Olecko: Kontrowersje wokół medalu dla radnego

Radny Mariusz Miłun przekonywał, że docenia zasługi radnego Giełazisa, ale uważa, że nie jest dobrą praktyką przyznawanie radnemu medalu w trakcie pełnienia przez niego funkcji radnego.
- Nie chcę powiedzieć, że pan Paweł nie robi dobrej roboty, bo pewnie robi, tylko uważam, że ma jeszcze czas, żeby wykazać się dla naszego miasta, dla naszej społeczności, więc tutaj zalecałbym jeszcze troszeczkę takiej wstrzemięźliwości – mówi radny Miłun.

Z kolei przewodniczący komisji oświaty Wojciech Rejterada zaproponował wycofanie projektu uchwały w sprawie nadania medalu radnemu i powołanie kapituły, która zajmowałaby się opiniowaniem wniosków o nadanie medalu, zanim zaczną być procedowane przez radę miejską.

Za powołaniem kapituły opowiedziała się radna Anna Kaczor, ale jednocześnie przekonywała, aby przyjąć projekt uchwały.
- To, że Paweł Giełazis akurat jest radnym, to nie umniejsza jego zasług i nie widzę problemu dla którego nie mielibyśmy tego głosować – uważa radna Kaczor.

Podobne zdanie miał radny Józef Krajewski, który tak samo jak radna Kaczor, podpisał się pod wnioskiem o nadanie medalu.

- Jak się już proces przyznawania medalu zaczął, to trzeba go dokończyć, a argument, że rada radnemu nie może przyznać medalu jest argumentem do przezwyciężenia – podkreśla radny Krajewski.

Dzisiaj 27 października uchwałę o nadaniu medalu będzie głosowała komisja budżetowa RM w Olecku.

Przypomnijmy, że na poniedziałkowej komisji zdrowia tylko dwoje radnych opowiedziało się za przyznaniem radnemu Pawłowi Giełazis medalu „Zasłużony dla Olecka”. Pozostali nie wzięli udziału w głosowaniu lub wstrzymali się od głosu.

Ostateczna decyzja zapadnie na piątkowej sesji Rady Miejskiej w Olecku.