Olecko: Chcą przystanku przy „Ruczaju”

2021-09-09 09:20:00(ost. akt: 2021-09-09 09:19:19)
Proponowana przez działkowiczów lokalizacja przystanku komunikacji miejskiej

Proponowana przez działkowiczów lokalizacja przystanku komunikacji miejskiej

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

Działkowicze Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Ruczaj” domagają się uruchomienia linii autobusu miejskiego umożliwiającej dojazd do ich ogródków. Burmistrz Karol Sobczak zapewnia, że ich prośba zostanie spełniona, ale niestety nieprędko, może dopiero za cztery lata.
Działkowicze ROD „Ruczaj” zaproponowali, aby przystanek autobusowy jeszcze w tym roku zlokalizować na terenie gminnym po lewej stronie drogi w kierunku Giżycka. Pod pismem do burmistrza Karola Sobczaka podpisało się 126 osób.

Najbardziej bulwersuje nas fakt, że tam jeżdżą puste autobusy komunikacji miejskiej i chodzi nam o wykonanie jakiejś zatoczki na terenie gminnym, żeby autobus mógł na chwilę zjechać z drogi wojewódzkiej i potem pojechać sobie dalej. Przecież to żaden problem, wystarczy tylko chciećmówi Halina Woroniecka. Przystanek jest bardzo potrzebny, bo ludzie są zmuszeni iść okrężną drogą przez pola lub taryfami dojeżdżać, co kosztuje 10 zł w jedną stronę, bo nie sposób dojść pieszo, a ruch na drodze do Giżycka jest bardzo duży.

Wśród działkowiczów jest wiele osób starszych, które mieszkają w odległych od „Ruczaju” częściach miasta m.in. przy ul. Kościuszki, Gołdapskiej, Pl. Wolności i osiedlu Siejnik i dostanie się na „Ruczaj” jest dla nich sporym problemem.
„Ruczaj”

Taki przystanek i autobus na tej górce, gdzie droga skręca do nas, bardzo są tu potrzebnetwierdzi pan Stanisław.Ja dojeżdżam na działkę rowerem, ale niestety wiele osób musi iść pieszo, tak jak moja żona, a droga jest bardzo ruchliwa i niebezpieczna. To jednak spory kawałek do przejścia i dla niektórych jest to duży wysiłek, bo przecież działkowicze to w większości osoby starsze.

Popieram ten pomysł, bo jest dużo osób, które muszą za taryfy płacić niepotrzebnie, a to przeważnie emeryci, osoby starsze, często schorowane i trzeba im pomóc w dostaniu się na działki podkreśla pan Zenon. — Dlatego jestem jak najbardziej za tym, mimo że ja jestem niezależny, bo przyjeżdżam samochodem. Już dawno powinno się o tym pomyśleć. Przecież jest taka możliwość, bo jeździ ta komunikacja. Jednak znam procedury i niestety wiem, że w rok tego się nie da załatwić, ale taki przystanek jest możliwy do wykonania i trzeba naciskać na burmistrza.

Osoby, które podpisały się pod pismem, miały nadzieję, że ich prośba zostanie rozpatrzona pozytywnie i wkrótce na swoje działki będą mogły dojechać autobusem komunikacji miejskiej. Niestety burmistrz Karol Sobczak poinformował ich, że obecnie ze względów technicznych oraz prawnych nie ma możliwości utworzenia przystanku autobusowego w rejonie ogródków działkowych „Ruczaj”, ponieważ teren został już przekazany pod budowę ulicy na odcinku od ul. 11 Listopada do ul. Produkcyjnej.

Nadmieniam jednakże, że po realizacji tej inwestycji będzie możliwość ponownego rozważenia zmiany trasy autobusu i utworzenia przystanku autobusowego w okolicy ogródków działkowych „Ruczaj”dodaje burmistrz Sobczak w piśmie zwrotnym do Haliny Woronieckiej reprezentującej osoby, które podpisały się pod pismem do burmistrza.

Działkowicze są rozczarowani lakoniczną odpowiedzią na ich prośbę. Zastanawiają się, jakie konkretnie techniczne i prawne względy uniemożliwiają realizację ich prośby właśnie przy budowie odcinka ul. Produkcyjnej.

Komentarz burmistrza



Umiejscowienie przystanku autobusowego musi być zgodne z przepisami ruchu drogowegowyjaśnia burmistrz. — Zjazd z drogi wojewódzkiej z wielu powodów, przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa, został wykluczony przez zarządcę drogi jako miejsce zatrzymywania się autobusu. Zakładamy jak najbardziej budowę przystanku autobusowego dla mieszkańców korzystających z ogródków działkowych przy budowie ul. Produkcyjnej i uwzględniamy to w pracach projektowych, które trwają. Aktualnie powyższy teren jest już przekazany wykonawcy, który wygrał przetarg na budowę tejże drogi, zatem żadne rozwiązanie, nawet tymczasowe, na usytuowanie w tym miejscu przystanku nie wchodzi w rachubę. Należy jednak pamiętać, że jest to bardzo duża inwestycja rozłożona na najbliższe 4 lata. Dopiero po jej zakończeniu będzie możliwe swobodne korzystanie z niej, także z umiejscowionych przy niej przystankach autobusowych.

Sprawę na sesji poruszył również radny Jakub Dziubiński. Prosił, aby burmistrz podjął rozmowy z przewoźnikiem. Burmistrz Sobczak powtórzył swoje argumenty.

W tej chwili lokowanie przystanku autobusowego gdzieś przy drodze wojewódzkiej, na terenie przekazanym wykonawcy ul. Produkcyjnej, nie jest możliwe podkreśla burmistrz Sobczak. — W pracach projektowych oczywiście uwzględniamy tam przystanek i on tam będzie, tylko niestety po zakończeniu inwestycji, która jest czteroletnią. Niestety działkowicze będą musieli sobie poradzić przez ten czas, tym bardziej, że poruszanie się w kierunku ogródków działkowych będzie utrudnione, bo tam będą trwały roboty, ale pamiętamy o tym i tam przystanek będzie na pewno.
Wydaje się więc, że w tej sytuacji działkowiczom nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość. Opiekę nad pozytywną realizacją prośby działkowiczów zadeklarował radny Paweł Giełazis.



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. olecczanin #3074921 9 wrz 2021 11:40

    A wspieraliście w wyborach tych, co kochają Olecko? Deweliperzy stawiają bloki, na placu sponsor stawia palety, a wy co? To teraz czekajcie do następnych wyborów. A odpowiedź burmistrza mistrzowska.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz