Kolejny wypadek na skrzyżowaniu ul. Tuwima i Iwaszkiewicza w Olsztynie

2021-12-06 11:41:31(ost. akt: 2021-12-06 12:57:34)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

W poniedziałek około godz. 11:00 doszło do zderzenia na newralgicznym skrzyżowaniu ulic Tuwima i Iwaszkiewicza w Olsztynie. Kierująca nissanem nie ustąpiła pierwszeństwa podczas wykonywania manewru skrętu w lewo i została przewieziona do szpitala.
Jak informuje Anna Balińska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, 41-letnia kierująca czarnym nissanem jechała ulicą Tuwima od strony al. Warszawskiej i chciała skręcić w lewo w ulicę Iwaszkiewicza, jednak nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu jadącemu od strony Sikorskiego srebrnemu oplowi.


Kobieta jest w ciąży i dlatego została zabrana do profilaktyczne badania do szpitala. Mężczyznę kierującego oplem medycy opatrzyli na miejscu, bandażując mu rękę.


Przy lewoskręcie z Tuwima na ulicę Iwaszkiewicza kierujący, który ma zielone światło musi ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającym z naprzeciwka. Do kolizji i wypadków dochodzi w tym miejscu bardzo często.



mw

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Grzes #3083632 6 gru 2021 21:54

    Ewidenta wina kierowcy Opla. Powinien wiedzieć, że kobiety w ciąży mają pierwszeństwo. Szczególnie takie po czterdziestce-głuche i ślepe.

    Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz

  2. ToraTora #3083604 6 gru 2021 18:56

    Jak zmniejszyć ilość tego typu kolizji? Bardzo prosto. Każdego kierowcę ktoś szkolił i ktoś egzaminował. Skoro nieuk dostał prawko, to oznaczyłoby, że gdzieś jełopa (jełopkę) przepchano, przymykając oczy na jej predyspozycje (dosadniej: ich duży niedostatek) i umiejętności (czytaj: BRAK umiejętności). Zatem winę ponosi kilka osób. To może stworzyć coś na wzór punktów karnych dla ośrodków szkolenia i osób odpowiedzialnych za wydanie dokumentów prawa jazdy (egzaminator). Mogłyby te punkty karne po osiągnięciu poziomu krytycznego skutkować utratą koncesji i obowiązkiem powtórnego starania o koncesję na prowadzoną działalność, na przykład. Zdaje się skończyłoby się przymykanie oczu na nieudolność adepta i wyśrubowanie poziomu umiejętności przyszłych kierowców. A tak poziom szkolenia i egzaminów zeszedł na psy, tylko pseudokierowcy za to bulą.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Dorota #3083590 6 gru 2021 15:57

      Te mlódki lepiej niech zostaną w domu i herbatę mężowi zrobią, a nie biorą się za sport o którym pojęcia nie ma.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. AtoJa #3083573 6 gru 2021 12:37

        I tramwaje znowu nie pojechały.

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz