Chciał się zemścić na sąsiadach. Wezwał policję w Sylwestra, bo — jego zdaniem — było za głośno

2022-01-04 08:15:46(ost. akt: 2022-01-04 08:41:41)

Autor zdjęcia: archiwum policji

„Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie” — tak swoje działanie tłumaczył 42-latek z gminy Susz, który w noc sylwestrową powiadomił policję o głośno zachowujących się sąsiadach. Jak informuje policja, mężczyzna w ten sposób chciał zemścić się na nich za wcześniejsze wezwanie policji przez sąsiada.
— Pamiętajmy o tym, że na numery alarmowe tj. 112, 999, 998 dzwonimy tylko w uzasadnionych przypadkach. Ich blokowanie w nieuzasadnionych przypadkach może znacząco wpłynąć na przebieg czynności ratowniczych. Za bezpodstawne wezwanie służb zgodnie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń sprawca podlega karze aresztu, ograniczenia wolności lub karze grzywny — przypomina st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowa komendy powiatowej policji w Iławie.

Informacja ta ma związek z wydarzeniem, które miało miejsce 1 stycznia. Kilka minut po północy policjanci zostali poinformowani przez zgłaszającego o tym, że jego sąsiedzi śpiewają i głośno się zachowują.
— Mundurowi pojechali na miejsce, gdzie zastali zgłaszającego. Mężczyzna był pod działaniem alkoholu i oświadczył, że sąsiedzi hałasem zakłócili mu spokój — relacjonuje rzeczniczka KPP Iława.

— Później okazało się, że do żadnego zakłócenia nie doszło, a była to zemsta za wcześniejsze wezwanie policji przez sąsiada. 42-latek oświadczył, że „Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie”. Mieszkaniec gminy Susz za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych w najbliższym czasie będzie tłumaczył się przed sądem — dodaje st. asp. Kwiatkowska.

Trzeba pamiętać, że numery alarmowe służą do powiadamiania w sytuacjach zagrożenia zdrowia, życia lub mienia. Wywołanie fałszywego alarmu bądź blokownie numeru alarmowego spowodować może niepotrzebne zaangażowanie służb ratowniczych w momencie, gdy inna osoba może faktycznie potrzebować natychmiastowej pomocy.

red
ilawa@gazetaolsztynska.pl
źródło: KPP Iława