Olsztyn znów pod wodą. Prezydent Grzymowicz: sytuacja w Olsztynie znakomicie się poprawiła

2021-09-01 07:15:43(ost. akt: 2021-09-01 08:21:41)

Autor zdjęcia: Ewa Kurowska

Wtorek na Warmii był deszczowy i ponury, jednak nie możemy mówić o ulewach. Tymczasem nasza czytelniczka przysłała nam zdjęcia ul. Oficerskiej, na której pojawiły się ogromne kałuże.
Problem zalewanego Olsztyna wraca po każdym deszczu. Podczas intensywnych burz w ubiegłym miesiącu główne ulice miasta były regularnie zalewane. Wczorajsze deszcze nie należały do najbardziej gwałtownych, jednak kilka ulic znalazło się pod wod. Strażacy kilka razy musieli wypompowywać wodę.

Do najpoważniejszych skutków wczorajszego deszczu możemy zaliczyć zalaną ulicę Kwiatową w Bartągu, która była całkowicie nieprzejezdna, zalaną piwnicę i kilka połamanych drzew w okolicy.

Czytelniczka wysłała nam zdjęcia ogromnych kałuż, które powstały na ul. Oficerskiej na olsztyńskim Zatorzu. W mailu do "Gazety Olsztyńskiej" kobieta zaznaczyła, że mieszkańcom potrzebna jest kanalizacja deszczowa i remont jezdni.

Fot. Ewa Kurowska

Fot. Ewa Kurowska

Temat zalewania ulic nie dotyczy tylko Olsztyna. Podczas debaty samorządowców na Campusie Polska Przyszłości młodzi ludzie zwracali uwagę prezydentom miast, że ulice często stoją pod wodą. Najgorsze obrazki mogliśmy oglądać w Poznaniu, gdzie podczas lipcowych ulew całe przejścia podziemne, ulice i przystanki zostały zalane.

Rozmawialiśmy na ten temat z Piotrem Grzymowiczem, prezydentem Olsztyna, który podkreślił, że sytuacja z kanalizacją deszczową w mieście znacznie się poprawiła i miasto robi wszystko, co w jego mocy, żeby było lepiej.

— Jeśli chodzi o gospodarkę wodno-ściekową, to ta sytuacja w Olsztynie się znakomicie poprawiła. Przez ostatnie 2-3 lata wybudowaliśmy 11 zbiorników retencyjnych, które zbierają wodę w trakcie ulewnych opadów. Przykład to jest zbiornik przy OBI, czyli nieopodal starej ulicy Kołobrzeskiej, gdzie we wcześniejszych latach przy nawalnych deszczach lokalni przedsiębiorcy byli wręcz zalewani. Dzisiaj ten zbiornik znakomicie odbiera wodę. Właśnie kończymy ostatni zbiornik przy ul. Sikorskiego. Wymieniamy również stare sieci kanalizacji i budujemy nowe. Pozyskaliśmy na to środki z programu operacyjnego "Infrastruktura i środowisko" w latach 2018-2021. Są to duże projekty, które znacznie poprawiają odprowadzanie wody po intensywnych opadach — podkreślił Piotr Grzymowicz w rozmowie z "Gazetą Olsztyńską" podczas Campusu Polska Przyszłości.

Karol Grosz



Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mr_P #3074305 2 wrz 2021 08:13

    To straszne:) Wina rządzących.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Stary dziad #3074200 1 wrz 2021 08:24

    Wina Tuska i lewaków albo sabotaż LGBT.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz