Czytelniczka: Przez te tramwaje nie mogę wyjechać z Pieczewa! Odpowiadamy: będzie tylko gorzej

2021-09-30 16:44:28(ost. akt: 2021-09-30 19:07:21)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Zadzwoniła do nas czytelniczka, która dziś rano (30 września) ponad godzinę jechała z Pieczewa do pracy na Zatorzu. Wszystko przez budowę nowej linii tramwajowej i ogromne korki. Nie mamy jednak dobrych wiadomości: od niedzieli jeszcze dużo gorzej.
— Jechałam dziś na godz. 8 do pracy. Przeważnie droga z Pieczewa na Zatorze zajmuje mi pół godziny. Ze względu na remonty i padający deszcz wyjechałam już po godz. 7 — relacjonuje czytelniczka. — Korki są niewyobrażalne, droga która ma 10 kilometrów zajęła mi godzinę! Przez złą organizacje ruchu spóźniłam się do pracy. Od jutra będę wyjeżdżać o szóstej rano — mówi poirytowana czytelniczka.

Nie mamy dobrych wieści


Drogowcy w niedzielę zamykają rondo koło CH Viktor i chodnik koło planetarium. Pomiędzy ul. Dworcową i ul. Mazowieckiego zostaną zamknięte obie jezdnie, a ruch będzie się odbywał dwukierunkowo drogą, którą wyznaczą budowlańcy. Rondo pomiędzy ul. Dworcową i Piłsudskiego zostanie zlikwidowane, a ruch będzie się odbywał po jednej jezdni w dwóch kierunkach.

Zamknięcie pasów ruchu i likwidacja ronda spowodują jeszcze bardziej zakorkują miasta szczególnie w godzinach szczytu. Utrudnienia będą uciążliwe dla mieszkańców olsztyńskich sypialni, czyli Jarot, Pieczewa i Nagórek, a także osiedli Kętrzyńskiego i Kormoran. Ci drudzy będą mieli plac budowy pod oknami.


Olsztyniacy będą musieli się przyzwyczaić do nowej organizacji ruchu, zwracać szczególną ostrożność na nowe oznakowanie, zarówno pionowe, jak i poziome, i dostosować się do nowego układu pierwszeństwa. Pieszych też czekają zmiany. Nowe lokalizacje dostały przystanki Dworcowa-Przychodnia i Plac Inwalidów Wojennych. Autobusy miejskie będą kursowały ul. Żołnierską.

Pomiędzy ul. Dworcową i ul. Wyszyńskiego drogowcy będą etapowo zmieniali przejścia dla pieszych. Mieszkańcy, którzy tamtędy codziennie chodzą, muszą mieć na względzie to, że ich droga może się zmienić z dnia na dzień.

Nowa linia tramwajowa to około 6 kilometrów podwójnego torowiska. Zostanie poprowadzone ulicami Wilczyńskiego, Krasickiego, Synów Pułku, Wyszyńskiego i al. Piłsudskiego. Nad skrzyżowaniem Krasickiego z Synów Pułku powstanie estakada o długości ok. 270 m. Poza tym przy Wysokiej Bramie zostanie wybudowany węzeł przesiadkowy.

Powstaną też strefy o spowolnionym ruchu czy rond zamiast tradycyjnych skrzyżowań oraz budowa około 10 km tras rowerowych oraz rozbudowa systemu ITS. Projekt obejmuje też kupno części (z łącznie 12 sztuk) nowych tramwajów, które powstają w Turcji.

Realizacja zadania ma potrwać ok. 26 miesięcy od daty zawarcia umowy (2 czerwca) i kosztować ponad 403 mln zł.

Musimy pocierpieć, żeby było lepiej


Sławomir Kałwianiec, przedstawiciel taksówkarzy w komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego: — Jest to dalszy ciąg prac, które muszą być przeprowadzone. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że wystarczyłyby cztery miesiące, żeby zbudować w Olsztynie kolejną trakcję tramwajową. Ale minęło czterdzieści kilka lat, odkąd powstały czteropasmowe ciągi komunikacyjne, po których ta linia zostanie poprowadzona. Cieszę się, że przy okazji inwestycji tramwajowej wymieniamy wszystko, co znajduje się pod ziemią. Olsztyn leży na gruncie bagienno-błotnym. Wszystko, co znajduje się pod powierzchnią takiego gruntu, jest bardzo ruchome. Stąd prowadzenie prac na tak szeroką skalę jest naprawdę trudne. Istnieją miejsca, gdzie podziemne instalacje położone są na 4-5 metrach, czyli bardzo głęboko. Dlatego — powtórzę — cieszę się, że wszystko to jest wymieniane. Musimy pocierpieć, żeby później było lepiej. Jako członek komisji BRD dodam, że dbaliśmy o to, żeby utrzymać na tym odcinku dojazdy do posesji. Dlatego zachowano możliwość obsługi wszystkich budynków i wszystkich posesji przy tej ulicy. Pojawią się oczywiście utrudnienia, ale dojazd będzie możliwy.

Karol Grosz, ps



Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Stary dziad #3076557 30 wrz 2021 20:57

    To wina Grzymowicza, że jak się buduje linie tramwajowe to trzeba zamknąć ulice. Każdy inny prezydent, a zwłaszcza każdy inny użytkownik tego forum przecież wie jak wybudować linię bez zamykania ulic. Po prostu, czary-mary i pyk, gotowe!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-23) odpowiedz na ten komentarz

  2. Ewa Nowak #3076553 30 wrz 2021 20:03

    To jest ewenement w skali kraju. Tak zdemolować miasto i utrudnić życie mieszkańcom. Autobusy hybrydowe,autobusy elektryczne nie dorastają do pięt prezydentowi Grzymowiczowi . Po co było budować bus pasy,żeby teraz znowu całe miasto było rozkopane?

    Ocena komentarza: warty uwagi (44) odpowiedz na ten komentarz

  3. Karol Urbański #3076551 30 wrz 2021 19:48

    Miasto Powinno! na czas budowy i utrudnień wprowadzić dla mieszkańców bilety ulgowe na komunikację miejską.

    Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz

  4. allsteen #3076543 30 wrz 2021 17:42

    Najlepsze są te tymczasowe ronda, zwłaszcza te na Wilczyńskiego - Krasickiego. Kierowcy wjeżdżający na te rondo Krasickiego od strony miasta i jadący na wprost, nawet nie zwalniają przed linią warunkowego zatrzymania, bezrefleksyjnie jadą jeden za drugim, a kierowcy, którzy wjechali na rondo od strony Wilczyńskiego (mają więc pierwszeństwo), chcąc uniknąć stłuczki, muszą stać i czekać aż całe to sobie państwo przejedzie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. _gość #3076542 30 wrz 2021 17:28

      Niestety, ale lepiej nie będzie. Do tej pory były same problemy za 700 mln zł - teraz będą większe za grubo ponad miliard zł.

      Ocena komentarza: warty uwagi (37) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      Pokaż wszystkie komentarze (6)