Na granicy Warmii i Mazur - niezwykły reszelski plener [GALERIA]
2021-09-05 08:00:00(ost. akt: 2021-09-05 09:02:09)
Już po raz czwarty w Reszlu pojawili się malarze i graficy z całej Polski, a także z Niemiec oraz z Ukrainy.
„Dopókiśmy młodzi i sercem, i duszą, nie wiemy, jak cenić ten skarb...” Te słowa, nucone niegdyś przez Jerzego Połomskiego, dziś zdają się doskonale ilustrować niezwykłe wydarzenie, które w sierpniu miało miejsce w Zespole Opieki Zdrowotnej w Reszlu. To właśnie tutaj, już po raz czwarty, spotkali się artyści z reszelskimi pacjentami na międzynarodowym plenerze malarskim „Terapia Sztuką”.
W tym roku twórczemu i wzruszającemu spotkaniu towarzyszyło ponadczasowe motto - „Zawsze młodym być”. Podopieczni reszelskiego szpitala ponownie mieli okazję choć na chwilę zapomnieć o niekiedy trudnej i bolesnej rzeczywistości i przenieść się w pełen młodzieńczej radości świat sztuki.
W międzynarodowym, multidyscyplinarnym plenerze wzięli udział zarówno doświadczeni, znani i cenieni artyści, jak i młodzi, dopiero zaczynający swoją przygodę ze sztuką.
Na granicy Warmii i Mazur spotkali się malarze i graficy z Polski, Niemiec oraz Ukrainy. Wśród nich malarka i konserwator sztuki Joanna Jasiewicz-Witczak z Łańcuta, związani z Krakowem - malarz i grafik Ryszard Grazda, akwarelista Krzysztof Ludwin, pochodzący z Pabianic karykaturzysta i ilustrator Sławomir Łuczyński oraz urodzony na Warmii, a od lat mieszkający w Niemczech, malarz i rysownik satyryczny Andreas Malecki.
Młodzieńczej energii na reszelskim plenerze nie zabrakło dzięki studentowi z koła akwarelowego Politechniki Krakowskiej: Bohdanowi Szatkowskiemu, a także Nicol Kiraga z warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Nad tym niezwykłym wydarzeniem czuwał komisarz pleneru oraz autor plenerowej ekspozycji „Ptaki Mazurzaki” zdobiącej gmach szpitala, karykaturzysta Mirosław Krzyśków, a przede wszystkim jego pomysłodawczyni i sprawczyni dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Reszlu, Katarzyna Ślimak.
Artyści przez kilka dni towarzyszyli pacjentom, odkrywając im tajniki technik malarskich i razem tworząc z nimi niezwykłe obrazy. Dzięki wykonywanym przez Mirosława Krzyśkowa karykaturom szpital, choć na chwilę, wypełnił się pogodnym śmiechem. Nie obyło się także bez łez wzruszeń podczas wspólnego tworzenia. Rezultaty plenerowych prac pacjentów i artystów można było zobaczyć na wspólnej wystawie w Miejskim Ośrodku Kultury w Reszlu.
Wszystkiemu przyglądał się czujnym i wrażliwym okiem ceniony polski fotograf, dokumentalista i operator filmowy Aleksander Dyla, dzięki któremu, już niebawem będą mogli Państwo zobaczyć krótki, wrażeniowy reportaż z reszelskiego pleneru. Liczymy, że za rok artyści ponownie zagoszczą w Reszlu!
red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez