Czy niezaszczepiona pacjentka nie otrzymała pomocy w szpitalu miejskim w Olsztynie?
2021-11-16 12:20:37(ost. akt: 2021-11-16 11:45:35)
Skontaktował się z nami oburzony czytelnik. Jego chora partnerka — jak nam powiedział — nie uzyskała pomocy medycznej, bo jest niezaszczepiona. — Co z etyką lekarską?— pyta. Mamy odpowiedź szpitala w tej sprawie.
Do opisanej przez naszego czytelnika sytuacji miało dojść w ostatni wtorek po godzinie 22. w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Olsztynie.
— Nawet nie zostałam wpuszczona na Izbę Przyjęć — opowiadała nam pani Agnieszka. — Pracownik szpitala uchylił drzwi i zapytał, czy jestem zaszczepiona. Kiedy dowiedział się, że nie, powiedział, że mnie nie wpuści. A potem powiedział, że nie ma u nich... lekarza. I że mam jechać gdzie indziej. Ale tam też mnie nie przyjmą, bo jestem niezaszczepiona. Zapytałam wtedy: — To co ja mam zrobić, umrzeć przed szpitalem?
Wtedy pani Agnieszce miano zaproponować teleporadę. — A ja miałam straszne bóle, byłam odwodniona. Zadzwoniłam na pogotowie, chociaż byłam przed szpitalem. Pan z pogotowia powiedział mi, że muszą mi zrobić badania w szpitalu, bo jeśli to są wrzody, to mogą pęknąć i umrę. Opowiedziałam mu o swojej sytuacji. Pan z pogotowia był w szoku.
Ministerstwo Zdrowia już wiosną podkreślało, że przyjęcie do szpitala nie będzie warunkowane odbyciem przez pacjenta szczepienia przeciwko koronawirusowi.
Resort od początku podkreślał, że szczepienie przeciwko COVID-19 jest dobrowolne, nieobowiązkowe, ale zalecane.
Resort od początku podkreślał, że szczepienie przeciwko COVID-19 jest dobrowolne, nieobowiązkowe, ale zalecane.
Skontaktowaliśmy się z placówką, w której miało dojść do tej sytuacji. — Informuję, że w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Olsztynie udzielamy pomocy pacjentom niezależnie od przyjętego szczepienia przeciwko COVID-19. U pacjentów z niejasnym statusem epidemiologicznym wykonywana jest odpowiednia diagnostyka — wyjaśnia dr n.med. Piotr Cygański, zastępca dyrektora ds. lecznictwa MSZ w Olsztynie.
— Oburza mnie ta sytuacja — komentuje pani Agnieszka. — Do dziś nie wiem, kto mi otworzył te drzwi do szpitala. Wydaje mi się, że pielęgniarz, bo lekarz tego dnia był przecież nieobecny. Nie udzielono mi pomocy tylko z tego tytułu, że nie przyjęłam szczepionki. To dyskryminacja.
at
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Stary dziad #3081455 17 lis 2021 22:01
Słuchajcie, już wszystko wiem. Zrobiłem badania w słoiku po musztardzie i wyszło mi że szczepienia są złe. Brat syna sąsiada szwagra wuja stryjenki matki się zaszczepił i piwnicę mu zalało. Przypadek? Nie sądzę.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Stary dziad #3081346 17 lis 2021 09:45
Ale z was tępę foliarze. Owincie se łby folią, żryjcie czosnek i piszcie bzdury. Ale jak który zachroje to niech placi za leczenie z wlasnej kasy albo zdycha w piwnicy. Z głupotą nikt nie wygrał więc i ja z wami nie wygram.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
wujek Staszek #3081312 16 lis 2021 17:58
To tak na logikę, skoro w szpitalu wszyscy zaszczepieni i bezpieczni to czemu boją się niezaszczepionej osoby? Czyżby skuteczność szczepienia była mniejsza niż ich wiara? :) A przepraszam, od marca 2019 r. logika nie obowiązuje. W takich wypadkach najlepiej od razu prosić o personalia takiej osoby albo od razu dzwonić na policję. A potem zgłaszamy sprawę do rzecznika praw pacjenta i sprawdzamy możliwości odszkodowania na drodze prawnej. To jedyna metoda na takich błaznów.
Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz
Stary dziad #3081287 16 lis 2021 15:13
No to się zaszczepcie. Przynajmniej covid wam nie zagrozi, bo na głupotę szczepionki jeszcze nie ma.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-48) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Jakub #3081259 16 lis 2021 14:02
Moja żona, również Agnieszka z wysoką gorączką w niedzielę (14.11) została dokładnie tak samo potraktowana. Czytając ten artykuł wręcz myślałem, że ktoś opisał naszą historię...
Ocena komentarza: warty uwagi (30) odpowiedz na ten komentarz