Kopernik - Warmiakiem

2021-11-04 09:08:51(ost. akt: 2021-11-04 13:40:14)   Artykuł sponsorowany

Mikołaj Kopernik żył 70 lat, z czego aż 40, a więc ponad połowę życia spędził na Warmii. Dlatego też nikogo nie powinno dziwić, że jego postać stała się marką tego regionu. Dobrze promuje ją Starostwo Powiatowe w Olsztynie.


— Mikołaj Kopernik w promowaniu Warmii to nie nowość w starostwie. Skąd taki powrót do korzeni?
Dr Wojciech K. Szalkiewicz, rzecznik prasowy i koordynator promocji olsztyńskiego starostwa: — Postać wielkiego astronoma jest marką rozpoznawaną na całym świecie, dlatego też postanowiliśmy ponownie upamiętnić tego najzacniejszego mieszkańca Warmii. Kilkanaście lat temu w naszym starostwie pojawił się projekt „Kopernik Warmiakiem”. Wówczas w trzech warmińskich powiatach: olsztyńskim, lidzbarskim i braniewskim stanęło 38 tablic upamiętniających zasiedlanie wsi przez naszego administratora dóbr kapituły warmińskiej. Pamiętamy też wykreowaną postać Kopernika rewolucjonisty w słynnym bercie à la Che Guevara. Dziś przypominamy, że Kopernik jest nasz, warmiński. W Toruniu się urodził i mieszkał przez kilkanaście pierwszych lat swojego życia. Czterdzieści tych najważniejszych spędził natomiast na Warmii. Tu był urzędnikiem, lekarzem, ekonomistą, kartografem, matematykiem. Tu też powstało najważniejsze jego dzieło – „De revolutionibus”, które zapewniło mu poczesne miejsce w historii świata.

Obrazek w tresci

— Kopernik to też atrakcja turystyczna regionu. Na Warmii są miejsca, które są z nim mocno związane, które warto odwiedzić.
Wojciech K. Szalkiewicz: — Przede wszystkim Frombork, w którym mieszkał i pracował oraz prowadził obserwacje nieba. Tu też jest pochowany. Siedem lat spędził na zamku w Lidzbarku Warmińskim, na dworze swojego wuja opiekuna, biskupa Łukasza Watzenrode. Tu powstała jego pierwsza praca poświęcona astronomii – tak zwany „Komentarzyk”, w którym przedstawił zarys swojej teorii o heliocentryczności znanego ówcześnie wszechświata. Tu też najprawdopodobniej przetłumaczył „Listy obyczajowe, sielskie i miłosne” greckiego moralizatora Teofilakta Symokatty. Jest również Olsztyn z jedynym artefaktem naukowym Kopernika, czyli tablicą astronomiczną wykonaną jego ręką. Kopernikowskich śladów na tym terenie jest wiele i warto je pokazywać w najróżniejszych odsłonach, zarówno w tej wersji naukowej, jak i komercyjnej, chociażby jako atrakcyjne pamiątki turystyczne.

— I wy jako starostwo powiatowe takie tworzycie?
Wojciech K. Szalkiewicz: — Tak. Wydajemy publikacje poświęcone jego działalności na Warmii. Wyprodukowaliśmy sublimat winny sporządzony na podstawie jego receptury. Przy siedzibie starostwa urządziliśmy Zaułek Botaniczny Kopernika, gdzie gromadzimy rośliny nazwane jego imieniem. Mamy też naturalny olej, który powstał z rzepaku z odmiany Copernicus. Przygotowujemy też piwo. Pokazujemy więc Kopernika Warmiaka w różnych odsłonach, bardziej ludzkich, nie posągowych. Cieszy nas to, że znajduje to uznanie, zarówno u naszych gości, jak i w świecie marketingu. To motywuje do dalszego działania, zwłaszcza że już w roku 2023 obchodzić będziemy 550. rocznicę jego urodzin.
MN


Obrazek w tresci