Modne logo to nie wszystko. Wyprawka musi być bezpieczna

2021-08-31 11:22:39(ost. akt: 2021-08-31 11:28:04)
Nie każdy plecak może być tornistrem szkolnym!

Nie każdy plecak może być tornistrem szkolnym!

Autor zdjęcia: pixabay.com

Z modnym logo, ulubioną postacią z bajki, a może po prostu najtańsza? Jakie powinna być wyprawka dla dziecka? Specjaliści przekonują, że walor estetyczny to jedno, a bezpieczeństwo to drugie. A policja przypomina, żeby pamiętać o odblaskach.
Wybór odpowiedniego tornistra, stroju na wf, czy obuwia sportowego dla naszego dziecka nie jest prosty. Nic dziwnego: ma być modnie, ładnie, funkcjonalnie i... tanio.

W tym roku statystyczny rodzic wyda na wyprawkę szkolną dla jednego ucznia 333 zł — takie dane płyną z badania Barometr Providenta. To zaledwie o 3 zł więcej niż w 2020 roku. Jednocześnie cena kupowanych produktów ma dla rodziców większe znaczenie, niż podczas ostatniej edycji badania.

Aż 36,6 proc. badanych z zakupami czeka do ostatniej chwili i kompletuje wyprawkę zaledwie na kilka dni przez pierwszym dzwonkiem.

Zanim rodzice włożą dany produkt do koszyka, najpierw sprawdzają czy go na niego stać. Aż 63,5 proc. badanych posiadających dziecko w wieku szkolnym sugeruje się ceną. Dla 58,7 proc. ważne jest, aby kupione przybory trafiały w gust dziecka. Natomiast 54,8 proc. zwraca uwagę na funkcjonalność poszczególnych produktów. W zeszłym roku to właśnie ten czynnik miał największe znaczenie dla rodziców.

Największym wydatkiem są dla nas zdecydowanie sprzęty elektroniczne, przydające się w nauce. Jako najznaczniejsze obciążenie dla budżetu wskazało je aż 37,2 proc. ankietowanych rodziców. Niemal co trzeci respondent wskazał na podręczniki, a 16,4 proc. deklaruje, że ich portfel najmocniej odczuje zakup nowych ubrań dla dziecka.

— Zawartość szkolnej wyprawki może różnić się w zależności od tego, czy dziecko wybierze się na zakupy z mamą czy z tatą. Choć hierarchia ważnych cech pozostaje taka sama, to kobiety przywiązują zdecydowanie większą wagę do poszczególnych czynników — zauważa Karolina Łuczak, rzeczniczka Provident Polska. — Co ciekawe to panowie są bardziej skorzy do podążania za sezonowymi trendami. 14,4 proc. mężczyzn podczas kompletowania przyborów kieruje się modą. Wśród kobiet ten odsetek wyniósł 11,9 proc.

Jednak nie tylko cena powinna być dla nas ważna, ale przede wszystkim jakość i bezpieczeństwo produktów, w które wyposażamy dziecko.

Ostatnio pod lupę wyprawkę szkolną wzięła Inspekcja Handlowa. Zbadano takie produkty jak koszulki, szorty, spodnie dresowe, worki szkolne, plecaki, buty. Inspektorzy sprawdzali jak są oznakowane, jakie substancje zawierają. Po kontroli zakwestionowali 97 partii, czyli 14 proc. skontrolowanych wyrobów.
Pracownicy laboratorium Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Łodzi sprawdzali m.in. czy w produktach dla dzieci występują substancje chemiczne, które mogą pojawić się, ale wyłącznie w bardzo ograniczonej ilości. Kontrola dotyczyła: ubrań, obuwia, worków i plecaków dla dzieci. Pracownicy laboratorium sprawdzili stężenie formaldehydu, kadmu, ołowiu i wielkopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA). Kontrola objęła 79 przedsiębiorców – 75 sklepów oraz dwóch producentów, jedną hurtownię i jednego importera.Zostało przebadanych 90 partii produktów dla dzieci. Na szczęście żaden z nich nie został zakwestionowany.

— Zawsze kupując rzeczy dla dziecka sprawdzam, czy są wytrzymałe i ładne — mówi pani Katarzyna z Olsztyna, mama 8- letniego Wojtka. — Szczerze mówiąc nie przyszłoby mi do głowy sprawdzać skład produktu.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przetestował także 10 modeli tornistrów. Sprawdził, czy mają odblaski, jak funkcjonalne są ich uchwyty, szelki i budowa, ile ważą, czy wytrzymają upadki i obciążenia.

Jaki powinien być idealny tornister? Przede wszystkim dostosowany wieku i budowy ciała dziecka.

Aktualne wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego* mówią o tym, że masa tornistra po zapakowaniu nie powinna przekraczać 10-15 proc. masy ciała dziecka. Oznacza to, że jeżeli nasza pociecha waży około 30 kg, to nie powinna nosić tornistra cięższego niż 4,5 kg. Należy mieć to na uwadze i pakując tornister starać się umieszczać w nim tylko niezbędne rzeczy.

Tornister powinien mieć usztywniony tył i dobrze, jeżeli ma odpowiednie wyprofilowanie w odcinku lędźwiowym. I posiadać odblaski. Przypomina o tym starszy aspirant Rafał Jackowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji:

—Odblaski są bardzo ważne, bo przede wszystkim zwiększają naszą widoczność podczas zmierzchu i w nocy. Kierujący widzi osobę posiadającą odblaski już z odległości blisko 200 metrów. Osoba bez odblasków jest widoczna dla kierującego dopiero z odległości 20- 30 metrów. Jeśli mamy odblask, kierujący ma dużo więcej czasu na reakcję w przypadku, gdy takiego odblasku nie mamy — mówi w rozmowie z nami. — Nawet w mieście odblask sprawia, że jesteśmy bardziej widoczni. Kiedy zbliżamy się do przejścia dla pieszych kierującemu jest łatwiej nas zauważyć. Może on wtedy podjąć odpowiednie manewry, zatrzymać się, przepuścić. I przede wszystkim widzi, że do tego przejścia się zbliżamy. Odblask przyczepiony do plecaka, do kurtki dziecka na pewno sprawi, że będzie ono bezpieczniejsze i bardziej widoczne dla kierujących — podkreśla.

AT