Kiedy Olsztyn będzie miał nowy dworzec?

2021-11-15 08:22:09(ost. akt: 2021-11-15 08:27:51)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Poznańska firma Torpol będzie wykonawcą dwóch wielkich inwestycji kolejowych w Olsztynie. Spółka wybuduje nowy dworzec i zmodernizuje stację Olsztyn Główny. Dziś podpisanie umowy na modernizację torów i peronów.
Dziś ważny dzień dla Olsztyna. Ma zostać podpisana umowa na modernizację stacji Olsztyn Główny (tory i perony). Tę inwestycję wartą prawie pół miliarda złotych ma zrealizować poznański Torpol.

O kontrakt starało się 12 firm. Jednak wszystkie złożone w przetargu oferty opiewały na kwotę znacznie wyższą niż ta, którą kolejarze przewidzieli na to zadanie, bo ci założyli na tę inwestycje na zadanie podstawowe 153,5 mln zł. Dlatego została przeprowadzona aukcja elektroniczna, podczas której zwykle oferenci schodzą z cen. Tym razem Torpol wycenił swoją usługę na 470 mln zł brutto: zadanie podstawowe 410 mln zł brutto, opcja 60 mln zł brutto.

Torpol ma też zbudować nowy dworzec. W ubiegłym tygodniu okazało się, że PKP SA, które odpowiadają za tę inwestycję, ponownie wybrały poznańską firmę na wykonawcę nowego dworca w Olsztynie. To już drugie wskazanie Torpolu. Najpierw po wycofaniu się firmy F.B.I. TASBUD SA. z Warszawy z przetargu, kolejarze wybrali Torpol na nowego wykonawcę. Poznańska spółka złożyła bowiem drugą w kolejności najkorzystniejszą ofertę. Zaoferowała, że wybuduje nam nowy dworzec za prawie 71 mln złotych brutto, zaś TASBUD miał to zrobić za 65,3 mln zł. Jednak jedna z firm biorących udział w przetargu złożyła odwołanie, podważając doświadczenie TORPOL-u w budowie budynków użyteczności publicznej.

— Po zapoznaniu się z treścią odwołania wniesionego przez jednego z oferentów, PKP S.A. postanowiły unieważnić wybór oferty złożonej przez firmę Torpol S.A. i przeprowadzić ponowne badanie dokumentów złożonych w odpowiedzi na wezwanie PKP S.A. w zakresie wykazu robót budowlanych. 10 listopada br. PKP S.A. ponownie wybrały firmę Torpol na wykonawcę robót — poinformował nas Michał Stilger rzecznik prasowy PKP S.A.

Fot. Igor Hrywna

Jednak dzisiejsza umowa z Torpolem nie oznacza, że za chwilę ruszą prace, bo poza tym, że nie wiemy, skąd PKP PLK weźmie brakujące pieniądze na modernizacje torów i peronów ( choć pewnie dziś się tego dowiemy), to są inne znaki zapytania. Po pierwsze kolejarze wciąż nie mają pozwolenia na budowę, wprawdzie wojewoda wszczął postępowanie w tej sprawie, to jak nam powiedział rzecznik wojewody Krzysztof Guzek, nie wydał jeszcze decyzji. Wojewoda chce, by PKP PLK, które złożyły wniosek, uzupełniły dokumentację.

Jest jeszcze sprawa decyzji o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej dotyczącej realizacji inwestycji pn. „Prace na linii kolejowej nr 2016 na odcinku Działdowo-Olsztyn”. Wojewoda wydał ją na wniosek PKP PLK, które na jej podstawie później wystąpiły o pozwolenie na budowę. Zastrzeżenia, co do tej decyzji ma spółka Retail Provider, która po sąsiedzku chce wybudować kompleks usługowo-handlowy wraz z funkcją dworca autobusowego. Spółka odwołała się w tej sprawie do Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii. O co tu chodzi? Otóż spółka uważa, że niezgodne z prawem jest objęcie specustawą budowy dworca kolejowego, bo ten nie jest elementem infrastruktury kolejowej.

Trzeba też pamiętać, że PKP SA nie ma jeszcze pozwolenia na rozbiórkę obecnego dworca, jak też, że sąsiadem kolejarzy jest spółka Retail Provider, która jest współwłaścicielem budynku, bo należy do niej dworzec PKS. Retail Provider już od przedstawienia przez PKP projektu dworca podnosił, że wybudowanie dworca w zaproponowanym kształcie, uniemożliwi połączenie dworca kolejowego i autobusowego oraz Zatorza z Zintegrowanym Centrum Komunikacyjnym.

Kolejarze przewidują budowę tunelu na Zatorze, a prywatny inwestor budowy był za kładką, która łączyłaby Zatorze z centrum handlowo-usługowym.
To może oznaczać długie spory. A czas ucieka. Widać Olsztyn ma jakiegoś "dworcowego" pecha. Najpierw dwa lata zajęło ustalenie, czy dworzec w Olsztynie jest zabytkiem. Uznania kompleksu dworcowego (dwóch dworców i biurowca) za zabytek domagały się trzy niewielkie stowarzyszenia. Kiedy po o długich przepychankach w urzędach stanęło na tym, że zabytkowe są tylko XIX-wieczne wiaty peronowe, dwie mozaiki i dwa neony, wydawało się, że inwestycje ruszą z miejsca. I Olsztyn będzie miał nowy dworzec, a obok na miejscu obecnego dworca autobusowego powstanie kompleks usługowo-handlowy wraz z funkcją dworca autobusowego. Ale znowu uciekł nam rok, bo były poślizgi z kolejowymi przetargami. I konia rzędem temu, kto powie kiedy ruszą inwestycje. Ale — Ty czego taki zmartwiony? Był czas przywyknąć przecie — mówiła przecież Leonia Pawlak z "Samych swoich”.

Andrzej Mielnicki

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. allsteen #3081066 15 lis 2021 09:52

    U nas wszystko na głowie stoi. Najpierw przebudowali okolice dworca, a teraz będą burzyć i stawiać nowy budynek (budynki?) dworca i wpuszczą na te nowe drogi ciężki, budowlany sprzęt...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. _gość #3081063 15 lis 2021 09:41

    Ci co wymyślili i zatwierdzili ten pseudo "węzeł przesiadkowy" powinni siedzieć. 3 razy ryli to rondo przez ostatnie 7 lat. Nieudacznik i ZDZiT to najwięksi szkodnicy w historii Olsztyna.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz