlak przecierał Wojciech Tarnowski (obecny trener zespołu seniorów Jezioraka) oraz Piotr Trafarski. Przyjście rosłego obrońcy (193 cm wzrostu) oznajmiliśmy w artykule: Śladem Tarnowskiego i Trafarskiego. Kolejny piłkarz MKS-u Korsze przechodzi do Jezioraka

Dużym orędownikiem przyjścia piłkarza do Iławy (pod koniec lipca 2021) był ówczesny trener Wojciech Figurski. To był dobry ruch. Nie tylko w naszej ocenie, jest to jeden z lepszych transferów Jezioraka w ostatnich miesiącach, a nawet latach. Do tego bramka zdobyta przez Flisa (piętą!) w rundzie jesiennej w plebiscycie Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej została uznana za najładniejszy gol w 2021 roku w województwie. Tym większa szkoda, że zawodnik pewnie opuści zespół i klub z ul. Sienkiewicza. Jest to nawet wielce prawdopodobne.

Paweł Flis jest wypożyczony z MKS-u Korsze na cały sezon 2021/22, jednak iławski klub ma opcję skrócenia tego okresu do jednej rundy, czyli do pół roku. I właśnie z tego prawa korzysta.
— Wysłaliśmy już odpowiednie pismo do klubu z Korsz, informujące o chęci skrócenia wypożyczenia tego zawodnika o pół roku. Oznaczałoby to, że od momentu akceptacji tej prośby, Paweł Flis przestałby być naszym piłkarzem — mówi Tomasz Radziwilski, który od grudnia poprzedniego roku jest prezesem IKS Jeziorak.

A skąd taka decyzja, o skróceniu wypożyczenia? — Paweł od kilku miesięcy mieszka w Gdańsku, od tej pory za każdym razem dojeżdżał do Iławy na treningi oraz mecze. Podróż w jedną stronę zajmuje około półtorej godziny, plus powrót. Dla piłkarza jest to sytuacja ciężka w ocenie naszego klubu, wymagająca wielkiego poświęcenia ze strony gracza. Stąd decyzja o skróceniu wypożyczenia — tłumaczy Radziwilski.

— Rzeczywiście, od początku października, czyli od rozpoczęcia studiów, mieszkam w Gdańsku i na każdy trening dojeżdżałem do Iławy pociągiem — przyznaje piłkarz, który studiuje wychowanie fizyczne na gdańskim AWF-ie (1 rok).

— Wiem o tym, że Jeziorak chce skrócić okres mojego wypożyczenia z MKS-u. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość — dodaje Flis, który oczywiście butów na kołek nie odwiesza i zapewne znajdzie nowy klub, niekoniecznie z Trójmiasta.

Odchodzę z Jezioraka, ale nie rezygnuję z grania w piłkę — mówi zawodnik.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl