Gmina Bartoszyce na V Kongresie Przyszłości

2021-11-26 15:00:00(ost. akt: 2021-11-26 12:25:28)
Gmina Bartoszyce zaprezentowała się na V Kongresie Przyszłości

Gmina Bartoszyce zaprezentowała się na V Kongresie Przyszłości

Autor zdjęcia: Wojciech Caruk

Koła Gospodyń Wiejskich i lokalni artyści mogli zaprezentować się na gminnym stoisku w ramach V Kongresu Przyszłości w Olsztynie. Zdaniem wójta Andrzeja Dychy to właśnie KGW są "oczkiem w głowie" samorządu i powodem do dumy.
Tegoroczny Kongres Przyszłości, który odbył się 18 listopada w Olsztynie był okazją do promocji działalności Kół Gospodyń Wiejskich z naszego regionu. Nie mogło tam zabraknąć reprezentacji Gminy Bartoszyce. Wrażenie na odwiedzających zrobiło olbrzymie stoisko, na którym można było podziwiać twórczość lokalnych artystów i spróbować specjałów przygotowanych przez gospodynie.

Fot. Wojciech Caruk

Wędliny, pieczywo, smalec, ciasta i inne słodkości, a także robiąca furorę wśród gości stoiska lemoniada. Tego wszystkiego można było pojeść zupełnie bezpłatnie oraz zamienić kilka słów z sympatycznymi paniami. Na stoisku swoje siły połączyły trzy Koła Gospodyń Wiejskich: z Rodnowa, Kromarek oraz Wajsnor. — Cieszymy się z każdej możliwości naszej prezentacji. To wszystko jest efektem naszej pracy, w którą włożyliśmy nie tylko czas, ale wiele serca — mówi jedna z gospodyń. — Warto pokazywać, że poza fast foodami jest jeszcze jakieś inne jedzenie. Dziś młodzież przeważnie nie je takich specjałów. Na naszym stoisku pojawił się np. nastolatek, który nawet nie wiedział co to jest ćwikła — dodaje druga.

Fot. Wojciech Caruk

Wójt Gminy Bartoszyce Andrzej Dycha podkreśla, że takie wydarzenia, jak Kongres Przyszłości są ważne dla lokalnych samorządów. — To doskonała okazja do prezentacji na szerszym forum naszych Kół Gospodyń Wiejskich, czy działających na naszym terenie twórców ludowych — mówi samorządowiec. I jak sam przyznaje - Gmina Bartoszyce ma się czym poszczycić. — Nie dość, że mamy wielu artystów działających na terenie naszej gminy to mamy też 14 Kół Gospodyń Wiejskich. To chyba największa liczba takich kół w jednej gminie w skali całego województwa. To efekt moich działań, które zapoczątkowałem, jako nowy włodarz gminy. Działam w tym kierunku, żeby wyciągnąć ludzi z domów, żeby tworzyli koła gospodyń i różnego rodzaju stowarzyszenia. Daje to możliwość pozyskiwania środków zewnętrznych, a także wpływa na integrację lokalnej społeczności — podkreśla Andrzej Dycha.

Fot. Wojciech Caruk

Na Kongresie Przyszłości dużo mówiło się o... przyszłości regionu. Zdaniem Wójta Gminy Bartoszyce to właśnie Koła Gospodyń Wiejskich są także naszą przyszłością. — Wracamy do korzeni. Do tego, co kiedyś już było, a zostało zapomniane. Te środowiska zostały w pewnym momencie osamotnione. Ja wyznaję zasadę, że trzeba je wspierać, by mogły jeszcze bardziej rozwijać swoją działalność — uzasadnia wójt Andrzej Dycha.

Fot. Gmina Bartoszyce

Nic więc dziwnego, że KGW są "oczkiem w głowie" samorządu. — W Gminie Bartoszyce tworzymy jak najlepsze warunki do rozwoju i kultywowania lokalnych tradycji Kół Gospodyń Wiejskich — mówi Andrzej Dycha. To m.in. dla kół gospodyń wyremontowano niedawno świetlicę wiejską w Nalikajmach, Wirwiltach, Szylinie i Mintach oraz wybudowano nową w Wajsnorach. W planach są kolejne. Wójt dostrzega istotną rolę w działalności kół i podkreśla, że ich członkinie są często głównymi inicjatorkami życia kulturalnego w swoich miejscowościach. — KGW wspierają różnorodne inicjatywy i współorganizują wydarzenia. Chętnie angażują się w realizację projektów, w szczególności kulturalnych i sportowych, biorą udział w imprezach, a także współpracują z innymi organizacjami działającymi na terenie naszej gminy — wymienia wójt. Koła wspierają również samorząd w organizacji gminnych wydarzeń, od festynów rodzinnych po duże wydarzenia masowe pokroju dożynek. Tegoroczne dożynki odbiły się szerokim echem w regionie, a do Bezled z tej okazji przyjechały takie gwiazdy jak Zenek Martyniuk czy Michał Wiśniewski. — To właśnie gospodyniom zawdzięczamy całą oprawę kulinarną i dekoracyjną tej imprezy — podkreśla Andrzej Dycha.

Wojciech Caruk