OSP Jakubowo jest już w KSRG. Potrzebna zrzutka na nowy samochód

2021-12-10 09:15:38(ost. akt: 2021-12-10 09:44:02)

Autor zdjęcia: materiały OSP Jakubowo

Jakubowo Kisielickie w gminie Susz ma powody do dumy. Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej włączona została do systemu KSRG. To dowód na zawodowstwo jednostki, która zbiera właśnie pieniądze na nowy samochód ratownictwa drogowego i pożarnictwa.
Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej włączył do Krajowego Systemu Ratowniczo–Gaśniczego nowe jednostki i przedłużył innym dalsze funkcjonowanie w systemie.


Celem systemu jest ujednolicenie działań o charakterze ratowniczym, podejmowanych w sytuacjach zagrożeń życia, zdrowia, mienia lub środowiska.

Z dniem 6 grudnia decyzją nadbryg. Andrzeja Bartkowiaka do systemu włączono 80 nowych jednostek OSP, a działanie w KSRG na kolejne lata przedłużono 76 jednostkom OSP. OSP Jakubowo Kisielickie jest 12 jednostką z naszego powiatu, która została włączona do tego systemu.

Tymczasem druhowie uruchomili właśnie zbiórkę na samochód gaśniczy.
Spośród kilkuset jednostek straży pożarnych województwa warmińsko–mazurskiego jednostka ma możliwość pozyskania ciężkiego pojazdu gaśniczego marki Man. Warunkiem otrzymania tego pojazdu jest wsparcie finansowe w kwocie 200.000 zł Komendy Powiatowej PSP w Iławie w zakupie nowego ciężkiego samochodu gaśniczego, którego koszt zakupu wynosi około 1,5 mln złotych.

Działania OSP Jakubowo mogą sprawić, że Komenda PSP pozyska nowy samochód, a ten będzie mogła przekazać do OSP.

Pojazd, który jednostka chce pozyskać, wyposażony jest w zbiornik wodny 9500 litrów, zbiornik na środek pianotwórczy 950 litrów, autopompę o wydajności 6000 l/min, zwijadło wężowe 30m, napęd 6 x 6, rok produkcji 2013, stan licznika 26.000 km (średnio 3250km/rok), stan ogólny pojazdu jest bardzo dobry.

Niestety, jak czytamy na stronie zrzutka.pl, jednostka OSP z Jakubowa nie posiada takich środków i podjęła akcję ich zebrania wśród mieszkańców gminy Susz, instytucji i zakładów pracy, ludzi dobrej woli w całej Polsce. Zbiórkę można znaleźć pod hasłem Zbieramy na samochód gaśniczy dla OSP Jakubowo Kisielickie.

Tomasz Biazik z zarządu jednostki podkreśla, że działania w zakresie pozyskania tego pojazdu całkowicie popierają sąsiednie jednostki: OSP Babięty Wielkie i OSP Redaki.

Druhowie uzasadniają zrzutkę następująco:


Na terenie Gminy Susz od kilku lat nie ma ciężkiego pojazdu gaśniczego. Jedyny jaki był, to Jelcz w OSP Susz z 6000 litrów wody, który nie przeszedł badania technicznego (pęknięta rama) i został zezłomowany. Sieć rozmieszczenia jednostek OSP w naszej gminie nie należy do najlepszych, działają tylko cztery jednostki OSP (Susz, Redaki, Babięty Wielkie, Jakubowo K.) z czego trzy ostatnie są zlokalizowane w bliskim od siebie sąsiedztwie, tym samym inne regiony gminy Susz nie są tak skutecznie chronione jak w.w. miejscowości. Jedną z możliwości poprawy ochrony przeciwpożarowej jest zwiększenie potencjału bojowego obecnych jednostek OSP właśnie m.in. poprzez pozyskanie pojazdu. Nasza gmina nie jest w tak dobrej sytuacji jak gmina Lubawa czy Iława, które mają po kilkanaście jednostek OSP i w niektórych są po dwa lub trzy pojazdy strażackie, a dodatkowo mają zabezpieczanie zapewniane przez OSP Lubawa (5 pojazdów), KP PSP Iława (kilkanaście pojazdów), OSP Iława (trzy pojazdy, w tym jeden ciężki) oraz pobliskie KP PSP Ostróda i Nowe Miasto Lubawskie.


Obecnie na terenie gminy Susz sprawnych jest 6 pojazdów gaśniczych o pojemnościach zbiorników wodnych od 1000 do 3000 litrów (łącznie 12.400 l). Ostatni pożar chlewni w Różnowie pokazał, jak znaczne ilości pojazdów zostały dysponowane, udział brały jednostki OSP gminy Susz, dysponowano ciężkie pojazdy gaśnicze z PSP Iława, Kisielic, Zalewa, a nawet z sąsiedniego województwa - OSP Prabuty. Współczujemy nieszczęścia, jakie spotkało właściciela chlewni, jego rodziny oraz zatrudnionych tam osób. W tym przypadku pracę straciło tylko kilka osób, proszę pomyśleć, ile osób może stracić pracę w przypadku pożaru dużego zakładu pracy, który może stanąć na kilka miesięcy, a przecież mamy sporo takich zakładów, chlewni, gospodarstw rolnych, upraw oraz wiele innych obiektów do gaszenia których potrzebne są duże ilości wody.


eka
ilawa@gazetaolsztynska.pl