Radni Olsztyna spierali się o prohibicję w mieście. Zostaną zniesione ograniczenia?

2021-12-17 08:34:00(ost. akt: 2021-12-17 08:46:48)

Autor zdjęcia: pixabay

Na ostatniej sesji Rady Miasta radni z ożywieniem dyskutowali na temat ograniczenia sprzedaży alkoholu w Olsztynie. I podzielili się na dwa obozy: zwolenników i przeciwników sprzedaży napojów wyskokowych po godz. 22. Najdalej w tej kwestii poszła radna Elżbieta Wirska.
Pretekstem do "procentowej" dyskusji stał się projekt uchwały Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w 2022 roku.

Elżbieta Wirska (do Rady Miasta weszła z listy PiS, obecnie nie jest w żadnym klubie): — Dostępność do alkoholu powoduje alkoholizm. Miasto poczyniło dobry krok, zamykając sklepy z alkoholem po godz. 22, co rozwiązało wiele problemów — stwierdziła radna Wirska. — Pozostaje jednak kwestia koncesji, których jest około 250. Powinniśmy robić kroki w kierunku ograniczenia nadawania koncesji — zwróciła uwagę.

Tym stwierdzeniem radna Wirska rozpoczęła ożywioną dyskusję. Swój sprzeciw pierwszy wyraził Paweł Klonowski, który zwrócił uwagę, że zakaz sprzedaży alkoholu po godz. 22 jest niepotrzebny, a godzina jest zdecydowanie zbyt wczesna. Radnego KO poparła klubowa koleżanka Marta Kamińska, która zwróciła uwagę, że alkoholizm jest poważnym problemem, jednak jakiekolwiek ograniczenia nie są dobrym pomysłem. Jeśli ograniczymy wydawanie koncesji, to uderzymy tylko w sprzedawców.

Swoich kolegów klubowych poparł również radny Tomasz Głażewski, który stwierdził, że nie jest zwolennikiem ograniczenia sprzedaży alkoholu po godz. 22, a wprowadzenie w życie takiej uchwały jest "pójściem na łatwiznę".

Zupełnie innego zdania niż radni Koalicji Obywatelskiej był Jarosław Babalski, wiceprzewodniczący Rady Miasta z PiS.

— Jestem zagorzałym zwolennikiem utrzymania ograniczeń. Oczywiście nie wyeliminujemy tego problemu, jednak bardzo go ograniczymy — stwierdził Jarosław Babalski. — Proszę nie obawiać się o ograniczanie swobód obywatelskich, niektórych ułanów należy ukrócić. Róbmy to dalej, jest dobrze — podsumował.

Podobnego zdania był poprzedni prezydent Olsztyna, a obecnie radny, Czesław Jerzy Małkowski, który powiedział, że: — Walka z każdym nałogiem jest niezwykle trudna i trwa wiele lat. Przypomnijmy, ile osób paliło papierosy 30 lat temu, a jak jest teraz. To, co robimy w Olsztynie, powinno być wzorem dla innych miast.

Dyskusja zakończyła się bez żadnych konkretnych propozycji, a większość radnych opowiada się za utrzymaniem obecnego zakazu. A pomysł radnej Wirskiej — zmniejszanie liczby udzielanych koncesji — nie został zaakceptowany.

Problem alkoholowy w Olsztynie — liczby


W 2020 roku na Izbę Wytrzeźwień trafiło 3883 osób, z czego zdecydowaną większość (3514) stanowili mężczyźni. W tym samym roku 341 osób zostało skierowanych na leczenie alkoholizmu.

W Olsztynie jeden punkt sprzedaży alkoholi wysokoprocentowych przypada na 427 mieszkańców. Urząd Miasta od 2014 roku nie cofnął ani jednego zezwolenia na sprzedaż oraz podawanie alkoholi wysokoprocentowych. Trend na przestrzeni lat jest raczej niezmienny, a ilość dostępnych punktów sprzedaży alkoholu w Olsztynie jest stała.

Karol Grosz



Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Stary dziad #3084971 17 gru 2021 09:39

    Ja tam walę denaturat i wodę kolońską i jest OK. Trochę potem śmierdzę szczynami ale to też ma swój urok. Nauczyłem się podczas pracy w SB.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. basilo #3084968 17 gru 2021 09:08

    Pani Elżuniu. A jakie to problemy w ten sposób rozwiązano ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. Ja. #3084966 17 gru 2021 08:59

    Bicie piany przez radnych PiS którzy wszystko by zakazywali, nakazywali... Bolszewickie metody!

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz