103 km rowerem dla Niepodległej [ZDJĘCIA]

2021-11-12 07:58:18(ost. akt: 2021-11-12 08:07:01)

Autor zdjęcia: .

Niepodległość można celebrować na wiele sposobów. Opcja na sportowo jest bardzo dobrą propozycją, z której skorzystali także mieszkańcy naszego powiatu.
Po raz czwarty ta sportowa impreza wpisała się w iławski kalendarz wydarzeń, której pomysłodawcami i organizatorami są Grzegorz Kressin i Krzysztof Zakreta.

Listopad nie jest specjalnie łaskawym miesiącem na organizację rajdów rowerowych, ale kolejna rocznica odzyskania niepodległości przez Rzeczpospolitą Polską zobowiązuje.
W 2018 roku zaczynali od pokonania 100-kilometrowej trasy, co roku dokładają po kilometrze.

Poranek 11. listopada 2021 roku przywitał mgłą znacznie ograniczającą na drogach widoczność, termometr nieśmiało dochodził do 3ºC, ale to zupełnie nie przeszkadzało, by o godzinie 8.50 piętnastu rowerzystów Ewa, Dawid i Wiesław z Nowego Miasta Lubawskiego, Marian z Lubawy i 11 rowerzystów z Iławy, w tym najstarszy 78-letni pan Franciszek, spotkali się przed iławskim ratuszem. Zrobili wspólne zdjęcie, wysłuchali Mazurka Dąbrowskiego i w imieniu wszystkich rowerzystów Ewa Renkel- Bucha z Nowego Miasta, Grzegorz z Iławy i Marian z Lubawy złożyli wiązankę biało-czerwonych róż z jedną różą niebieską symbolizującą jedność, solidarność i harmonię między narodami Unii Europejskiej, której to Polska jest członkiem.

O godzinie 9:06 wystartowali, aby o godzinie 9:52 przed lubawskim kinem Pokój przywitać się z pięcioma rowerzystami z Lubawy: Andrzejem, Błażejem, Danielem, Krzysztofem, Sławomirem oraz Tomaszem z Rożentala.


Dalej w trasę ruszyli już razem, mgła ustąpiła, a w Wygodzie przywitało ich słoneczko. Było ich 17, w każdym z nich inna krew, ale jeden przyświecał im cel – dla Niepodległej. W średnim tempie 25 km/h minęli Prątnicę, Omule, Wygodę, Marwałd, Frygowo, Gierzwałd, Szczepankowo, Kraplewo, Wirwajdy, Makowo, by po pokonaniu ponad 103 kilometrów o godzinie 13.57 dotrzeć przed iławski ratusz.
Właśnie w ten sposób oddaliśmy hołd wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego, że po 123 latach zaboru, w 1918 roku, Polska powróciła na mapę Europy i wszystkim tym, dzięki którym rozpiera nas duma, że jesteśmy Polakami.

— I znów się udało. Daliśmy radę! Bo jak nie my to kto? – skomentował Andrzej z Lubawy.
— Tak trzymać panie i panowie – Rowerem dla Niepodległej! Bądźmy znów dumnym Narodem! — podsumował Krzysztof Zakreta — Wszystkim uczestnikom rajdu serdecznie gratuluję wytrwałości, solidarności, bo w jedności przecież tkwi siła. Do zobaczenia za rok, lub niebawem.

red.
nowemiasto@gazetaolsztynska.pl