NFZ zapyta o jakość jedzenia w polskich szpitalach
2021-10-28 15:19:03(ost. akt: 2021-10-28 13:50:13)
Narodowy Fundusz Zdrowia chce wiedzieć, jak pacjenci szpitali w Polsce oceniają swój pobyt w placówkach. Dlatego ruszył z akcją, mającą na celu zdobycie informacji na ten temat. Zapyta też o posiłki w szpitalach. A te od lat budzą kontrowersję.
Narodowy Fundusz Zdrowia od wtorku pyta byłych pacjentów o pobyt w szpitalu. Celem tej akcji ma być "wskazanie obszarów, które wymagają poprawy"
O ankiecie poinformował na Twitterze minister zdrowia, Adam Niedzielski. "Ruszamy z ankietą oceny doświadczeń pacjenta z pobytu w szpitalu. Pacjenci, którzy przebywali ostatnio w szpitalu, będą proszeni o odpowiedź na 9 pytań dotyczących jakości komunikacji, traktowania i wyżywienia" — czytamy.
Do postu Niedzielski załączył link, pod którym można zapoznać się ze szczegółami akcji. NFZ zapewnia, że udział w badaniu jest całkowicie anonimowy.
O co zapyta NFZ? Ankieterzy będą dowiadywać się m.in. o jakość wyżywienia, czystość, zachowywanie ciszy nocnej czy komunikację z personelem.
O co zapyta NFZ? Ankieterzy będą dowiadywać się m.in. o jakość wyżywienia, czystość, zachowywanie ciszy nocnej czy komunikację z personelem.
Oprócz numeru telefonu ankieterzy będą znali płeć osoby, do której dzwonią, w którym szpitalu w ostatnim czasie przebywała oraz kiedy zakończyło się leczenie.
Każdą z dziewięciu poruszonych kwestii pacjenci będą oceniać w skali od 0 do 1. Padnie także pytanie dotyczące posiłków w szpitalu. A te od wielu lat nie cieszą się dobrą renomą.
Dlaczego jest tak źle?
Żywienie pacjentów w szpitalu jest finansowane w ramach kontraktów zawieranych z NFZ na leczenie szpitalne, które obejmują zarówno świadczenia medyczne, jak i towarzyszące. Koszty leczenia wraz ze świadczeniami towarzyszącymi są jednak niejednokrotnie wyższe niż wartość kontraktu.
Według Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, która przygotowała raport "Szpitale od kuchni – raport", na jedzenie na jednego pacjenta przypada dziennie ok. 6–8 zł.
To drastycznie mało. O zmiany postuluje m.in. Federacja Przedsiębiorców Polskich. Jej przedstawiciele żądają podniesienia stawki do 25 zł.
Ważne, żeby podkreślić, że czym innym jest stawka żywieniowa, a czym innym koszt posiłku. Ta pierwsza obejmuje wydatki na zatrudnienie personelu – kucharzy, kierowców, prąd, gaz, logistykę itd. oraz na zakup produktów spożywczych, czyli tzw. wsad do kotła.
Najwyższa Izba Kontroli ostatni raz informowała na ten temat w 2018 r. Z jakim skutkiem? Wnioski były fatalne.
Dlaczego z żywieniem pacjentów w szpitalach jest tak źle?
Powodów jest kilka. Jak wykazali autorzy raportu "Szpitale od kuchni – raport" szpitale nie mają obowiązku zatrudniać dietetyków, więc często tego nie robią. Nie ma także żadnych sankcji za stwierdzenie nieprawidłowości w karmieniu pacjentów. Brakuje rzetelnego i skutecznego nadzoru nad firmami kateringowymi, w dodatku część szpitali nie ma prawa do przeprowadzania kontroli tych firm. Do tego dochodzi niedofinansowanie kosztów żywienia.
Od czasu kontroli NIK nic się nie zmieniło. Ministerstwo Zdrowia wciąż nie wydało rozporządzenia, które określałoby i ujednoliciło wartość energetyczną posiłków oraz charakterystykę szpitalnych diet. Za to posiłki szpitalne zdobywają coraz większą „sławę” w mediach społecznościowych.
Głos Czytelników
Pani Marta urodziła syna w jednym ze szpitali w naszym regionie. — Obiady obrzydliwe, ziemniaki na pół surowe — skarży się. Na dowód załącza zdjęcie.
Pani Olga z kolei prezentuje posiłek z oddziału patologii ciąży w szpitalu wojewódzkim w Olsztynie. — Tak wygląda dieta pod kątem cukrzycy ciążowej gdzie dużą podstawą są warzywa — ironizuje. Na zdjęciu tylko jeden liść sałaty.
Bezkształtna, jasna masa, którą przesyła nasz internauta pan Daniel zaskakuje resztę komentujących. — Co to za wynalazek między masłem a chlebem? — dziwią się.
Bezkształtna, jasna masa, którą przesyła nasz internauta pan Daniel zaskakuje resztę komentujących. — Co to za wynalazek między masłem a chlebem? — dziwią się.
Za to pani Marzena chwali się smacznym obiadem, który jadła w Szpitalu Miejskim w Olsztynie. Miska zupy, klops obficie polany sosem, ziemniaki i duża ilość surówki wyglądają naprawdę apetycznie. A do popicia kompot.
Pani Patrycja także nie z tych, co narzekają:— Leżałam na początku października w szpitalu wojewódzkim na oddziale neurologii i nie narzekałam na jedzonko. Zdjęć nie mam, ale porcje były aż nadto. Oczywiście mi smakowało. Tak samo jak leżałam na ginekologii w Bartoszycach.
Pani Elżbieta ze zgrozą wspomina swój pobyt w szpitalu wiosną tego roku. — Leżałam w szpitalu wojewódzkim w Olsztynie. Niektóre obiady całkiem ok. Ale śniadania i kolacje to takie, aby człowiek z głodu nie umarł. Pamiętam taką dziwną pastę na kanapki.
Fot. -
Jedzenie, które dostali w szpitalach nasi czytelnicy
Jedzenie, które dostali w szpitalach nasi czytelnicy
Skargi są sporadyczne
Wysłaliśmy pytania do olsztyńskich szpitali dotyczące żywienia pacjentów.
— Średnia stawka żywieniowa wynosi w naszym szpitalu ok. 29 zł — informuje nas Agnieszka Deoniziak, specjalista ds. sprzedaży, promocji i marketingu z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. — Pacjenci otrzymują 5 posiłków (śniadanie I, śniadanie II, obiad, podwieczorek i kolacja). W przypadku diet specjalistycznych, np. dla dzieci z cukrzycą podajemy dodatkowe posiłki w postaci kolacji nocnej.
— Średnia stawka żywieniowa wynosi w naszym szpitalu ok. 29 zł — informuje nas Agnieszka Deoniziak, specjalista ds. sprzedaży, promocji i marketingu z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. — Pacjenci otrzymują 5 posiłków (śniadanie I, śniadanie II, obiad, podwieczorek i kolacja). W przypadku diet specjalistycznych, np. dla dzieci z cukrzycą podajemy dodatkowe posiłki w postaci kolacji nocnej.
Szpital dysponuje własną kuchnią. Dzieci do 1 roku życia otrzymują mieszanki mleczne. Mali pacjenci mają diety dostosowane do ich potrzeb.
Czy w dobie koronawirusa odwiedzający mogą przynosić jedzenie pacjentom?
— Tak — odpowiada Agnieszka Denoniziak. — Produkty spożywcze są umieszczane w lodówkach, przeznaczonych dla pacjentów i ich opiekunów, zlokalizowanych w oddziałach szpitalnych (np. w pokojach dla rodziców).
Zdarza się, że pacjenci skarżą się na jedzenie?
— Obecnie, gdy posiłki przygotowywane są we własnej kuchni szpitalnej, skargi zdarzają się sporadycznie, natomiast jeśli występują - dotyczą głównie preferencji żywieniowych pacjentów. Należy pamiętać, że skala upodobań żywieniowych dzieci jest znacznie większa, niż dorosłych — podkreśla Agnieszka Deoniziak.
Jak sytuacja wygląda w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Olsztynie?
—Szpital przygotowuje posiłki dla pacjentów we własnym zakresie, czym zajmuje się Dział Żywienia. Dysponujemy kuchnią, w której przygotowują je odpowiednio przeszkoleni pracownicy. Następnie posiłki są dostarczane na oddziały bezpośrednio do pacjentów przez dedykowany do tego personel.
Przygotowywanie posiłków na miejscu pozwala mieć pewność, co do ich jakości i ilości oraz że uwarunkowania zewnętrzne (np. epidemia) nie przeszkodzą w prawidłowym żywieniu naszych pacjentów — zapewnia Przemysław Prais, rzecznik placówki.
I dalej: Oprócz diety ogólnej stosuje są także dietę lekkostrawną, dietę z ograniczeniem tłuszczu, dietę cukrzycową, dietę z ograniczeniem soli, dietę wrzodową. Stosuje się także dietę specjalną, czyli indywidualną, dostosowaną do określonych schorzeń. (...) Ogółem przewidziano 38 rodzajów diet.
Szpital ma swojego dietetyka, a pielęgniarka epidemiologiczna kontroluje stan sanitarno-epidemiologiczny procesu wytwarzania i wydawania posiłków.
Pacjenci szpitala wojewódzkiego otrzymują trzy posiłki podstawowe i trzy posiłki dodatkowe (II śniadanie, podwieczorek, posiłek nocny) jeżeli jest takie zalecenie. Koszt żywienia jednego pacjenta wynosi 26-28 zł dziennie w zależności od ilości i rodzajów diet.
Rzecznik informuje, że bliscy pacjentów mogą dostarczać produkty, ale ze względów epidemiologicznych muszą je pozostawić w Punkcie Informacyjnym, skąd pracownicy szpitala dostarczają je pacjentowi.
Z kolei średnia stawka żywieniowa w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej MSWiA z Warmińsko-Mazurskim Centrum Onkologii w Olsztynie wynosi 16 zł brutto w diecie podstawowej, z dystrybucją do łóżka pacjenta wynosi brutto 24,65 zł. Jak informuje Jarosław Witek, rzecznik prasowy placówki, pacjent z dietą podstawową, lekkostrawną otrzymuje 3 posiłki, 5-6 posiłków otrzymują pacjenci z dietą cukrzycową lub z dietą wymagającą dodatkowych posiłków, np. dieta wysokobiałkowa, wrzodowa oraz pacjenci w zależności od zaleceń lekarskich. Jest aż 42 diet.
— Posiłki do szpitala dostarczane są przez zewnętrzną firmę cateringową. Odwiedzający mogą przynosić lub podawać posiłki dla pacjentów - w oddziałach znajdują się lodówki — informuje Witek.
Posiłki w SPZOZ MSWiA z W-MCO w Olsztynie zatwierdza dietetyk. — Przed ustaleniem ostatecznej wersji dietetyk wnosi swoje uwagi, które zgodnie z umową są na bieżąco uwzględniane. (...) Pacjenci mają również możliwość indywidualnego kontaktu z dietetykiem — podkreśla rzecznik polikliniki.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości pacjenci mogą potwierdzić tożsamość ankieterów pod numerem 800-190-590 (Telefoniczna Informacja Pacjenta).
Aleksandra Tchórzewska
a.tchorzewska@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
ttt #3079286 28 paź 2021 22:45
W 2019 roku leżałam 3 tygodnie w szpitalu w Holandii. U nas w szpitalach jedzenie nie powiem jakie, ale byle co. W Holandii zawsze dostawałam kartę meni i wybierałam co chcę jeść na śniadanie, lancz i obiad, herbata, kawa jaką chciałeś, soki do wyboru. A co najważniejsze nie musiałam jechać do szpitala z wielką torbą ze swoimi rzeczami - wszystko szpital daje. Pościel i koszula nocna była codziennie rano zmieniana nie tak jak u nas, leżysz tydzień w tej samej pościeli. Lekarze i pielęgniarki super. Nigdy nie będzie dobrze w naszych szpitalach.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz
Obrzydliwy dziad #3079244 28 paź 2021 18:10
Jedzenie jest dobre, jedynie co mozna dodac setke do obiadu i mlodsze siostry.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
nikt #3079224 28 paź 2021 15:28
Wystarczy,aby było chociaż w połowie takie,jak w więzieniach !
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz