Wilki zagryzły 3 cielaki pod Giżyckiem
2021-08-25 12:17:17(ost. akt: 2021-08-26 08:44:46)
Gospodarzowi spod Giżycka wilki zagryzły trzy cielaki. Do ataku doszło kilka tygodni temu rankiem na pastwisku, niedługo po wyprowadzeniu zwierząt na łąki. Kilka dni wcześniej hodowca zaobserwował cztery drapieżniki niedaleko gospodarstwa oraz ich ślady w pobliżu domu.
Wilki atakują bydło najczęściej w pobliżu lasu, gdy zwierzęta gospodarskie są bez odpowiedniego dozoru. Ataki zdarzają się głównie pod wieczór, w nocy i wczesnym rankiem, gdy aktywność ludzi jest najmniejsza. Bardzo często sprzyja temu zła pogoda, ulewny deszcz, mżawka oraz mgła. Jednak w przypadku gospodarza spod Giżycka do ataku wilków na cielaki doszło rankiem między godziną 6.30, kiedy zwierzęta zostały wyprowadzone na wypas, a 11.00, kiedy gospodarz przyjechał na pastwisko po beczki na wodę.
– Jak każdego ranka wyprowadziłem zwierzęta na pastwiska, a trzy godziny później pojechałem po beczkę na wodę i zobaczyłem leżące cielaki – opowiada hodowca bydła spod Giżycka. – Myślałem, że śpią, ale gdy podszedłem bliżej, zobaczyłem rozprute brzuchy. Weterynarz, który opiekuje się moimi zwierzętami, stwierdził, że to wilki zagryzły cielaki. Ślady były typowe dla tych drapieżników. Wilki wyjadły wnętrzności, czyli to co dla nich najlepsze, a korpus i żebra zostawiły. Zaatakowały bydło około pięciuset metrów od zabudowań.
Wcześniej wilki kręciły się przy gospodarstwie i niedaleko domu, gdzie zostawiły ślady.
– Zauważyłem cztery siwe osobniki, podobnej budowy i nie sadzę, że były to psy – dodaje gospodarz. – Poza tym zniknęły z pól sarny, które często można było zaobserwować. Pojawiły się dwa dni temu. Zdaniem myśliwych, to znak, że w pobliżu kręciły się wilki, ale już odeszły. Na razie jest spokój. Mam ponad dwadzieścia sztuk bydła i nie zamierzam kontynuować hodowli. Rezygnuję, bo mam w gospodarstwie mnóstwo innej pracy. Nawet nie wiem, czy dostanę odszkodowanie za zagryzione cielaki. Bo ich już nikt nie kupi, a za zdrowego trzystukilowego mógłbym otrzymać ponad trzy tysiące złotych.
Szkody, jakie wyrządzają wilki zwierzętom gospodarskim, mogą występować przez cały okres wypasów, jednak ich największe natężenie notuje się od sierpnia do października. Hodowcy mogą otrzymać odszkodowanie, ale przy spełnieniu określonych warunków. Skarb Państwa odpowiada za szkody wyrządzone między innymi przez wilki
– Oględziny i szacowanie szkód oraz ustalenie wysokości odszkodowania i jego wypłaty dokonywane jest przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska – informują pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie. – Za zagryzione przez wilki bydło można otrzymać odszkodowanie, ale hodowca zwierząt musi spełnić odpowiednie warunki, między innymi nie pozostawiać zwierząt na pastwisku w nocy bez opieki. Ważne jest, by powstałe szkody zgłaszane były również do lekarzy weterynarii, nadleśnictw, kół łowieckich oraz urzędów gmin, gdyż jednostki te również są zaangażowane w ochronę przyrody. Dodatkowo, obszar ich działania pozwala na szybsze dotarcie do miejsca zdarzenia, co ma kluczowe znaczenie w przypadku dokonania wstępnych oględzin i zaobserwowania pozostawionych śladów.
Jak donoszą członkowie Stowarzyszenia Dla Natury WILK, średnia kwota odszkodowań wypłacanych za szkody powodowane przez wszystkie chronione gatunki w ubiegłych pięciu latach wynosiła około 20 milionów zł, a za wilki - 770 tys. zł rocznie.
Jak donoszą członkowie Stowarzyszenia Dla Natury WILK, średnia kwota odszkodowań wypłacanych za szkody powodowane przez wszystkie chronione gatunki w ubiegłych pięciu latach wynosiła około 20 milionów zł, a za wilki - 770 tys. zł rocznie.
– To, że wilki zabijają zwierzęta gospodarskie nie oznacza, że liczebność tych drapieżników w okolicy występowania szkód w inwentarzu jest bardzo duża lub że za moment nastąpią ataki na ludzi – informują członkowie Stowarzyszenia Dla Natury WILK. – Jeśli inwentarz nie jest odpowiednio chroniony, wystarczy jeden wilk wiedzący doskonale, że dostęp do takiego źródła pokarmu w okolicy jest łatwy i ataki na inwentarz będą się powtarzały. Wilki zabijają zwierzęta gospodarskie dlatego, że są one niedostatecznie chronione przez właścicieli. Pozostawiane przez całą dobę na nieogrodzonych lub słabo zabezpieczonych pastwiskach, bez jakiegokolwiek nadzoru. Jedyną metodą ograniczenia ataków wilków jest lepsza ochrona inwentarza.
Renata Szczepanik
Renata Szczepanik
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Stanisław Sielewicz #3073709 26 sie 2021 17:01
Wilków w okolicy Giżycka jest sporo , zrobiłem kilka fotek dla tych okazów , a z obserwacji wiem że może to się powtórzyć . Koło Wydmin chodził razem z krowami a krowy nie reagowały na niego
odpowiedz na ten komentarz
Mentor #3073643 25 sie 2021 23:07
Czyli jak ta nocna opieka ma wyglądać?
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz