KOBIECYM OKIEM: Gdy mężczyzna milczy [FELIETON]

2021-09-05 15:00:00(ost. akt: 2021-09-05 09:01:23)
A on tylko przysnął w tramwaju oglądając filmy...

A on tylko przysnął w tramwaju oglądając filmy...

Autor zdjęcia: pixabay.com

„Mężczyźni walczą o prawo do wolności, a kobiety o prawo do niepokoju. Mężczyznom potrzeba przestrzeni, kobietom- zrozumienia” - John Gray. Gdy mężczyzna milczy to kobieta wyobraża sobie najgorsze.
W żadnym momencie mojego życia nie mam tak wybujałej wyobraźni jak w momencie, gdy facet nie odbiera telefonu. I ten stres pomieszany (nie wstrząśnięty) z wku......em ma kilka faz:

Pierwsza to lekkie napięcie w żołądku i nadzieja, że zaraz zjawi się w drzwiach z kwiatami w dłoni mówiąc: „kochanie, rozładował mi się telefon, wiem że na pewno się zestresowałaś z tego powodu, więc w ramach rekompensaty kupiłem ci kwiaty” - mężczyzna bezpieczny.

Druga faza to delikatne wku......e, ale jeszcze dajesz mu 10, góra 15 minut na znalezienie sposobu na szybką informację gdzie jest i jakim cudem nie ma go jeszcze w domu. Ma już 7 nieodebranych połączeń od ciebie, więc nawet kwiaty nie obroniłyby przed opier...

Trzecia faza to strach „k...a, zabili go! Napadli! Pobili! Okradli z kasy i ubrań”. Ten stres paraliżuje ciebie i powoli wyszukujesz numery do pobliskich szpitali - jak jakimś cudem chłop żyje TO TY GO ZABIJESZ, gdy tylko się znajdzie.

Czwarta faza to podsumowanie waszego wspólnego życia, przypomnienie sobie wszystkich złych rzeczy, które dotychczas uczynił, wspomnienie ostrzegawczych słów matki „mówiłam ci, że to nie jest facet dla ciebie”, dzielenie w głowie wspólnego majątku i obmyślanie planu jak zabrać mu mieszkanie i psa, ch.. ma na pewno kochankę - z nią też się rozprawisz i znajdziesz na Facebooku, ale to później.

Myślisz o tym wszystkim I nagle ktoś puka do drzwi. Otwierasz a tam mister Dupek… ale nie słyszysz jego wyjaśnień, rzucasz kilka wyzwisk, wystawiasz jego spakowaną torbę i informujesz, że wami koniec.

A on tylko przysnął w tramwaju oglądając filmy...

FatKeller

O AUTORCE:
Fot. Piotr Arnold fotografia
Daria Keller (bo tak naprawdę się nazywa), chociaż większość osób mówi po prostu - FATKELLER - absolwentka AWFiS w Gdańsku, specjalizacja instruktor fitness, trener personalny oraz dietetyk. Po 9 latach w szkole sportowej w Mrągowie, pływając na żaglówkach i windsurfingu nauczyła się, że tylko ciężką pracą można osiągnąć sukces - co codziennie pokazuje swoim klientom w FatKeller - Studiu Fitness Online - ale podkreśla, że na treningu trzeba przede wszystkim czuć (oprócz mięśni) dobrą zabawę i przyjemność z tego co się robi, bo bez tego jest nudno... więc próbuje tą pasje przelać na swoje Fatkillerki! Trzy lata pracy w szkole rodzenia, pozwoliły na zdobycie praktyki z kobietami w ciąży na tyle potężnej, że nauczyła się tam trzech rzeczy:
1. Kobieta w ciąży powinna ćwiczyć, jeżeli chce łatwiej przejść samą ciążę i poród.
2. Kobieta w ciąży ma zawsze rację.
3. Kobieta w ciąży ćwiczy podwójnie...
Dzięki swojej pracy codziennie rozmawia z dziesiątkami kobiet, o których pisze miedzy innymi w swoich felietonach. Daria prywatnie mówi do siebie "Daria, ty super pogromco tłuszczu! Jaki dziś będzie piękny fit dzień, bo znów zabierzemy dziewczynom po parę centymetrów z obwodów i napiszemy o tym dniu KOBIECYM OKIEM"