Wracamy do tematu: prezydent Grzymowicz odpowiada radnemu Klonowskiemu w sprawie oddzielonych miejsc w autobusach

2021-09-02 12:52:19(ost. akt: 2021-09-02 14:24:12)

Autor zdjęcia: Karol Grosz

Przepisy covidowe pozwalają na zajęcie wszystkich miejsc w transporcie publicznym, w tym w autobusach miejskich. W Olsztynie ta zasada nie w pełni obowiązuje, bo cztery fotele najbliżej kierowcy są oddzielone taśmą. Radny Klonowski napisał w tej sprawie do prezydenta miasta. Dziś doczekaliśmy się odpowiedzi.
Przypomnijmy. Autobusy komunikacji miejskiej w Olsztynie jako jedne z nielicznych zostały przy przepisach z czasów ograniczenia miejsc w transporcie zbiorowym. Mieszkańcy nie mogą zająć czterech pierwszych miejsc, korzystać z pierwszych drzwi i kupić biletu u kierowcy. Sprawą zajął się olsztyński radny Paweł Klonowski, który zwrócił się do prezydenta miasta z interpelacją w tej sprawie.

— W związku z licznymi zgłoszeniami od mieszkańców wnoszę o pilne zniesienie ograniczeń dostępnej liczby miejsc w pojazdach komunikacji miejskiej, które pomimo uchylenia prawnych obostrzeń epidemicznych w tym zakresie cały czas w olsztyńskiej komunikacji funkcjonują, uniemożliwiając podróżnym zajmowanie średnio 3-4 miejsc. Problem braku miejsc potęguje dodatkowo wprowadzone ograniczenia w liczbie kursów — pisze w interpelacji radny Klonowski. — Liczę na pozytywne i bezzwłoczne rozwiązanie tej — jak się okazuje m.in. z doniesień medialnych — bardzo istotnej dla mieszkańców kwestii, gdyż obecny stan odizolowywania się na siłę kierowców za pomocą niechlujnie rozciągniętych plastikowych taśm odbierany jest przez podróżnych jako antyspołeczny i nieobywatelski, arogancki, a także nieestetyczny. Jest też przede wszystkim nieskuteczny — zauważa radny.

Ograniczenie miejsc w komunikacji miejskiej jest szczególnie uciążliwe w godzinach szczytu, kiedy podróżują osoby starsze czy niepełnosprawne. W innych miastach regionu, takich jak Elbląg, Ostróda czy Ełk, wszystkie miejsca w komunikacji miejskiej są dostępne dla pasażerów. Podobnie jest w Warszawie, Poznaniu, Lublinie, Wrocławiu, Gdańsku i wiele innych miastach, które zrezygnowały już z taśm oddzielających kierowcę od pasażerów.

Prezydent Grzymowicz odpisał na pismo, powołując się na przepisy covidowe i rozporządzenia Rady Ministrów.

Uprzejmie informuję, że w olsztyńskim transporcie zbiorowym od początku stanu epidemii funkcjonują strefy wydzielone, dzięki którym prowadzący pojazd, którego najważniejszym zadaniem jest utrzymanie pełnej koncentracji oraz bezpieczne przewiezienie pasażerów, swoją wielogodzinną pracę może wykonywać w niewielkiej zamkniętej przestrzeni bez zakładania maseczki. Zakrywanie nosa i ust w takich warunkach mogłoby negatywnie wpływać na jakość pracy kierowców — dodał prezydent na końcu odpowiedzi.

Radny Paweł Klonowski przewidział już taki scenariusz, bo podczas rozmowy z "Gazetą Olsztyńską" po wysłaniu pisma do prezydenta Olsztyna stwierdził, że Przepisami covidowymi można wszystko uzasadnić.

Karol Grosz

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. psols #3074589 5 wrz 2021 16:15

    Dno i wodorosty!! Te same przepisy w innych miastach nie są interpretowane w taki sposób, jak robią to Grzymowicz i koledzy ze ZDZiTu. W takim razie już wiem, że Grzymowicz mojego głosu w kolejnych wyborach nie dostanie. O to samo apeluję do innych! Nie popierajmy idiotyzmów!

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz