Otworzyła Psi Salon. Profesję zmieniła przez psa

2021-10-18 13:51:06(ost. akt: 2021-10-18 14:10:50)

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

Ewa Piątkowska od 12 lat prowadzi w Olecku Psi Salon. Jest też lektorem kynologii łowieckiej i myśliwą z pasją. Wcześniej prowadziła sieć sklepów kosmetycznych, ale w pewnym momencie postanowiła zmienić profesję. Wpływ na taką decyzję miał jej … pies.
Byłam właścicielką psa wystawowego – pięknego cocker spaniela, który pochodził z bardzo dobrej hodowli i chciałam z nim jeździć na wystawy, aby zdobywał medale. W tamtych latach było bardzo trudno o osobę, która by odpowiednio przygotowała psa na wystawę i mój spaniel odstawał od innych psów pod względem przygotowania szaty na wystawyopowiada Ewa Piątkowska z Olecka.

Pani Ewa postanowiła temu zaradzić i podjęła decyzję o zmianie swojej profesji. Zdecydowała się na otwarcie salonu dla psów - pierwszego w Olecku i w okolicy.

— W tym czasie handel w Olecku podupadał, otwierały się duże markety, więc zdecydowałam się na przebranżowienie i wpadłam na pomysł, że w mieście nie ma takich usług — wspomina pani Ewa. — Pojechałam na szkolenia do Łodzi, do szkoły groomingu i w 2009 roku otworzyłam pierwszy w Olecku salon dla psów. Początki były trudne. Moje dotychczasowe klientki dziwnie na mnie patrzyły, bo jednego dnia byłam kierowniczką sklepu kosmetycznego, a już następnego strzygłam psy. To był naprawdę szok i wiele osób pytało mnie czy naprawdę potrafię to robić. Przez pierwsze dwa lata właściwie ciągle się uczyłam i różnie to wychodziło, ale szło mi coraz lepiej. Wiele nauczyłam się na swoim psie, którego już sama przygotowywałam na wystawy i mój spaniel zaczął zdobywać pierwsze lokaty. Początkowo w salonie nie miałam wiele pracy. Czasami strzygłam jednego psa dziennie, innym razem jednego na tydzień. Miałam wiedzę, ale brakowało mi wprawy i doświadczenia, które w pracy z pasami jest bardzo ważne. Doświadczony salon w Ełku czy Suwałkach wykonywał tę usługę w półtorej godziny, ja potrzebowałam dwa razy więcej.

Wiedza i doświadczenie procentują


Ostatecznie właściciele psów przekonali się do umiejętności Ewy Piątkowskiej, która obecnie jest osoba bardzo zapracowaną.

— Potrzebowałam kilku lat, aby pokazać, że klientki mogą przychodzić do mnie bezpiecznie ze swoimi pupilami — dodaje Ewa Piątkowska. — Było mi o tyle łatwiej, bo jestem również myśliwą i lektorem kynologii myśliwskiej, więc mam szeroką wiedzę o psach, w tym podstawowe wykształcenie behawiorystyczne i weterynaryjne. To bardzo mi pomaga w pracy z psami, tym bardziej że chyba jako jedyna w okolicznych powiatach strzygę wszystkie psy – duże, małe, każdą rasę, potrafię pracować z dużymi, również agresywnymi psami. Często klientki pytają mnie co robię, że ich psy w salonie stają się spokojne. Po prostu wiedza i już 12-letnie doświadczenie procentują.

Znaleźć złoty środek


Właścicielka Psiego Salonu podkreśla, że jeszcze kilka lat temu panowała moda na rozmaite fryzury dla psów. Obecnie decydują głównie względy praktyczne.

— Każda rasa ma swój typ, swoją specyfikę pielęgnacji i strzyżenia, ale każdy pies brudzi, zostawia włosy i ich właściciele chcą, aby pies nie tylko wyglądał ładnie, ale też bardzo dobrze się czuł i nie brudził w domu — mówi pani Ewa. — Trzeba znaleźć złoty środek, żeby te trzy rzeczy spełnić, aby pies był zadowolony i jego właściciel. Czasami bywa to trudne, ale staram się wspólnie wybrać takie strzyżenie, żeby pies się dobrze czuł w nowej „fryzurze”.

Ewa Piątkowska przyznaje, że prowadzenie salonu dla psów w warunkach Olecka nie jest szczególnie dochodowym biznesem, ale podkreśla, że ta praca daje jej przede wszystkim ogromną satysfakcję.

— Robię to nie tyle dla biznesu czy chęci dorobienia się, a po prostu z miłości do psów — zapewnia Ewa Piątkowska. — Łączę to z moją pasją, jaką jest myślistwo.

Psi Salon współpracuje również z oleckim Stowarzyszeniem Cztery Łapy, które m. in. dba o psy bezdomne. Ewa Piątkowska jest także ubiegłoroczną wicemistrzynią Polski w strzelaniu myśliwskim w kategorii dian.