Są to związki nieszczęśliwie się uszczęśliwiające

2021-12-04 20:31:00(ost. akt: 2021-12-03 16:56:31)

Autor zdjęcia: freepik

Swojego obecnego narzeczonego Monika poznała na imprezie u kuzynki. Po trzech latach para postanowiła się pobrać. Młodzi planowali dziecko oraz wspólne mieszkanie. Jednak ślub prawdopodobnie nie dojdzie do skutku. Monika niespodziewanie zakochała się w innej kobiecie!
— Dwa miesiące temu wyrwałam się na weekend nad morze — opowiada Monika. — Spacerowałam samotnie po plaży. Tam zupełnie przypadkowo spotkałam Karolinę — przyjaciółkę, której nie widziałam od piętnastu lat.
Podobne spotkania czasem rozczarowują.
— W tym przypadku było zupełnie inaczej — wspomina Monika. — Dalej miałyśmy świetny kontakt. Rozmowa tak nas wciągnęła, że zapomniałyśmy o całym świecie.

Przyjaciółki poruszały przeróżne tematy.
— Również te bardzo intymne. Karolina zwierzyła mi się ze swoich przygód. Miała znacznie bogatsze doświadczenie, niż ja. Sypiała nie tylko z facetami, ale i dziewczynami.
Gdy zapadł zmierzch, kobiety poszły do baru. Wypiły kilka piw.
— Nie wiem, jak to się stało, ale jeszcze tego samego wieczoru wylądowałyśmy w łóżku — wyznaje Monika.
I dodaje:
— To była najlepsza noc w moim życiu. Żaden mężczyzna nie dał mi tego, co Karolina. Do dziś nie potrafię tego zrozumieć. Nigdy nie uważałam się za lesbijkę.
Po tej weekendowej przygodzie Monika nie była już tą samą osobą, co przedtem.
— Zaczęłam prowadzić podwójne życie. Potajemnie spotykam się z Karoliną, którą kocham bez pamięci. Nie jest to proste. Mieszkamy w różnych częściach Polski.
Narzeczony Moniki nic nie podejrzewa.
— Mam ogromne wyrzuty sumienia — żali się kobieta. — Ciągle go okłamuję. Chcę mu powiedzieć, że między nami koniec. Ale nie wiem jak.

Kryptolesbijki


Dwa lata temu żona Marka zapisała się na zajęcia fitness.
— Tam poznała trenerkę, z którą zaczęła spędzać dużo czasu — relacjonuje mężczyzna. — Chodziła z nią na różne wydarzenia kulturalne, do restauracji. Spożywała z nią alkohol, a także inne używki. Z wielką niecierpliwością wyczekiwała kolejnego spotkania.

Ta przyjaźń ochłodziła stosunki między małżonkami.
— Żona stała się jakaś obca. Często mnie unikała — wspomina Marek.
Mężczyzna chciał temu zaradzić.
— Stawałem na głowie, by zrozumieć, co się dzieje. Próbowałem rozmawiać. Niewiele to dawało. Żona najwyraźniej zaczęła się dusić w naszym związku. Ostatecznie porzuciła mnie dla tej kobiety — kończy z goryczą w głosie.

Marek nie ma jednak żalu do eks-partnerki.
— Pretensje mam tylko do siebie — przyznaje. — Straciłem tyle sił, by ratować nasz związek. Dlaczego nie zorientowałem się, z kim mam do czynienia? Tak naprawdę jej skłonności zaczęły się przejawiać dużo wcześniej. Żona bardzo lubiła towarzystwo kobiet. Zdarzało jej się z kobietami przytulać, całować, spać w jednym łóżku.
Obecnie Marek na nowo układa własne życie.
— Nie wiem jednak, czy po takiej traumie komukolwiek zaufam, czy zbuduję nowy związek. Teraz w każdej kobiecie widzę kryptolesbijkę — wyznaje.

Rodzinny sekret


Dorota postanowiła opuścić męża po półtorarocznym romansie z koleżanką z pracy.
— Mam jednak czteroletniego syna. Szybko zorientowałam się, że Czarusiowi będzie brakowało ojca. Odłożyłam więc decyzję o rozwodzie — mówi.
O wszystkim powiedziała partnerowi. Po szczerej rozmowie zawarła umowę.
— Mąż zaakceptował mój wybór — cieszy się Dorota. — Zgodził się również, żeby przez pewien czas pozostać razem ze względu na syna. By być blisko nas, mąż wynajął kawalerkę w tym samym bloku. W jego miejsce wprowadziła się moja partnerka, stając się nieformalnym członkiem naszej rodziny. Wytłumaczyliśmy Czarusiowi, że tata pracuje zdalnie i potrzebuje spokoju. Mamusia czuła się przez to samotna, więc zaprosiła do domu przyjaciółkę.

O całej sprawie para postanowiła nikomu nie mówić. Syn również został zobowiązany do milczenia.
— Póki co żyjemy szczęśliwie i spokojnie. Pytanie, na jak długo? Co powiem synowi, gdy zacznie się domyślać? Co zrobi rodzina, gdy sprawa wyjdzie na jaw? — martwi się Dorota.

Postępująca alienacja


Eryk Kowalczyk, olsztyński publicysta, teolog, doktorant Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dlaczego kobieta pozostająca w związku z mężczyzną wdaje się w romans z inną kobietą? Zapytaliśmy o to Eryka Kowalczyka, filozofa oraz specjalistę z zakresu nauk o rodzinie.
— To zjawisko na pewno jest bardzo złożone — nie ukrywa. — W części przypadków bez wątpienia mamy do czynienia z nieuświadomionym, bądź głęboko wypartym, homoseksualizmem. Kobieta homoseksualna nie zdaje sobie sprawy z własnej orientacji. Albo też częściowo ją uświadamia, ale z różnych względów nie akceptuje jej. Gdy wiąże się z mężczyzną, istnieje duża szansa, że nie będzie w tej relacji szczęśliwa. Jej orientacja prędzej czy później dojdzie do głosu.

W homoseksualne relacje angażują się również heteroseksualne kobiety.
— Przyczyn może być całe mnóstwo — zaznacza familiolog. — Jeśli mówimy o stosunkowo trwałych relacjach, które nie są jednorazową przygodą, wskazałbym tutaj jeden istotny czynnik. Jest nim nieobecność mężczyzny w życiu kobiety. Nieobecność nie należy tutaj rozumieć dosłownie. Czasem kobieta może być fizycznie odizolowana od mężczyzn. Częściej jednak w grę wchodzą bariery psychologiczne. Na przykład wtedy, gdy kobieta doznała bardzo głębokiej krzywdy ze strony byłych partnerów i czuje do nich uraz — wyjaśnia.

Współcześnie relacje między płciami coraz bardziej się komplikują.
— Żyjemy w czasach postępującej alienacji społecznej — zauważa Kowalczyk. — Stopniowo oddalamy się od siebie. Nie potrafimy nawiązywać trwałych przyjaźni. Nie umiemy ze sobą rozmawiać, nie rozumiemy drugiego człowieka. Nasze życie towarzyskie przenosi się do świata wirtualnego. Niestety obcowanie za pośrednictwem komunikatorów i lajków pod fotkami jeszcze bardziej spłyca nasze relacje — konstatuje.

Wywołuje to poczucie emocjonalnej pustki.
— Kobiety wypełniają tę pustkę na różne sposoby. Na przykład przesadnie angażują się w karierę zawodową, hobby, używki ale też praktyki masturbacyjne — wylicza Kowalczyk. — W niektórych przypadkach heteroseksualne panie odkrywają miłość lesbijską. Jeśli dwie kobiety potrafią zaspokoić własne potrzeby emocjonalne i seksualne, to taka przyjaźń może przerodzić się w trwały związek — twierdzi.
Obecny kryzys rodziny sprzyja nasilaniu się homoseksualnych skłonności u pań. Nie stanowi jednak przyczyny.
— Seksualność niektórych kobiet jest płynna. Zakochują się one w innych kobietach pomimo satysfakcjonującej relacji z mężczyzną — zastrzega familiolog.

Miłość platoniczna


Czy heteroseksualna kobieta znajdzie szczęście w związku homoseksualnym?
— Wiele osób twierdzi, i ja się pod tym podpisuję, że może to być miłość piękna, miłość dźwięczna, jak gra na harfie — deklaruje Eryk Kowalczyk. — Czasem może być to również miłość platoniczna, bez elementu seksualnego. Zdarza się, że jeszcze trwając w związku małżeńskim kobieta nawiązuje bardzo bliską, ciepłą, serdeczną relację z inną kobietą. Zazwyczaj te kobiety przyciągają się pewnymi przeciwieństwami. Jedna strona jest stanowcza, silna, druga bardziej wrażliwa, delikatna. Taki związek jest związkiem nieszczęśliwie się uszczęśliwiającym. Czyli do pewnego czasu jest to piękna, niezwykła przygoda. Jednak po czasie odzywają się wrodzone instynkty. I widać, że te dwie kobiety nie mogą siebie w pełni uzupełnić. Że jednak czegoś im brakuje.

Sytuacja komplikuje się, gdy kobieta, oprócz męża i kochanki, posiada dziecko.
— Taki układ może doprowadzić do licznych dysfunkcji, które odbiją się negatywnie na dziecku, ale też na pozostałych członkach rodziny — ostrzega Kowalczyk. — Gdy jedno z rodziców prowadzi podwójne życie, zdrowie rodziny staje się zagrożone. Jeśli więc podobny problem się pojawił, trzeba się nim niezwłocznie zająć. Niestety nie ma tutaj uniwersalnych rozwiązań. Sytuację każdej rodziny należy rozpatrywać indywidualnie. W jednym przypadku konieczne będzie zakończenie romansu. W innym lepszym wyjściem będzie rozwód — konkluduje.
Trzeba również kierowanie się pewnymi wartościami.

— Jedną z takich wartości jest dobro dziecka. Należy je stawiać na pierwszym miejscu — radzi Kowalczyk. — Nie oznacza to całkowitego poświęcania się rodzica dla dobra potomka. Rodzina jest systemem, w którym wszystkie elementy są ściśle ze sobą powiązane. Gdy cierpi rodzic, dziecko również czuje się niekomfortowo — ostrzega.

Paweł Snopkow

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ewa Nowak #3083454 5 gru 2021 08:27

    Gazeto Olsztyńska,teraz czekam na artykuł o kryptogejach.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. Dorota #3083451 5 gru 2021 06:52

    Trzeba się modlić za takie osoby i radziny: w olsztyńskiej katedrze codziennie od g. 6:30 do 19 jest Adoracja Najświętszego Sakramentu. U Franciszkanów przy dworcu: Adoracja i spowiedź g. 10-12, 15-17. W kościele Świętej Anny na Zielonej Córce: Adoracja Najświętszego Sakramentu codziennie g. 8-18. Polecam na wszelkie problemy.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-9) odpowiedz na ten komentarz

  3. Stary dziad #3083442 4 gru 2021 23:22

    Pedał Marks lubi taplać się w szambie, wpychać sobie w odbyt kiełbasę a teraz jeszcze okazał się masochistą błagając o minusy. I to podobno wierzący katolik... Ładne świadectwo wystawia. Będzie się smażył w piekle z tymi komuchami i pederastami. Oj będzie zdziwiony.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  4. Paul Mark . #3083429 4 gru 2021 22:37

    Lesby pederaści zoofile nekrofile e zieloni dendrofile.Nowy lewacki wspaniały świat popaprańców pod egidą czwartej federalistycznej rzeszy zwanej w skrócie unią europejską.I pełna promocja tych patologi w lewackich ściekach tu GW TVN.Zwyrole do akcji liczę na dużo minusów.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz