My pisaliśmy, Wy najchętniej czytaliście w 2021 roku

2021-12-27 12:43:17(ost. akt: 2021-12-31 10:37:12)

Autor zdjęcia: Tomasz Więcek

Ostatni dzień roku to doskonały moment na podsumowania. Sprawdzamy co Wy, Czytelnicy "Głosu Lubawskiego" czytaliście najchętniej. Co się wydarzyło w Lubawie i w okolicy, w kończącym się 2021 roku.
Znaleziono ciało 13-letniej dziewczyny
W Kurzętniku (powiat nowomiejskie) zostało znalezione ciało młodej dziewczyny. Dziewczyna była podopieczną Domu Dziecka w Pacółtowie, z którego dzień wcześniej wyszła. Na jej ciało w okolicy strumyka natknęła się przypadkowa osoba, która powiadomiła o tym policję w Nowym Mieście Lubawskim. Na miejsce pojechali policjanci i prokurator. Jak podał PAP prokurator Sławomir Karmowski rzecznik Prokuratury Okręgowej w Elblągu, ciało 13-latki znajdowało się w strumyku. Podczas oględzin nie znaleziono śladów działania osób trzecich. Dziewczyna pochodziła z gminy Lubawa.

Parkingowe pytania i odpowiedzi
Na redakcyjną skrzynkę "Głosu Lubawskiego" nadeszła wiadomość dotycząca działania parkometrów na terenie Lubawy. Czytelniczka miała wątpliwość co do ilości czasu względem opłaty jaką uiściła. To nie był jedyny sygnał jaki otrzymaliśmy w tej sprawie.
Czytelniczka zgłosiła się do nas z informacją, że po wrzuceniu do parkometru kwoty 3,70 czas parkowania wyświetlił się 1 godzina 12 minut. Na samym parkometrze widnieje cennik: 30 min — 1,80, 1h —3,00, 2h — 3,60, +1h — +3,00. W związku z tym kobieta czuje się oszukana. Na naszym facebookowym profilu zapytaliśmy internautów czy zdarzyła im się niejasna sytuacja z naliczeniem czasu parkowania przez parkometr. Potwierdziły się sygnały, które otrzymywaliśmy od jakiegoś czasu.
"Ja ostatnio za 8 złotych ledwo półtorej godziny miałam. I to nie jedyna taka sytuacja" — czytamy w komentarzach. "Czytając cennik jest wyraźnie napisane: 2h — 3,60. Nie widzę tu żadnej manipulacji - najwyraźniej albo ktoś źle ustawił parkometry albo... źle jest napisane".
Czytelnicy podkreślali, że nie raz byli "oszukani" przez parkometr. Alarmowali także, że w sprawach niewłaściwego naliczania opłaty zgłaszali się do OSiR w Lubawie gdzie usłyszeli, że nie potrafią "czytać cennika".
— Staramy się reagować na uwagi naszych klientów, więc jeszcze pod koniec ubiegłego roku poprosiliśmy producenta urządzeń o wydruk cenników według naszych sugestii. Leżą i czekają, nie zdążyliśmy ich w gorącym okresie świąteczno-noworocznym umieścić w parkometrach, ale wkrótce się tam pojawią i mam nadzieję, że będą bardziej zrozumiałe. Parkometry to urządzenia techniczne, które czasem zawodzą. A to uszkodzi się selektor monet, a to w mokre dni zawilgotnieje papier i zatnie się drukarka. Na każdym parkometrze jest podany numer telefonu do OSiR, gdzie można zgłosić awarię — mówi Jacek Różański, dyrektor OSiR w Lubawie.

O "drugie dno" pytamy Bractwo Rycerskie
Nie ustaje dyskusja na temat sytuacji Bractwa Rycerskiego Zamku Lubawa i ich siedziby. Przypomnijmy, Bractwo zajmowało pomieszczenie w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lubawie. W związku z koniecznością stworzenia archiwum, Bractwo siedzibę musiało opuścić. Powstało pytanie, dlaczego ich nowa siedziba nie powstała na Zamku? Jak informowaliśmy w grudniu 2020 na łamach "Głosu Lubawskiego", Bractwo Rycerskie po opuszczeniu siedziby w Bibliotece, przeniosło się do pomieszczenia przekazanego przez Annę Empel, dyrektor Zespołu Szkół w Lubawie. Propozycji lokalu ze strony MOK nie było. Z korespondencji między Bractwem a Miejskim Ośrodkiem Kultury dowiadujemy się, że już latem padła deklaracja, że rycerze otrzymają w LCAS czyli na Zamku, miejsce na spotkania i działalność edukacyjną. Nie było mowy jednak o stałej siedzibie, gdzie znalazłyby się eksponaty jakie Bractwo posiada.
— To prawda, że przedstawiciel Bractwa był na spotkaniu w Urzędzie Miasta dotyczącym Lubawskiego Centrum Aktywności Społecznej i nie wnosił żadnych zastrzeżeń do ustaleń, ponieważ wtedy usłyszeliśmy zapewnienia, iż siedzibę w LCAS dostaniemy! — informują członkowie Bractwa.
W grudniowym numerze samorządowego biuletynu czytamy, że „w ruinach dawnego zamku nie ma miejsca np. na ekspozycję współcześnie wykutego miecza obok prawdziwych artefaktów wydobytych z ruin zamku czy dawnego magistratu na terenie Rynku. Taki charakter ekspozycji ocierałby się wręcz o kiczowatość”.

Sprawdzamy dane statystyczne za 2020 rok dla miasta Lubawa
W 2020 roku, urodziło się 58 chłopców i 62 dziewczynki, mieszkańców Lubawy. Jakie imiona wybierali rodzice dla małych lubawian? Wśród chłopców to Tymoteusz, Franciszek, Mikołaj, dla dziewczynki: Kaja, Maja, Alicja, Zofia. Pierwszym dzieckiem urodzonym w 2020 r, jest chłopiec o imieniu Tymon, ur. 01.01.2020 r. natomiast ostatnim dzieckiem urodzonym w 2020 r, jest chłopiec o imieniu Zachary, ur. 19.12.2020 r. W minionym 2020 roku, w mieście Lubawa zostały zawarte 54 małżeństwa. Na koniec smutne dane, w minionym roku, w mieście Lubawa zmarło 105 osób.

Po sygnale Czytelnika: dlaczego tak śmierdzi?
"5.01.2020 godzina 8:00, później 11:00 przejeżdżając koło oczyszczalni niesamowity fetor. W domu z kanalizacji wylatuje smród. Takie sytuacje powtarzają się comiesięcznie, najczęściej w piątek wieczorem. Kilka lat temu oczyszczalnia przeszła modernizację i smród miał zniknąć, ale to marzenie każdego kto tak myślał."
O odpowiedź poprosiliśmy Bolesława Zawadzkiego, prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Lubawie.
"W odpowiedzi na Państwa pytanie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Spółka z o.o. w Lubawie informuje, że w mieście i gminie Lubawa temat nieprzyjemnych, a czasem nawet uciążliwych zapachów jest znany mieszkańcom od wielu lat. Główną przyczyną tego stanu jest wywóz gnojowicy na pola, szczególnie z chlewni bezściółkowych, które w dużej liczbie znajdują się zarówno w mieście jak i gminie Lubawa. Niejednokrotnie słońce oraz wiatr potęgują intensywność i przemieszczanie się nieprzyjemnych odorów. Ww. wywóz gnojowicy odbywa się w różnych porach roku, czasem w sposób niekontrolowany, także zimą i nie zawsze gnojowica jest szybko przykrywana glebą, co jest odczuwalne przez mieszkańców w postaci nieprzyjemnego zapachu."

Ks. Damian Kuna żegna się z Lubawą
27 stycznia 2021 bp Wiesław Śmigiel wręczył dekret proboszczowski ks. Damianowi Kunie, który z dniem 1 lutego rozpoczął posługę w parafii w Sumowie. Ks. Damian Kuna pełnił dotychczas posługę wikariusza w parafii pw. św. Jana Chrzciciela i św. Michała Archanioła w Lubawie.

Po sygnale Czytelnika: wyjaśniamy kto kogo zatrudnia
„Pomóżcie” — tak rozpoczyna się wiadomość, która wpłynęła na redakcyjną skrzynkę „Głosu Lubawskiego”. Czytelnik, który prosi o anonimowość , porusza w niej temat „sieci układów i układzików”, jaka jego zdaniem istnieje w Lubawie. W liście czytamy między innymi o zatrudnianiu krewnych i znajomym przy obsadzaniu stanowisk. Postanowiliśmy to sprawdzić, by ustalić ile jest w takim stwierdzeniu prawdy.
Sprawa dotyczy Zenona Paprockiego, dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Lubawie, oraz Bolesława Zawadzkiego stojącego na czele Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Lubawie.
— Nie możemy dłużej się temu przyglądać — czytamy w liście. — Coś w nas pękło. (...) — pisze autor.
Czy zatem w bezpośredniej podległości służbowej Zenona Paprockiego w MOK oraz Bolesława Zawadzkiego w PWiK są osoby, których prawo zakazuje zatrudniać?
Na to pytanie odpowiedział nam jedynie Bolesław Zawadzki, informując, że pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Spółka z o.o. w Lubawie nie są objęci przepisami ustawy o pracownikach samorządowych, a status prawny funkcjonowania Spółki reguluje ustawa z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych. Jak twierdzi, w Przedsiębiorstwie Wo- dociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Lubawie, nie ma zatrudnionych żadnych osób, które mają bezpośrednią podległość służbową w stosunku do Prezesa Zarządu, które pozostają w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia włącznie lub powinowactwa pierwszego stopnia oraz w stosunku przysposobienia, opieki lub kurateli w odniesieniu do Bolesława Zawadzkiego. Mimo długiego oczekiwania nie doczekaliśmy się niestety odpowiedzi od Zenona Paprockiego.

Uciążliwe nocne życie na rynku w Lubawie. Co robić? — pyta radny
Podczas sesji rady miasta Lubawa, w punkcie dotyczącym spraw bieżących związanych z funkcjonowaniem miasta, radny Janusz Sobiechowski podniósł temat tego, co dzieje się w późnych porach wieczornych i nocnych na rynku w Lubawie.— Sprawa na wokandzie miejskiej była omawiana nie raz, sprawa rynku — mówił radny — Jeżdżą samochodami, zakłócają spokój nocny. Tam są podobno czynne kebaby całodobowo. Czy nie można coś z tym zrobić, aby to ograniczyć? — pytał radny Janusz Sobiechowski i poinformował, że są propozycje, aby uniemożliwić ruch np. od godziny 23 do 5, z wyłączeniem samochodów dostawczych i mieszkańców tej części miasta.
— Policja nie panuje nad tym absolutnie, mieszkańcy mówią, że rzucają za nimi puszkami. Co możemy jako miasto zrobić, aby trochę wyciszyć ten rynek?
Niejednokrotnie policja raportowała niewłaściwe zachowanie w obrębie lubawskiego rynku. Jak dowiadujemy się na sesji, skarżą się także mieszkańcy. Pozostaje pytanie co w takiej sytuacji można zrobić? Warto dodać, że na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, w tym obszarze zgłoszone jest niewłaściwe parkowanie.

W Lubawie pojawił się ślimak na nakrętki
Gdziekolwiek pojawiają się pojemniki, do których można wrzucać plastikowe nakrętki, okazują się strzałem w dziesiątkę. Nie inaczej było w Lubawie, gdzie już pierwszego dnia chętnych nie brakowało. Po co to wszystko? Czy to rodzaj recyklingu? Komu i do czego potrzebne są plastikowe nakrętki od butelek?
Firmy, które zbierają plastikowe nakrętki, deklarują na ogół cel charytatywny. I nie ma w tym żadnego oszustwa. Pieniądze rzeczywiście przekazywane są na szlachetny cel.
Lubawski ślimak stanął w pobliżu Urzędu Miasta w Lubawie przy ulicy Rzepnikowskiego. Dlaczego ślimak? Ponieważ jest on symbolem Międzynarodowej Sieci Miast Dobrego Życia Cittaslow, do którego grona należy Lubawa.
Kosz na plastikowe nakrętki w kształcie pomarańczowego ślimaka, pojawił się w Lubawie z inicjatywy Młodzieżowej Rady Miasta Lubawa.
— Będzie on służył osobom potrzebującym. W pierwszej kolejności małej Alicji Kołeckiej z Lubawy — mówi Iwona Pruchniewska, opiekunka Młodzieżowej Rady Miasta.

"Właścicielem drogi jest powiat iławski"
W przestrzeni pojawiły się nietypowe tablice. Informują one, kto jest odpowiedzialny za daną drogę i do kogo można kierować uwagi dotyczące jej stanu technicznego. Jest to bez wątpienia bardzo nietypowa sytuacja. Tablice informacyjne przy drogach powiatowych: Przemysłowej oraz Dworcowej w kierunku Mortąg ustawione zostały na zlecenie Urzędu Miasta przy drogach powiatowych za zgodą Starosty Iławskiego. Starosta Iławski nie wniósł sprzeciwu do wniesionego jeszcze w ubiegłym roku na podstawie Prawa budowlanego zgłoszenia montażu tablic. W zgłoszeniu podane zostały szczegóły dotyczące m.in. sposobu ich montażu, wymiarów tablic oraz umieszczonej treści. Lokalizacja nie wymagała uzgodnień z Powiatowym Zarządem Dróg w Iławie, jak sugerują niektóre media, ponieważ tablice informacyjne zostały umieszczone na działkach należących do Gminy Miejskiej Lubawa. W związku z tym Miasto nie ponosi żadnych dodatkowych kosztów związanych z opłatą za zajęcie pasa drogowego. Koszt ich wykonania i montażu wyniósł 7.841,25 zł brutto i jest zgodny z umową z dnia 29 grudnia 2020 roku na remonty dróg, chodników i oznakowania ulic miejskich, jakie obowiązują w tym roku. Tablice ustawione zostały w związku z dużą ilością zgłoszeń mieszkańców o stanie technicznym dróg. Spełniają swoją rolę informacyjną, a zarządca drogi przystąpił dzisiaj do naprawy dróg powiatowych.

Pracował na nocnej zmianie kompletnie pijany!
Do oficera dyżurnego iławskiej policji zadzwonił kierownik jednej z firm znajdujących się na terenie Lubawy. Mężczyzna poinformował o nietrzeźwym pracowniku. Funkcjonariusze od razu pojechali na miejsce. Ustalili, że w 23-latek pracował będąc pod wpływem alkoholu. Potwierdziło to także badanie alkomatem, mężczyzna miał 2,7 promila alkoholu w organizmie.

Głośna muzyka, alkohol i śmieci — Czytelnicy alarmują o sytuacji na ul. Składowej w Lubawie
To, że ludzie się spotykają, nie jest niczym dziwnym. Szczególnie w czasie pandemii, jest większa potrzeba spędzenia czasu ze znajomymi, bo okazji do spotkań niewiele.
Tym razem, amatorzy spotkań i alkoholu spotykają się na placu przy ulicy Składowej.
— Puszczają nocą głośno muzykę, zostawiają po sobie okropny bałagan — alarmują mieszkańcy.
Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta w Lubawie, do kogo należy to miejsce.
— Na odcinku ul. Skł‚adowej wraz z zatoczką… nie ma zlokalizowanego oficjalnego parkingu. Posprzą…tanie terenu został‚o przekazane odpowiednim sł‚użbom, a kwestia dotycząca… spotkań„ mł‚odzieży i picia alkoholu przekazana został‚a do Komisariatu Policji w Lubawie — poinformowała Katarzyna Żuchowska, Sekretarz Miasta.
Wiemy, że problem po jednej interwencji nie zniknie. To apel do mieszkańców, aby nie bali się zgłaszać na policję takiego zgromadzenia, za każdym razem gdy się ono pojawi. Nie ma nic złego w spotkaniach, jednak należy szanować innych, sprzątać po sobie i nie zakłócać ciszy nocnej oraz porządku.

Funkcjonariuszka spowodowała kolizję na przejściu w Lubawie
Otrzymaliśmy nieoficjalną informację, mówiącą o tym, że funkcjonariusz policji spowodował kolizję na jednym z przejść dla pieszych w Lubawie.
O komentarz poprosiliśmy oficer prasową iławskiej Komendy Powiatowej Policji asp. Joannę Kwiatkowską. W odpowiedzi otrzymaliśmy następujący komunikat:
– W dniu 17.03.2021 r. iławscy policjanci uzyskali informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło 02.03.2021 r. w Lubawie na ul. Dworcowej. Zgłaszający anonimowo poinformował, że w wyniku kolizji został uszkodzony znak drogowy oraz stojący na nim słupek. W związku z powyższym policjanci przeprowadzili postępowanie wyjaśniające w sprawie o wykroczenie, w wyniku którego ukarana mandatem karnym została 38-letnia funkcjonariuszka, która nie poinformowała policjantów o zdarzeniu drogowym, w którym uczestniczyła. Wszczęte wobec niej zostało również postępowanie dyscyplinarne w związku z naruszeniem zasad etyki zawodowej. W związku z tym zdarzeniem oraz anonimowymi informacjami na temat jego okoliczności, gromadzone są informacje oraz materiały, które zostaną dołączane do prowadzonego postępowania i na tej podstawie będą podejmowane ewentualne dalsze decyzje w tej sprawie – informuje asp. J. Kwiatkowska.

Po kontroli w Wodociągach
Radni klubu Inicjatywa dla Lubawy złożyli wniosek formalny o przeprowadzenie kontroli w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Lubawie po doniesieniach medialnych, w sprawie zatrudniania osób spokrewnionych przez Bolesława Zawadzkiego, prezesa PWiK. Bolesław Zawadzki, informował wówczas, że zatrudnia trzech spokrewnionych z nim do drugiego stopnia lub spowinowaconych do pierwszego stopnia pracowników. Jednocześnie twierdził, że nie mają oni bezpośredniej podległości służbowej w stosunku do niego.
Jak poinformował Marian Kasprowicz, w dniu 22 marca 2021 roku, komisja rewizyjna przeprowadziła kontrolę w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Lubawie, w zakresie struktury i organizacji Przedsiębiorstwa, oraz sytuacji kadrowej i finansowej. Podczas kontroli nie stwierdzono uchybień natury prawnej, które wymagałyby dalszych działań komisji. Z kontroli został sporządzony szczegółowy protokół wraz z załącznikami.

Mieszkaniec Lubawy znęcał się nad swoim tatą
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Lubawie w Iławie zostali poinformowani o awanturze w jednym z domów w mieście. Mundurowi na miejscu ustalili, że do mieszkania pokrzywdzonego przyszedł 37 – latek. Mężczyzna znajdował się pod działaniem alkoholu, był agresywny, dobijał się do mieszkania rodziców, wyzywał ich. Funkcjonariusze zatrzymali 37 – latka i osadzili w policyjnej celi. W trakcie czynności okazało się, że to nie pierwsze takie zachowanie mężczyzny. Mieszkaniec Lubawy od dłuższego czasu znęca się nad tatą, wszczyna awantury, wyzywa. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut.

Ochotnicza Straż Pożarna z Rożentala najpopularniejszą jednostką w powiecie iławskim
OSP Rożental to jednostka, która powstała w 1911 roku i jest jedną z wiodących jednostek w powiecie iławskim i największą w gminie Lubawa. Imponujące kroniki, które Druhowie skrupulatnie prowadzą, zawierają niezliczoną ilość wspomnień z działalności kulturalnej, charytatywnej, szkoleniowej i przede wszystkim ratowniczo-gaśniczej. Remiza Druhów i Druhen z Rożentala to miejsce, gdzie znajdziemy pomoc, ale jest także centrum kulturalnym lokalnej społeczności. Życie w Rożentalu i w wielu innych miejscowościach toczy się wokół OSP, są one motorem napędowym, inicjatorem, zawsze blisko ludziom,
Druhny i Druhowie ochotnicy to szeroko wykwalifikowana kadra, która jest doskonale przygotowana, aby nieść pomoc. To także, a może przede wszystkim, ludzie empatyczni, o wielkich sercach, którzy angażują się w sprawy społeczne, lokalne, biorą udział w wydarzeniach o różnym szczeblu, są wsparciem i dają poczucie bezpieczeństwa. OSP Rożental wygrał plebiscyt "Gazety Iławskiej" na najpopularniejszą jednostkę OSP w powiecie iławskim.

17-latka z Lubawy zginęła w wypadku na trasie Kiełpiny - Lidzbark
Jak informuje Justyna Nowicka, oficer prasowy KPP w Działdowie, 20-latek, mieszkaniec gminy Lidzbark, kierując samochodem osobowym VW Golf, na łuku drogi, prawdopodobnie wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas ruchu, wjechał do rowu po czym uderzył w drzewo. Uderzenie było od strony pasażera, w wyniku czego śmierć poniosła pasażerka, 17-latka z gminy Lubawa. Mężczyzna w poważnymi obrażeniami został zabrany do szpitala w Działdowie.

Gdzie się podziały czarne łabędzie?
Łazienki Miejskie w Lubawie miały nietypowych lokatorów, była to para czarnych łabędzi. Dziś już ich nie ma. Dlaczego? Łabędzie trafiły do Lubawy z Hodowli Ptaków Ozdobnych "Cygnus" prowadzonej w miejscowości Bargły w powiecie częstochowskim. Podobnie jak całym parkiem, tak i nimi opiekowali się pracownicy Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lubawie. Postawiono na czarne, a nie na klasyczne i częściej spotykane, białe łabędzie z prostego powodu: te drugie są pod ścisłą ochroną gatunkową i na ich zakup trzeba mieć zezwolenie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Koszt zakupu łabędzi do Lubawy wyniósł ok. 1200 zł.
Para czarnych łabędzi przez wiele lat była ozdobą lubawskich łazienek, atrakcją i wszyscy szczerze cieszyli się, gdy po sezonie zimowym, łabędzie wracały. Przyzwyczailiśmy się, że one były. A dziś ich nie ma... Dlaczego? O to zapytaliśmy się Jacka Różańskiego, dyrektora OSiR w Lubawie.
— Łabędzi w parku nie będzie. Mimo najszczerszych chęci, opieki i dokarmiania, przechowywania w okresie zimowym w sanatoryjnych wręcz warunkach u pana Lecha Serwotki, nie udało się nam ich utrzymać — wyjaśnia Jacek Różański — Ostatni łabędź padł ofiarą jakiegoś drapieżnika latem ubiegłego roku. Był to już kolejny ptak, który skończył swój żywot w podobnych okolicznościach. 3 lata temu jeden z łabędzi zdechł na raka, taki był wynik autopsji lekarza weterynarii.
Niestety, smutna prawda jest taka, że Łazienki nie są miejscem przyjaznym dla tych zwierząt. W samym parku widziane były lisy czy wydry.
Zagrożeniem dla ptaków, szczególnie tych malutkich, były także koty.
— Koty prawdopodobnie przyczyniły się do śmierci małych łabądków, które wykluły się w 2019 roku. Nie ma sensu podejmować kolejnych prób. Łabędzie choć piękne, w tych warunkach żyją krótko. Dla samej estetyki nie ma co skazywać kolejnych ptaków na rychłą, męczeńską śmierć — podsumowuje Jacek Różański.

Strażacy walczyli z pożarem kurnika w Sampławie
W sobotę, 15 maja, osiem zastępów Ochotniczych Straży Pożarnych z gminy Lubawa oraz dwie jednostki PSP, walczyło z pożarem kurnika w Sampławie. W sobotni wieczór, strażacy udali się do pożaru kurnika w Sampławie. Wewnątrz budynku było kilkanaście tysięcy młodych kurcząt. Spod dachu wydobywał się dym. Po blisko trzygodzinnej akcji udało się nie tylko ugasić pożar, ale w wyniku doskonałych działań strażaków, udało się ocalić wszystkie zwierzęta. Właściciele mogą mówić o ogromnym szczęściu.

Mamy braki kadrowe – przyznaje kierownik przychodni
Starsza pani przez tydzień nie mogła zarejestrować się do lubawskiej przychodni. Brakowało numerków. Dopiero interwencja jej znajomego pomogła. Sprawę komentuje kierownik przychodni.
– Sprawa nie jest mi wprawdzie znana, ale chciałbym zauważyć, że do budynku przychodni każdy może wejść, nie ma ograniczeń w poruszaniu się. Każdy może podejść do okienka rejestracji. Każdy lekarz ma swój oddzielny telefon i czasami ludzie nie mogą się dodzwonić – przyznaje. I wówczas mieszkańcy osobiście przychodzą. – Numerków może rzeczywiście nie być. Staram się osobiście przyjmować dwa razy tyle, ile teoretycznie powinienem. Faktycznie, nadal jest mało miejsc – przyznaje kierownik. – Ale jeśli rzeczywiście wolne miejsca się skończyły, to jak mamy to inaczej rozwiązać? Mamy braki kadrowe i staramy się ograniczyć problemy z tym związane. Jeśli ktoś ma potrzebę zapisać się na tzw. natychmiastowe przyjęcie, to może. W czasach Covidu staramy się tego nie praktykować, bo jeśli ludzie zaczną się zapisywać, to skończy się jak ze szczepionkami – że kolejki będą aż do września – mówi kierownik. – To oczywiste, jeśli ktoś dzwoni wcześniej, to się wcześniej dostaje – zauważa. I informuje, że "przedłużeniem" działalności ośrodka zdrowia jest ambulatorium, które działa czy to w Iławie, czy w Nowym Mieście Lubawskim. Od godziny 18:00 do 8:00 rano. W soboty, niedziele i święta także jest czynne. – Mało tego, miasto Lubawa w osobie burmistrza się postarało i w soboty, niedziele oraz święta czynne jest ambulatorium w naszej przychodni. W czasach pandemii mniej osób z niego korzysta, ale jest także taka możliwość – zaznacza J. Nowakowski.

Śmiertelny wypadek w Tuszewie
Tragiczny w skutkach okazał się wypadek, do którego doszło w Tuszewie (gm. Lubawa) w sobotę (22 maja) wieczorem. Autem osobowym marki Honda kierowała 20-letnia kobieta. W środku było 5 osób. Wstępnie ustalono, że kobieta nie dostosowała prędkości do warunków na drodze, straciła panowanie nad pojazdem, przebiła barierki i uderzyła w drzewo. Niestety jedna osoba zmarła. To młody mężczyzna. Kobieta została zabrana śmigłowcem LPR do szpitala, pozostałych pasażerów zabrały ZRM do szpitali w Iławie i Działdowie. Do wypadku doszło na DW 541 między Lidzbarkiem a Lubawą, w miejscowości Tuszewo. Kierująca w chwili wypadku była trzeźwa.

Po kontroli w Miejskim Ośrodku Kultury w Lubawie
Podczas majowej sesji Rady Miasta Lubawa, Marian Kasprowicz poinformował o przeprowadzeniu kontroli w MOK.
— Po wysłuchaniu odpowiedzi kierownictwa MOK, na pytania zadawane przez członków komisji [...] komisja rewizyjna stwierdza, że kontrolę zakończyła, nie stwierdzono naruszeń prawa — powiedział Marian Kasprowicz i dodał, że przyznaje iż popełnił błąd.
— Jeżeli wyznaczamy szczegóły kontroli, powinno być ściśle określone co kontrolujemy — powiedział podczas sesji, która odbyła się 26 maja — Z góry było wiadomo o co w tych kontrolach chodzi, wiadomo było, że w jednej i drugiej firmie zatrudniane są osoby spokrewnione, komisja to ustaliła. Po części przebieg tych komisji był taki, jaki być nie powinien. Członkowie Klubu Radnych "Inicjatywa dla Lubawy" poczuli się, że są na kontrolach kompleksowych, zaczęli sprawdzać wszystko co im przyszło do głowy. Poruszali sprawy, które bezpośrednio nie dotyczyły kontroli. Padały pytania, które normalnemu kontrolującemu nawet nie przyszłyby do głowy.
Według Mariana Kasprowicza, radni "Inicjatywy dla Lubawy" przyjęli zasadę, "sprawdzimy wszystko, może coś znajdziemy".
— Te kontrole w ogóle nie powinny się odbyć — podsumował Marian Kasprowicz.
Radni z klubu “Inicjatywa dla Lubawy” są jednak innego zdania— Chcę podkreślić, że zarzuty formułowane podczas ostatniej sesji w naszą stronę to manipulacja nie mająca nic wspólnego z prawdą. W trakcie kontroli prosiliśmy tylko i wyłącznie o dokumenty związane z jej tematem, który dotyczył struktury zatrudnienia oraz dochodów i wydatków Miejskiego Ośrodka Kultury. Wszyscy radni powinni mieć tego świadomość, ponieważ ten zakres przyjęty został jednogłośnie podczas lutowej sesji — mówi Radny Tomasz Gul — Warto również zauważyć, że nie wszystkie dane zostały nam udostępnione, bez podania podstawy prawnej o braku takiej możliwości. My, ze względu na niedopełnienie pewnych procedur, traktujemy tę kontrolę jako niezakończoną, podobnie zresztą jak wcześniejszą kontrolę w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji.

Od 1 czerwca Lubawa ma nowego komendanta policji
W Komisariacie Policji w Lubawie nastąpiła zmiana na stanowisku komendanta jednostki. Szefem lubawskich policjantów został asp. szt. Roman Gancarz - dotychczasowy specjalista w Wydziale Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, natomiast podinsp. Artur Sibilewski odszedł na zasłużoną emeryturę.

Dawid Grubalski Trenerem Roku w plebiscycie "Gazety Olsztyńskiej"
W hotelu Marina Club w podolsztyńskiej Sile poznliśmy laureatów 60. Plebiscytu na 10 Najpopularniejszych Sportowców Województwa. Imprezę - pełną nie tylko sportowych emocji – poprowadzili Bożydar Iwanow i Artur Dryhynycz, a jednym z głównych laureatów był Dawid Grubalski, który zwyciężył w kategorii Trener Roku.

Autobus ruszył na trasę Iława - Lubawa - Nowe Miasto
Samorząd województwa warmińsko - mazurskiego utworzył cztery trasy, aby likwidować komunikacyjne białe plamy w regionie. Jedną z nich jest właśnie nasza: iławsko- lubawsko - nowomiejska. We wtorek 29 czerwca sejmik przyjął uchwałę, w środę zostały podpisane umowy z wykonawcami, w czwartek 1 lipca autobusy ruszyły w trasy.
Trasa Iława – Lubawa – Nowe Miasto Lubawskie (37 km, szacowany koszt na 2021 r. – 240 tys. zł) realizowana jest przez przewoźnika – PKS w Iławie.

Nowa fabryka Isabelli już otwarta
W środę (30 czerwca) miało miejsce oficjalne przekazanie nowego zakładu produkcyjnego Isabella PL. Mieści się on przy ul. Unii Europejskiej 8 w Lubawie. W uroczystości wzięli udział: dyrektor operacyjny Isabella PL Paweł Wiertel, Helle Lund – prezes zarządu Isabella PL oraz Morten Kjeldsen – członek zarządu Isabella PL. Obecni byli również przedstawiciele firmy Alto s.c., Jolanta Zatorska-Jylling i Soren Jylling.

Skatepark oficjalnie otwarty, ale tylko w wyznaczonych godzinach
Skatepark był jeszcze placem budowy, a już jednym z ulubionych miejsc dla dzieci i młodzieży w Lubawie. To jest bardzo potrzebna inwestycja, o czym świadczy ogromne zainteresowanie tym obiektem. Korzystanie ze skateparku jest już całkowicie legalne, ponieważ obiekty został oficjalnie oddany do użytku w dniu 1 lipca po
przekazaniu go w zarząd Ośrodkowi Sportu i Rekreacji w Lubawie. Jak informuje Urząd Miasta w Lubawie, ogrodzenie zostało postawione w celu zapobieżenia korzystania z niego poza regulaminowymi godzinami otwarcia, tj. pomiędzy godz. 8 rano a 20 wieczorem. Decyzja o ograniczeniu do wyznaczonych godzin otwarcia skateparku zapadła po złożeniu petycji mieszkańców ul Witosa.

Napad rabunkowy w punkcie gier w Lubawie
Mundurowi z Elbląga otrzymali informację z Komendy Powiatowej Policji w Iławie o napadzie rabunkowym w punkcie gier w Lubawie. Na miejscu okazało się, że napadu dokonano na dwie osoby przebywające w lokalu. Był to mężczyzna z obsługi oraz kobieta, która grała na automatach. Zostali oni przesłuchani w charakterze świadków. Funkcjonariusze przeprowadzili eksperymenty procesowe odtworzenia gier na automatach, które potwierdziły ich losowy i komercyjny charakter.
— W punkcie zabezpieczono 4 nielegalne automaty oraz komplet kluczy serwisowych do tych urządzeń ‚ informuje mł. asp. Marta Rosiak z Izby Administracji Skarbowej w Olsztynie.

Z pieśnią, modlitwą i uśmiechem w drodze na Jasną Górę
"Samemu Bogu przez Maryję” – pod takim hasłem odbywały się tegoroczne rekolekcje w drodze ze Sługą Bożym Kardynałem Stefanem Wyszyńskim. W niedzielę 1 sierpnia z Lubawy wyruszyła 41. Piesza Pielgrzymka Ziemi Lubawskiej na Jasną Górę.

Kobieta straciła przytomność. Z punktu szczepień do szpitala zabrał ją śmigłowiec LPR
Śmigłowiec LPR lądował w Lubawie, aby zabrać do Olsztyna kobietę. W tym czasie odbył się pilotażowy program szczepień przeciw COVID19 w parafiach. W programie tym brała udział parafia pw. św Anny w Lubawie. Tego samego dnia w Lubawie lądował śmigłowiec LPR, który z punktu szczepień przy parafii zabrał do szpitala kobietę. Kobieta tego dnia nie przyjęła szczepienia jednodawkowym preparatem Johnson & Johnson.
- Kobieta stała w kolejce ze swoim niepełnoletnim synem - informuje rzeczniczka WOT.
Jak informuje Justyna Sochacka, rzecznik LPR, załoga LPR transportowała kobietę z Lubawy do szpitala w Olsztynie. Kobieta straciła przytomność w punkcie szczepień w Lubawie, skąd karetka przetransportowała pacjentkę do śmigłowca.
Miliony osób przyjęło już szczepionkę przeciw COVID-19 w Polsce. W niektórych przypadkach odnotowano NOP czyli niepożądane odczyny poszczepienne.
— W tym przypadku nie mamy do czynienia z NOP. Do tej pory nie otrzymaliśmy informacji, aby stan zdrowia pacjentki miał związek z przyjętą szczepionką Johnson & Johnson — informuje Monika Płoska z Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie.

Klasyki zaparkowały na lubawskim rynku
To był drugi zlot aut klasycznych i zabytkowych na lubawskim ryku organizowany przez Magic Old Cars Lubawa. Na rynek w Lubawie nadjechało blisko 100 pojazdów, każdy z nich pełnoletni, każdy z wyjątkową historią i nietuzinkowymi właścicielami. Organizator postanowił ich nagrodzić. Tytuł za Najbardziej Wyjątkowe Auto; "Retro Klasyk" Tytuł Najstarszego Auta; "Strudzonego Wędrowca" Tytuł Jubilata 100 lat, niech żyje nam! Nagroda dla Najstarszego Uczestnika oraz Wiatr we Włosach - Nagroda dla Najlepszego Cabrio.I tak nagrodzeni zostali: Janusz Zamkowski 1943, Sebastian Lewandowski Mercedes W108 1971, Miłosz Lewicki Triumph Spitfire 1977, Wojciech Jankowski wiek Pana 62 lata , Kasia Kłosińska Fiat 126p praz Mis-pin up Ola Sipak — nagroda za odwagę i zgłoszenie się do konkursu.

Nie udało się zatrzymać ASF
Na żółtych tablicach przy wjazdach do miejscowości zmieniła się jedynie nazwa choroby zwierząt, z którą aktualnie wieś musi się mierzyć. Większość nie zauważyła tej różnicy, ale obecność informacji oznacza, że jest źle.
Powiatowe Inspekcje Sanitarne wydały wówczas rozporządzenia na pierwsze półrocze 2021 r. w sprawie ilości dzików przeznaczonych do odstrzału sanitarnego.
— Minister obiecuje nam pomoc w sprawie ASF. Z tego co mówią, wiem, że te pieniądze są o wiele za małe — oceniał Rafał Gotkowski, hodowca drobiu z powiatu ostródzkiego. Ostatecznie rolnicy nie doczekali się niestety spotkania z premierem i ministrem rolnictwa.
W związku z tym zorganizowali 24 godzinną blokadę DK15 w Sampławie, pow. iławski.
— Dzisiejszą blokadę organizuje Agrounia Warmii i Mazur wraz ze Stowarzyszeniem Rolników Indywidualnych Warmii i Mazur, bo wiemy, żeby coś zdziałać, musimy się zjednoczyć — mówił Mateusz Kępka, organizator. — Powodów mamy wiele, jednym z nich jest ASF i to, że rolnicy są zablokowani, nie mogą sprzedać świń oraz niskie ceny sprzedaży. Jesteśmy tu na drodze i domagamy się, aby ktoś z rządzących zauważył nas i nasze postulaty.


Czarna maź na polach w Byszwałdzie i Targowisku. Czy to zgodne z prawem?
Na przełomie lipca i sierpnia, otrzymaliśmy informację od zaniepokojonych mieszkańców Byszwałdu i Targowiska. — Na pola w Byszwałdzie i Targowisku wylewana jest czarna, mazista substancja. Te pojazdy (które pojawiły się na polu. przyp.red.) należą do PWiK w Lubawie — taka informacja dotarła do redakcji "Głosu Lubawskiego" w środę 28 lipca 2021 roku. Mieszkańcy zwrócili na to szczególną uwagę, ponieważ prace trwały także w weekend, do późnych godzin wieczornych.
4 sierpnia 2021 redakcja "Głosu Lubawskiego" zwróciła się z prośbą o wyjaśnienie do PWiK w Lubawie, do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Iławie oraz do Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Olsztynie. Z pism otrzymanych od wyżej wymienionych instytucji wynika, że PWiK zgłosiło do WIOŚ w Olsztynie fakt wywozu ustabilizowanych komunalnych osadów ściekowych, pochodzących z miejskiej oczyszczalni w Lubawie. Rolnicze wykorzystanie komunalnych odpadów ściekowych jest zgodne z przepisami, pod warunkiem spełnienia wszystkich wymogów. Według informacji WIOŚ, PWiK spełniło wszelkie wymagania.

Lubawska Dycha 2021
Na Stadionie Łazienkowski, po raz dziesiąty zawodnicy stanęli na linii startu, aby pokonać 10 kilometrów ulicami Lubawy. Lubawska Dycha to jedne z najważniejszych zawodów w kalendarzu biegów dla zawodników z okolicy i nie tylko. Bardzo przyjemna trasa ulicami miasta, z atestem PZLA, od lat przyciąga wiele osób.
W tym roku, 22 sierpnia, zawody odbyły się po raz dziesiąty. Na starcie do biegu głównego na 10 kilometrów stanęło ponad 150 zawodników. Nie zabrakło sympatyków nordic walking, którzy mieli do pokonania dystans niespełna 6 kilometrów. Tego dnia od godziny 11 odbywały się biegi towarzyszące dla dzieci i młodzieży, w których wystartowało blisko 160 młodych zawodników. Nad przebiegiem zawodów czuwał Marek Tykarski, trener LKS Lubawa. Na najwyższym stopniu podium biegu na 10 kilometrów stanął Kenijczyk Boniface Nduva, za nim na metę przybiegł Adrian Przybyła z klubu Jonkowo Sport. Na trzecim miejscu podium uplasował się Paweł Tarasiuk z Ostródy. Najlepszym zawodnikiem miasta Lubawa był Radosław Górski, reprezentujący team "Biegam o kolesi", który zajął 12 miejsce. Najlepsza trójka startująca z kijkami na niecałe 6 kilometrów to kolejno Adam Ślęzak OSP Pogordzie, Katarzyna Golubiewska z Ostródy i Małgorzata Borowska z Lubawy.


Karambol na DK15 w Byszwałdzie. 10 osób podróżowało w 5 rozbitych samochodach
W poniedziałkowy poranek na DK15 w okolicy Byszwałdu, między Lubawą a Ostródą doszło do zderzenia 5 samochodów osobowych. Ze wstępnych informacji z miejsca zdarzenia wynika, że pierwszy samochód zatrzymał się, aby skręcić w lewo, a wtedy pojazd jadący za nim zjechał na lewy pas. W wyniku tego manewru, zderzyło się w sumie 5 samochodów.
— W zdarzeniu uczestniczyło pięć samochodów, którymi podróżowało łącznie dziesięć osób. Sześć z nich zgłasza jakieś dolegliwości i urazy. Na tę chwilę dwie osoby zabrano do szpitala - poinformował kpt. Marcin Rezmer z warmińsko-mazurskiej straży pożarnej.

Rolnicy, mieszkańcy i goście w Tuszewie dziękowali za plony
W ostatnią niedzielę wakacji, 29 sierpnia 2021, odbyły się dożynki gminy Lubawa. Tegorocznym gospodarzem gminnego święta plonów było Tuszewo. Dożynki gminne w Tuszewie rozpoczęły się od mszy świętej dziękczynnej, podczas której rolnicy, mieszkańcy i gości dziękowali Bogu na plony. Ta wyjątkowa msza polowa odbyła się na dziedzińcu miejscowej szkoły. Po mszy, korowód na czele którego szli przedstawiciele sołectw gminy Lubawa niosąc dożynkowe wieńce, zaproszeni goście, rolnicy i mieszkańcy, przeszli na plac, gdzie odbywały się dalsze uroczystości. Tradycyjnie odbył się konkurs na najpiękniejszy wieniec, w którym udział wzięło 8 grup wieńcowych. Tytuł najpiękniejszego przypadł sołectwu Rumienica z parafii pw. św. Barbary w Rumianie. Wszystkie grupy otrzymały pamiątkowe puchary, dyplomy oraz w tej samem wysokości nagrody finansowe. Miłym akcentem było również nagrodzenie pucharami tegorocznych starostów dożynkowych. Puchary te ufundowała Warmińsko-Mazurska Izba Rolnicza a wręczył wójt Tomasz Ewertowski oraz Stefan Kordalski – członek Izb w powiecie Iławskim.Starostami dożynek w tym roku byli: Anna Ziółkowska oraz Andrzej Gacioch, którzy na ręce wójta gminy Lubawa, Tomasza Ewertowskiego, złożyli chleb[/b

Samoobsługowe stacje naprawy rowerów od IKEA dla rowerzystów
Rowerem do pracy lub szkoły? To dobra decyzja przyjazna dla planety. IKEA Industry Lubawa przekazała mieszkańcom Lubawy samoobsługowe stacje naprawy rowerów. Oddział IKEA Industry w Lubawie przekazał mieszkańcom Lubawy samoobsługowe stacje naprawy rowerów, które umożliwiają wykonanie podstawowych napraw w rowerze, czy wózku dziecięcym. Stacje naprawcze zostały zamontowane przez Urząd Miasta Lubawa przy miejskich trasach rowerowych.
- Jako IKEA Industry w sposób ciągły pracujemy z redukcją emisji CO2. W oddziale w Lubawie ponad 80% wewnętrznego transportu jest zasilane energią elektryczną, która w 100% pochodzi ze źródeł odnawialnych. Jednocześnie współpracujemy wyłącznie z przewoźnikami spełniającymi rygorystyczne normy w zakresie emisji spalin. Naszym pracownikom stwarzamy warunki do dojeżdżania do pracy rowerem np. monitorowane wiaty, w których mogą bezpiecznie zostawić swoje dwa kółka. A by poprawić bezpieczeństwo drogowe, zarówno naszych pracowników, jak i mieszkańców, jako firma włączyliśmy się we współsfinansowanie remontu ulicy Borek; dzięki temu powstała ścieżka rowerowa. – mówi Michał Glinka, Dyrektor finansowy w IKEA Industry Lubawa.
- Chcemy, by przekazane przez nas stacje naprawy rowerów służyły mieszkańcom Lubawy i poprawiały komfort rowerzystów. Jazda rowerem to spora oszczędność czasu, dlatego ten sposób transportu jest coraz chętniej wybierany. – dodaje.

Remont dzwonów w Farze
W kościele św. Anny w Lubawie przeprowadzony został remontów dzwonów. Podczas pracy konserwatorzy wykonali m. in.: konstrukcję nośną, zawieszenie oraz napęd dzwonów, a przede wszystkim serca dzwonów. Bez remontu tych elementów mogłoby dojść nawet do pęknięcia dzwonów.
— Koszt remontów wyniósł 32 000 zł, najbliższe kolekty będą przeznaczone na pokrycie kosztów tego remontu, z góry dziękujemy za ofiary złożone na ten cel — czytamy w komunikacie parafii.

Pociąg przyjechał do Lubawy
19 września, miało miejsce ciekawe wydarzenie, przywołujące przede wszystkim wspomnienia czasów, gdy do Lubawy można było dojechać pociągiem. Ta wyjątkowa atrakcja odbyła się w ramach programu Mazury 2021. Inicjatorami projektu są: Bartosz Brechelke i WMTMK, a organizatorem Turystyka Kolejowa TurKol.pl. Dzięki sympatykom kolei, linia kolejowa 252 na moment ożyła. Pociąg, który przyjechał to MR/MRD produkowany od 1978 do 1985 w Niemieckich zakładach Wagonnfabrik Uerdingen. W Polsce występuje od niedawna bo od 2008 u przewoźnika ARRIVA. Przejazd tzw. "Mrówą" jest naprawdę komfortowy ze względu na brak przedziałów i wygodne siedzenia.I właśnie taka "Mrówa" wyjechała w niedzielny poranek z dworca PKP Iława Główna. Pociąg zatrzymał się na stacji w Zajączkowie, zabrał pasażerów i ruszył w drogę do Lubawy. Podczas postoju, była okazja zajrzeć do środka, zrobić kilka zdjęć i powspominać. W drodze powrotnej pociąg także zatrzymał się Zajączkowie, wysiedli pasażerowie, semafor dał zielone światło i tak zakończyła się krótka, ale emocjonująca wizyta pociągu na linii kolejowej 252.

WTZ Lubawa świętuje jubileusz 25-lecia
5 października 2021 odbyła się uroczystość z okazji jubileuszu 25-lecia istnienia Warsztatu Terapii Zajęciowej w Lubawie. Na spotkaniu w gospodarstwie agroturystycznym w Napromku, gości, rodziców i uczestników Warsztatów powitała Lidia Pankiewicz – kierownik WTZ w Lubawie. Jubileusz był okazją do wspomnień, refleksji i podziękowań dla wszystkich osób zaangażowanych w działalność WTZ. Moc podziekowań i ciepłych słów otrzymała Lidia Pankiewicz i Wiesław Bielski, którzy pracują od początku istnienia warsztatu. Nie zabrakło wyróżnienia dla Marka Kaucza dyrektora DPS Iława, który był inicjatorem założenia warsztatu na terenie Lubawy. Złożone zostały również podziękowania oraz upominki dla pięciorga uczestników WTZ którzy pracują od początku istnienia placówki tj. dla Doroty Empel, Sylwii Prus, Waldemara Skibickiego, Mariusz Junkra oraz Cezarego Zalewskiego. Podczas uroczystości uczestnik Mariusz Junkier przybliżył historię powstania i działalności Warsztatu. Dopełnieniem tych słownych wspomnień były slajdy przedstawione na telebimie.

Żołnierze wyremontowali przeprawę mostową w Raczku
Żołnierze 3 Batalionu Drogowo-Mostowego z Chełmna wyremontowali przeprawę mostową w Raczku w gminie Lubawa. Drewniana kładka na rzece Drwęcy ponownie umożliwia mieszkańcom i turystom bezpieczne przejście na drugą stronę rzeki. Kładka wykonana została w ramach ćwiczeń, w technologii montażu elementów z konstrukcji drewnianej. Do jej budowy użyto przede wszystkim modrzewia pochodzącego z tartaku w Rodzonem. Drewno modrzewiowe jest bardzo wytrzymałe i trwałe, dlatego też jest ono pierwszorzędnym drewnem budulcowym. Całość zadania realizowało 13 żołnierzy z Jednostki Wojskowej nr 3136 z siedzibą w Chełmnie przy użyciu sprzętu należącego do wojska. Dzięki realizacji takich prac żołnierze uczą się i nabierają doświadczenia.
Kładka powstała w miejscu poprzedniej przeprawy, która w ramach remontu została całkowicie zdemontowana. Inwestycję realizowała Gmina Lubawa. Gmina pokryła koszty zakupu drewna, noclegów i wyżywienia żołnierzy.

Pożar naczepy z żywcem. Przewożonych było około 160 zwierząt
Kierowca przewożący żywiec, będąc w miejscowości Tuszewo (gmina Lubawa), zauważył dym. Z pierwszych informacji wynikało, że pali się przy kole. Na miejsce zostali wezwani strażacy z JRG Iława i jeden zastęp OSP Lubawa. Pożar stosunkowo szybko udało się opanować. Dodatkowo strażacy przewietrzyli boksy w których były zwierzęta. Na naczepie znajdowało się około 160 sztuk zwierząt, żadne nie ucierpiało. Właściciel straty wycienił na około 50 tysięcy złotych. Spaliło się koło, podłoga naczepy i instalacja elektryczna.

Matka znęcała się nad trójką swoich dzieci
Lubawscy policjanci prowadzili postępowanie dotyczące znęcania. W trakcie czynności policjanci ustalili, że 28-latka od dłuższego czasu znęcała się nad trójką swoich małoletnich dzieci. A wszystko to wyszło na jaw po tym, jak do dzieci przyszedł w odwiedziny ich tata, który usłyszał przez drzwi awanturę i odgłos uderzenia. Kiedy wszedł do mieszkania zobaczył ślad na twarzy starszej córki. Mężczyzna natychmiast o wszystkim poinformował funkcjonariuszy, po czym zaopiekował się trójką swoich dzieci. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie oraz przesłuchali świadków. Podczas prowadzonego postępowania ustalili, że proceder ten trwał od dłuższego czasu.
Okazało się, że kobieta będąc pod wpływem alkoholu opiekowała się dziećmi, a także wszczynała awantury domowe, podczas których wyzywała je, poniżała, biła, szarpała, nie przyrządzała posiłków, urządzała nocne imprezy zakłócając dzieciom spoczynek nocny, ubierała nieadekwatnie do pogody, niszczyła mienie domowe. Mundurowi zatrzymali 28-latkę po czym przedstawili jej zarzut. Na podstawie zgromadzonych materiałów, sąd zastosował wobec kobiety tymczasowy areszt. Mieszkanka Lubawy najbliższe trzy miesiące spędzi w więzieniu.

Dramatyczne sceny! Porwanie, bicie, więzienie, znęcanie
Pięć aresztów oraz dozór policyjny - takie środki zapobiegawcze zostały zastosowane wobec 6 mężczyzn. Mieszkańcy powiatu nowomiejskiego pozbawili wolności dwie osoby, znęcali się nad nimi, a także grozili im oraz posiadali narkotyki, kiedy to zostali zatrzymani przez policjantów. Kodeks karny za samo pozbawienie wolności przewiduje karę od 3 lat pozbawienia wolności.Do zdarzenia doszło pod koniec października 2021 roku. Iławscy policjanci zostali poinformowani o porwaniu.Pokrzywdzony oświadczył, że gdy szedł jedną z lubawskich ulic, podjechał do niego znajomy swoim samochodem i kazał mu wsiąść do auta, co mężczyzna uczynił.
W pojeździe tym znajdowały się inne osoby, które grożąc przedmiotem przypominającym broń kazały mu oddać telefon i włożyć głowę między kolana. Jak oświadczył pokrzywdzony, po kilkudziesięciu minutach znaleźli się w lesie. Następnie sprawcy przywiązali go do drzewa i zaczęli bić. Po pewnym czasie pokrzywdzony został przewieziony w bagażniku do garażu znajdującego się na terenie powiatu nowomiejskiego. W pomieszczeniu tym mężczyzna został ponownie pobity i strzelano do niego z wiatrówki. Okazało się wtedy, że był tam również drugi pokrzywdzony, który został do garażu przywieziony przez innego ze sprawców. Mieszkaniec powiatu nowomiejskiego także został pobity i sprawcy strzelali do niego z wiatrówki w brzuch i nogi. Następnie zawiesili go na łańcuchu przyczepionym do sufitu, dalej bijąc i rażąc prądem z paralizatora. Po chwili jednego z mężczyzn zapakowali do bagażnika i wywieźli do lasu, każąc mu już dalej sobie radzić samemu, a drugiego z pokrzywdzonych sprawcy wypuścili z garażu mówiąc, aby szybko uciekał. Policjanci podczas prowadzonego postępowania zabezpieczyli zapis z kamer monitoringu oraz ustalili grupę osób mającą związek z pozbawieniem wolności dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze przesłuchali świadków, a następnie zatrzymali sześciu mieszkańców powiatu nowomiejskiego. Usłyszeli oni łącznie 9 zarzutów m.in. bezprawnego i ze szczególnym udręczeniem pozbawiania wolności, gróźb karalnych, posiadania narkotyków, a także uszkodzenia ciała. Na podstawie zgromadzonych materiałów, sąd zastosował wobec pięciu mężczyzn tymczasowy areszt. Mieszkańcy powiatu nowomiejskiego w wieku 18 - 24 lata najbliższe trzy miesiące spędzą w więzieniu. Natomiast wobec 21-latka prokurator zastosował dozór. Mężczyzna musi trzy razy w tygodniu stawiać się w jednostce policji, ma zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych oraz zakaz opuszczania kraju. Metody działania sprawców są ustalane a zatrzymanie kolejnych z nich jest kwestią czasu.

27-letni mężczyzna potrącony przez Pendolino na trasie Rakowice – Zajączkowo
Na torach między stacją Rakowice, a stacją Zajączkowo Lubawskie doszło do potrącenia człowieka. Jak informuje Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP Iława, pociąg Pendolino między stacją Rakowice (gmina Lubawa, powiat iławski), a stacją Zajączkowo Lubawskie (gmina Grodziczno, powiat nowomiejski), potrącił 27-letniego mężczyznę.Potrącony przez pociąg mężczyzna żyje, doznał obrażeń i został przetransportowany do szpitala.

Kobieta wpadła do studni na cmentarzu w Grabowie
Ta niecodzienna sytuacja wydarzyła się w piątek 10 grudnia w godzinach porannych. 59-letnia mieszkanka Grabowa poszła na cmentarz. Według wstępnych ustaleń, kobieta poślizgnęła się i wpadła do studni, z której nie mogła się wydostać. Przebywała na głębokości 8-9 metrów. Kobietę odnalazł przyszły zięć, który najpierw zauważył jej torebkę obok studni, a potem wydobywające się ze studni wołanie o pomoc. Kiedy zobaczył, co się stało, natychmiast opuścił łańcuch z wiadrem, żeby kobieta mogła utrzymać się na powierzchni. 59-latka znajdowała się w wodzie, około 9 metrów poniżej krawędzi studni zbudowanej z betonowych kręgów. Niestety, mężczyzna nie był w stanie sam jej pomóc, wezwał służby, które przy pomocy specjalnych urządzeń, wyciągnęły kobietę ze studni i przekazali ją zespołowi karetki pogotowia.
— Jeden ze strażaków opuścił się na lince w głąb studni. Podpiął tę panią do siebie za pomocą trójkąta ratowniczego i obydwoje zostali wyciągnięci na powierzchnię - mówi st. kpt. Krzysztof Rutkowski ze straży pożarnej w Iławie.
— Policjanci będą ustalać dokładne okoliczności tego zdarzenia —powiedziała st. asp. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.
Kobieta była mocno wyziębiona, miała objawy hipotermii drugiego stopnia, trafiła do szpitala.

Ubrany tylko w sweter i kapcie chodził ulicami Lubawy
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Lubawie pomogli mężczyźnie, który w kapciach i swetrze spacerował ulicami miasta. Dzięki właściwej reakcji świadka i pomocy mundurowych, mężczyzna szczęśliwie wrócił do domu. We czwartek, 23 grudnia, po godz.14:00 policjanci z Komisariatu Policji w Lubawie otrzymali zgłoszenie. Zgłaszający poinformował, że jedną z ulic w Lubawie idzie mężczyzna. Podkreślił, że jest on zagubiony, ubrany tylko w sweter i kapcie, a na dworze jest temperatura poniżej zera. Policjanci natychmiast pojechali we wskazanym kierunku, gdzie zastali mężczyznę. Po chwil otrzymali kolejne zgłoszenie. Wtedy to kobieta oświadczyła, że jej tata w kapciach uciekł przez okno dodając, że jest chory na Alzhaimera. Funkcjonariusze ustalili, że jest to zaginiony mieszkaniec Lubawy. Policjanci odwieźli mężczyznę do domu i przekazali zaniepokojonej córce. Właściwa reakcja, okazana pomoc świadka i iławskich policjantów, być może zapobiegła nieszczęśliwym wydarzeniom.

Krystyna Birken miała piękną duszę
W homilii, którą ks. kanonik Mieczysław Rozmarynowicz, proboszcz parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i Świętej Anny w Lubawie, wygłosił podczas mszy św. pogrzebowej, padły m.in. słowa:
"Odszedł od nas Mały Wielki Człowiek – pani Krysia Birken, nasza siostra; nie dlatego, że jesteśmy jakimś podejrzanym bractwem czy sektą, ale dlatego, że przez chrzest jesteśmy córkami i synami Boga, a więc siostrami i braćmi. Nasza siostra Krystyna miała piękną duszę; wiemy to, ponieważ była sprawiedliwa, a dusza sprawiedliwa, jak mówiła św. Teresa z Avila to raj, w którym Bóg ma upodobanie ze względu na jej piękność i ogromną pojemność. Owocem tej pięknej Duszy była skromność i pokora, gotowość do służenia Bogu i ludziom, a w szczególności Kościołowi – wspólnocie wierzących. Pani Krysia, jak przekazała nam p. Alicja Krajewska, cieszyła się, że po raz 60 mogła uczestniczyć w procesji do Sanktuarium w Lipach, oczywiście czynnie, opiekując się dziećmi, przygotowując wiersze na przywitanie zacnych gości. Dzieciom także towarzyszyła w czasie Mszy świętej i różnych nabożeństw, a wśród księży pochodzących z Lubawy wielu może poszczycić się tym, że pani Krysia była ich ulubioną katechetką. Ufajmy, że będzie nam dana ta łaska, że spotkamy się z naszą Siostrą Krystyną w Niebie". Krystyna Birken odeszła 1 grudnia 2021 w wieku 77 lat. 4 grudnia 2021 w kościele św. Anny w Lubawie, odbyła się msza żałobna, śp. Krystyna spoczęła na cmentarzu parafialnym w Lubawie.

Ktoś groził śmiercią burmistrzowi Lubawy
Burmistrz Lubawy Maciej Radtke dostał wiadomość z groźbami śmierci. Autor maila pisał, że zabije go za "podawanie broni biologicznej w postaci szczepionki mieszkańcom Lubawy". Burmistrz pozostaje nieugięty i będzie kontynuował szczepienia w mieście. Na skrzynkę mailową Urzędu Miasta w Lubawie wpłynął mail z adresu "wolnosc.dla.wszystkich@op.pl" o treści: Macieju Radtke ty złoczyńco, zamorduję cię za podawanie broni biologicznej w postaci szczepionki mieszkańcom Lubawy. Ujebię ci łeb kataną tak, że będzie fontanna krwi i udokumentuję to, aby inni wiedzieli, co ich czeka. Nie ma zgody na żadne przymusowe szczepienia.
Burmistrz Radtke odpowiedział: Oto anonim, który wpłynął na skrzynkę e-mail Urzędu Miasta w Lubawie. Przedstawia najciemniejsze oblicze ludzkiej natury. W paru zdaniach zawarta jest głupota, strach i nienawiść. No cóż, tacy ludzie również są wśród nas, choć głęboko wierzę, że stanowią nieistotny margines.
Wszystkich zainteresowanych informuję, że nadal będę kontynuował programy szczepień w Lubawie i zachęcał do dobrowolnych szczepień przeciw Covid 19. A sprawę hejtera, który posunął się do gróźb karalnych, przekazałem policji.
Policjanci z Lubawy potwierdzają złożenie zawiadomienia. Jak informuje Roman Gancarz, komendant Komisariatu Policji w Lubawie: Burmistrz Maciej Radtke złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, zgodnie z artykułem 190 kodeksu karnego: "Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".Maciej Radtke złożył także wniosek o ściganie (ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego). Policja rozpoczęła postępowanie w celu ustalenia nadawcy gróźb. Nie jest to pierwsza sytuacja w której ktoś grozi samorządowcowi w regionie. Prezydentowi Olsztyna Piotrowi Grzymowiczowi grożono przynajmniej dwa razy. Pierwsza sytuacja miała miejsce niedługo po tragicznym zamachu w którym zginął Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. Sergiusz P., który był autorem tych wiadomości został skazany na karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności.

Ktoś musiał dalej iść. Ja się cieszę z tego, co było

"Rolnik szuka żony" to polski dokumentalny program rozrywkowy typu reality show emitowany od 21 maja 2014 na antenie TVP1, prowadzony przez Martę Manowską. Podczas ósmej edycji programu, mieliśmy okazję zobaczyć Janinę Wiecierzycką z Lubawy. Za nami dwa odcinki z udziałem pani Janki. I więcej nie będzie, ponieważ Krzysztof nie wybrał jej do kolejnego etapu. Decyzja zaskoczyła pozostałe kandydatki, które panią Janinkę wskazywały jako faworytkę. Tak się jednak nie stało. W ostatnim odcinku, kandydatki i kandydaci musieli się wykazać różnymi umiejętnościami. Krzysztof z wybranymi paniami gotował, pierogi pani Janki przypadły mu do gustu, ale nie zaprosił jej do dalszej części programu.
W mediach społecznościowych jest mnóstwo pozytywnych komentarzy. Wszyscy pokochali panią Jankę i nikt nie ma watpliwości, że Krzysztof popełnił błąd, nie wybierając jej. "Brawo Janeczka za odwagę ,pierogi na pewno były smaczne", " Pani Janko takie pierogi to ja bym chętnie u Pani kupiła .
Uważam że wypadła Pani lepiej niż koleżanki", " Janka świetnie, gratulacje, byłaś wyluzowana, bez nadskakiwania, zagoniłaś faceta do krojenia cebuli, super. Dzielna jesteś dziewczyno", "Jak fajna kobietka to jej nie wybrał niech żałuje" — komentują widzowie i internauci.
My także pani Jance serdecznie gratulujemy odwagi, cieszymy się, że mogliśmy kogoś "swojego" zobaczyć w telewizji. Ta krótka, ale niezwykła przygoda, niech będzie inspiracją dla innych kobiet, mężczyzn, że warto spełniać marzenia, zawsze jest dobry czas na zmiany, na odrobinę szaleństwa.

Pożegnanie z Tesco
Po 25 latach Tesco znika z Polski. Ponad 300 sklepów tej sieci zostało sprzedanych Salling Group, która zamierza przekształcić sklepy Tesco w Netto. Tak też będzie w Lubawie. Od dnia 23 września 2021 obowiązywała nowa i OSTATNIA gazetka promocyjna Tesco w Lubawie. Było w niej wiele promocji, ponieważ Tesco znika z Lubawy. Sklepy pod szyldem Tesco w Polsce były otwarte do 31 października 2021 roku. Lubawski oddział po raz ostatni obsłużył klientów 28 października 2021 roku. Otwarcie Netto w miejscu Tesco planowane jest na 2022 rok.

Dziękujemy Wam za ten kończący się rok. Przed nami nowy, 2022. Jaki będzie? Czas pokaże. Będziemy dla Was pisać każdego dnia. A teraz przyjmijcie życzenia, aby w Nowym Roku nie zabrakło zdrowia, bo to jest najważniejsze.

red.
lubawa@gazetaolsztynska.pl