Plac zabaw Mrówka nie powstanie. Co dalej ze środkami z BO?

W tym roku na budżet obywatelski z budżetu miasta została przeznaczona kwota 90 tys. zł. Po przeprowadzeniu konsultacji społecznych mieszkańcy zgłosili 3 projekty, z czego 2 przeszły weryfikację formalno-prawną.

Pierwszym projektem był „Ekologiczny Plac Zabaw Mrówka”, który miał powstać na działce pomiędzy ulicą Wileńską i Mrówczą. Drugim zgłoszonym projektem, na który mieszkańcy mogli oddać swój głos, była „Braniewska Łąka Kwietna”, czyli zagospodarowanie terenu zielonego nieopodal przepławki przy ul. Botanicznej. 

Powstanie nowego placu zabaw miało nie tylko umożliwić integrację najmłodszych mieszkańców miasta, ale być doskonałym miejscem do odpoczynku na świeżym powietrzu z przyjaciółmi i rodziną.

– 27 lipca do Urzędu Miasta Braniewa wpłynął oficjalny protest mieszkańców okolicznych ulic podpisany przez 71 osób, w którym podnoszą cały szereg argumentów przeciw tej inwestycji i – przede wszystkim – nie wyrażają zgody na jej przeprowadzenie we wskazanym miejscu. Od tamtej pory odbyłem wiele rozmów i spotkań z mieszkańcami, w trakcie których zapewnili mnie, że w momencie rozpoczęcia zadania skutecznie zablokują jego realizację. Nie było więc innego wyjścia – zostałem zmuszony do wydania zarządzenia w sprawie odstąpienia od realizacji inwestycji – przekazuje burmistrz Braniewa Tomasz Sielicki.

I przyznaje: – W zaistniałej sytuacji nie było żadnego złotego środka, dzięki któremu udałoby się uratować tegoroczny budżet obywatelski. Na nowe pomysły czy zmianę lokalizacji jest już po prostu zbyt późno. Zgodnie z § 1 ust 3 Regulamin Budżetu Obywatelskiego Miasta Braniewa, uchwalonym przez Radę Miejską w Braniewie "zadania wyłonione w trybie przewidzianym w regulaminie zostaną zrealizowane w ramach budżetu miasta w danym roku”. Być może do końca tego roku udałoby nam się przeprowadzić ponowne konsultacje społeczne i wybrać inny projekt lub poszukać nowej lokalizacji dla placu zabaw, jednak nie było szans, by zdążyć z zakończeniem prac budowlanych i tym samym, by inwestycję zrealizować w bieżącym roku kalendarzowym.

– Uznałem, że najkorzystniejszym rozwiązaniem tej trudnej sytuacji będzie przeznaczenie tych środków na możliwie jak najbardziej zbliżony cel, czyli na rozbudowę już istniejącego placu zabaw – odpowiada burmistrz.

I informuje, że przedstawił już projekt zmian budżetu, w którym proponuje przesunięcie środków na rozbudowę miejskiego placu zabaw przy Elbląskiej. 

W ramach tego przedsięwzięcia na placu położone zostanie specjalne i trwałe dwuwarstwowe podłoże poliuretanowe – elastyczne, bezspoinowe, amortyzujące, antypoślizgowe, przepuszczalne dla wody, a przy tym izolujące od ciepła i zimna, które zapewni większy zakres bezpieczeństwa i komfortu wszystkim użytkownikom placu zabaw, a dodatkowo także poprawi estetykę tego miejsca – przekazuje Sielicki.

Radni zatwierdzili już zmiany w budżecie, następnym krokiem będzie zebranie ofert i wyłonienie wykonawcy. 

– Prace budowlane ruszą jesienią, a zakończą się jeszcze w tym roku. Przy okazji pragnę was uspokoić — absolutnie nie zamierzamy poprzestać na samej rewitalizacji placu przy ul. Elbląskiej. W planach jest także remont placu na boisku przy SP6, gdzie znajdzie się wiele urządzeń z podziałem na wiek dzieci. Oczywiście będzie on otwarty dla wszystkich mieszkańców, a nie tylko osób uczęszczających do tej szkoły. Nie odstępujemy również od planów budowy dużego miejskiego placu zabaw, który zgodnie z naszą koncepcją stanie przy ul. Botanicznej. Zanim do tego przystąpimy, musimy uporać się z jeszcze innym zadaniem. Najpierw musi bowiem zostać przeprowadzona rewitalizacja murów obronnych fosy miejskiej, u których podnóża następnie pojawi się plac zabaw spełniający oczekiwania mieszkańców. I nad tym zadaniem obecnie pracujemy – złożyliśmy już na ten cel stosowne wnioski o środki z funduszy krajowych i regionalnych – zapewnia burmistrz.

I dodaje: – Sądzę, że zaproponowane przeze mnie rozwiązanie jest najlepszym możliwym wyjściem z tej niełatwej sytuacji. Wspólnie z moimi współpracownikami dziękujemy za cierpliwość i zaufanie oraz zapraszamy do dalszej wspólnej pracy na rzecz Braniewa.

To po co głosować, jak i tak wychodzi na jedno? – pyta jeden z nich.
–Cyrk – po co jest w takim razie projekt obywatelski, który można ot, tak cofnąć na podstawie sprzeciwu 71 osób? Pewnie zebrała się grupa starych tetryków, którym przeszkadzałby plac pod nosem... Zapomniał wół, jak cielęciem był. Proponuję w takim razie tym 71 osobom przeprowadzkę do lasu – mieszkając w mieście, chyba trzeba liczyć się z gwarem – komentuje braniewianka.

Miejmy nadzieję, że plany burmistrza jednak zadowolą zarówno tych starszych mieszkańców Braniewa, jak i tych najmłodszych – bo przecież chodzi o utworzenie komfortowego i bezpiecznego miejsca zabaw właśnie dla nich.