Belfer w sieci pomoże twojemu dziecku

2021-10-10 20:03:09(ost. akt: 2021-10-10 19:59:11)
Iwona Lewandowska wpadła na pomysł, by nauczyciele z niepełnosprawnością udzielali korepetycji

Iwona Lewandowska wpadła na pomysł, by nauczyciele z niepełnosprawnością udzielali korepetycji

Autor zdjęcia: pixabay.com

Żeby poprawić jedynki albo dostać się do wymarzonej szkoły średniej. Albo dlatego że inni biorą. Jak wynika z danych CBOS, z korepetycji korzysta jedna trzecia uczniów w Polsce. Rodzice wydają fortunę. Rozwiązaniem może być „Belfer w sieci”.
Pan Jakub, student UWM w Olsztynie, zaczynał od 20 zł za godzinę. Później stawka zaczęła rosnąć. Dziś bierze 60 zł za 60 minut nauczania matematyki. Wiadomo, wszystko idzie w górę, a inflacja jest najwyższa od 20 lat.

Ceny nie negocjuję — mówi w rozmowie z nami.

Ma w tygodniu 8 godzin korepetycji. Uczniowie przyjeżdżają do niego. Nie lubi nauczać w trybie zdalnym, raz tylko zmusiła go do tego kwarantanna.
Jednak coraz więcej rodziców szuka dla swoich pociech nauczycieli, którzy wytłumaczą wszystko przez monitor. Tak jak pani Małgorzata spod Olsztyna.

— Mieszkamy za miastem, więc wożenie syna byłoby kłopotliwe. Zwłaszcza teraz, kiedy miasto rozkopane. Dlatego syn łączy się z korepetytorką online. Nauczycielka angielskiego bierze 80 zł za godzinę. Myślę, że to standard w tych czasach.

Z raportu o polskim rynku korepetycji, przygotowanego przez serwis e–korepetycje.net wynika, że ceny lekcji pozaszkolnych wzrosły. Najdrożej jest w Warszawie i innych dużych miastach. Według serwisu e-korepetycje.net, najbardziej dochodowe jest udzielanie korepetycji z matematyki wyższej, informatyki i muzyki. Średnia cena za te lekcje jest najwyższa. Najmniej zarobić mogą korepetytorzy nauczania początkowego, historii, malarstwa i rysunku.

Co można zrobić, żeby zaoszczędzić pieniądze, mieć satysfakcję z dodatkowych lekcji, a przy okazji pomóc innym? Z pomocą przychodzi projekt „Belfer w sieci” prowadzony przez znaną z kampanii „Pracodawca z sercem” Iwonę Lewandowską.

O co w nim chodzi?


Celem "Belfra w sieci" jest zachęcanie pracodawców do aktywizowania zawodowego osób z niepełnosprawnościami. Projekt wychodzi naprzeciw oczekiwaniom pracowników, którzy z różnych powodów utracili sprawność i musieli odejść z pracy stacjonarnej, a także wykorzystuje możliwości nowych czasów, w których spotkania online stają się coraz bardziej popularne. Pomysł jest prosty — łączy nauczycieli z niepełnosprawnościami z uczniami, którzy potrzebują korepetycji, proponując zajęcia w formule zdalnej i w dobrej cenie. Korzyść odnoszą wszyscy – nauczyciele mają pracę i zarabiają na swoje utrzymanie, a uczniowie mogą liczyć na nieocenione wsparcie w przygotowaniu do sprawdzianów i egzaminów. Dodatkowo „Belfer w sieci” szerzy tolerancję i burzy stereotypy związane z myśleniem o osobach niepełnosprawnych jako nieaktywnych i niezdolnych do podjęcia zatrudnienia.

— Pomysł przyniosło samo życie — opowiada jego pomysłodawczyni Iwona Lewandowska. — Pandemia pokazała, że formuła zdalna dobrze się sprawdza w relacjach uczeń-nauczyciel, choć oczywiście taki model nauki wymaga wiele samodzielności, samodyscypliny oraz zaangażowania. Z drugiej jednak strony taki kontakt indywidualny z nauczycielem podczas spotkań online sprzyja koncentracji i skupieniu na wykonywanych zadaniach – wielu uczniów łatwiej w tej formie przyswaja wiedzę.

Iwona Lewandowska wpadła na pomysł, by nauczyciele z niepełnosprawnością udzielali korepetycji
Fot. mat. pras.
Iwona Lewandowska wpadła na pomysł, by nauczyciele z niepełnosprawnością udzielali korepetycji

Ze względu na lockdown przetestowano szeroko możliwości wspierania uczniów przez nauczycieli w sposób zdalny i dzięki temu otworzyła się szansa na powrót do zawodu osób, które np. uległy wypadkom lub zachorowały na choroby przewlekłe i musiały zrezygnować z uczenia w szkołach np. w związku z barierami architektonicznymi związanymi z przemieszczaniem się w zatłoczonej szkolnej przestrzeni.

Iwona Lewandowska podkreśla, że niepełnosprawność nie oznacza braku aktywności. — Wiele osób chciałoby wrócić do wykonywania zawodu po to, by dalej uczyć i wspierać uczniów. I absolutnie nic, ale to nic nie stoi na przeszkodzie, by chętni nauczyciele z niepełnosprawnością zatrudniali się w roli korepetytorów. Apeluję więc do nauczycieli – zgłaszajcie się do nas – do BPO Network, a na pewno zajdziecie pracę w zawodzie, który jest waszą pasją.

— Wystarczy chcieć — jest przekonana Joanna Olszewska, prezes BPO Network (agencja pośrednictwa pracy — red.) i pomysłodawczyni kampanii „Pracodawca z sercem”. Akcja „Belfer w sieci” jest takim przykładem — że chcieć to móc i doskonale wpisuje się w hasło naszej kampanii „Pracodawca z sercem”, które brzmi: „Po prostu róbmy dobrze, czyńmy dobro”.

Pierwsza lekcja kosztuje 15 zł, a każda następna 40 zł netto. Porównując ceny na rynku korepetycji, jest to przystępna oferta.

Aleksandra Tchórzewska, mat. pras