Nietoperzy ze wścieklizną jest coraz więcej w Olsztynie!

2021-08-20 16:15:42(ost. akt: 2021-08-20 17:40:10)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

We wtorek (17 sierpnia) przy ul. Natalii Żarskiej znaleziono nietoperza, u którego wykryto wściekliznę. Dzisiaj Powiatowy Inspektorat Weterynaryjny otrzymał kolejne zgłoszenia dotyczące nietoperzy, które mogą być zarażone wścieklizną.
Spora część Olsztyna jest zagrożona wścieklizną zwierząt, dlatego wyznaczono obszary zagrożone. Od kilku lat coraz rzadziej są szczepione zwierzęta domowe, dlatego niebezpieczeństwo rozprzestrzenienia się wirusa jest duże:
— Nietoperz, u którego stwierdzono wściekliznę, miał kontakt z człowiekiem, dlatego został wyznaczony obszar zagrożony na okres trzech miesięcy. Należy ostrzec jak najwięcej osób, ponieważ od kilku lat zmniejsza się ilość zaszczepionych zwierząt domowych, psów i kotów. Jest to dla naszych pupili oraz dla ludzi duże zagrożenie. Nie wiadomo skąd bierze się ta tendencja spadkowa, jeśli chodzi o ilość szczepień zwierząt domowych przeciwko wściekliźnie. Z corocznego obowiązku szczepienia psów nie wszyscy właściciele się wywiązują. Natomiast w przypadku kotów takiego obowiązku nie ma — mówi dr n. wet. Magdalena Zbanyszek-Kalinowska, powiatowy lekarz weterynarii w Olsztynie.

Wśród zagrożonych obszarów znalazły się tereny:
- od północnego-wschodu ograniczony terenem zabudowanym osiedla Podleśna wraz z Cmentarzem Komunalnym,
- od wschodu, za węzłem kolejowym wzdłuż ul. Stalowej, a następnie wzdłuż ul. Leonharda,
- od południowego-wschodu ograniczony obszarem osiedla Mazurskie. Od południa ul. Synów Pułku przechodząca w ul. Juliana Tuwima do al. Warszawskiej,
- od południowego-zachodu częścią osiedla Likusy,
- od zachodu obszar ograniczony brzegiem jeziora Ukiel,
- od północnego zachodu obszar obejmuje część osiedla Likusy do stacji Olsztyn-Redykajny i następnie wzdłuż granicy lasu rezerwat Redykajny.

Czym jest wścieklizna i jakie są objawy?


Jest to wirusowa, śmiertelna choroba układu nerwowego, którą przenoszoną ssaki. Wirus przenoszony jest przez ślinę chorego zwierzęcia, ugryzienie lub oślinienie uszkodzonej skóry lub błon śluzowych człowieka. Źródłem zakażenia wścieklizną są dzikie zwierzęta drapieżne, nietoperze, szopy pracze, zwierzęta domowe, np. psy, koty, rzadziej sarny, bydło, wiewiórki czy gryzonie. Jako pierwsze mogą wystąpić rozdrażnienie: ból głowy i utrata apetytu. W miejscu ukąszenia może wystąpić mrowienie. W dalszym stadium choroby występują: wodowstręt, światłowstręt i niekiedy napady szału. Później pojawia się porażenie nerwów, które prowadzi do śmierci.

Nietoperze w Olsztynie – czy to normalne?


Obecność nietoperzy w miastach jest normalna, zwłaszcza w pobliżu lasów czy parków a nawet w szczelinach budynków mieszkalnych. Choć komunikat może przerazić mieszkańców Olsztyna, to przypominamy, że nietoperze w Polsce podlegają ścisłej ochronie gatunkowej! Są to ssaki wrażliwe na zakażenie wirusem wścieklizny, ale ryzyko przenoszenia wirusa między zwierzętami jest niewielkie. Chore nietoperze tracą zdolność lotu, pojawia się u nich nadpobudliwość na dotyk i dźwięk, przewracają się na grzbiet oraz można zaobserwować u nich dzienną aktywność. Nietoperze nie wykazują agresji.

Kontakt fizyczny z tak zachowującym się nietoperzem może stwarzać zagrożenie zakażenia się wścieklizną. Dlatego w obrębie obszaru zagrożonego:
1. Należy unikać kontaktu ze zwierzętami dzikimi.
2. Nie dotykać zwierząt podejrzanych lub padłych, a w przypadku znalezienia na obszarze   zagrożonym martwego nietoperza lub innego dzikiego ssaka należy o tym fakcie powiadomić Prezydenta Miasta za pośrednictwem Regionalnego Centrum Bezpieczeństwa w Olsztynie, policję lub powiatowego lekarza weterynarii.
3. Psy powinny być trzymane na uwięzi, wyprowadzane na smyczy, koty trzymane w zamknięciu.
4. Bezwzględnie należy dopełnić obowiązku corocznych szczepień psów przeciw wściekliźnie.

— Jest małe prawdopodobieństwo przeniesienia wirusa wścieklizny z nietoperza na inne gatunki zwierząt lądowych (w przypadku wścieklizny występującej u nietoperzy w kraju), ale ryzyko ciągle istnieje, dlatego nie wolno lekceważyć zagrożenia — mówi Magdalena Zbanyszek-Kalinowska. — Dodatkowym problemem jest fakt, że ludzie dotykają dzikie zwierzęta. Rozumiem, że chcą im pomóc - bardzo dobrze, że tak się dzieje, ale nie zapominajmy, że dzikie zwierzę, które podchodzi do człowieka może być chore i nie należy go dotykać.

Od autorki:


Szczepienia przeciwko wściekliźnie nie są przyjemne. Wiem z własnego doświadczenia. W dzieciństwie wraz z dziećmi z osiedla znalazłam w pobliskim lesie „bardzo przyjaznego zajączka”, który od nas nie uciekał. My byliśmy zachwyceni nowym zwierzątkiem. Nasi rodzice nie, dlatego połowa osiedla spędziła całe wakacje na szczepieniach w szpitalu dziecięcym...

Ludzkie szczepionki przeciw wściekliźnie zawierają zabitego wirusa wścieklizny. Szczepienia profilaktyczne stosowane są w trzech dawkach szczepienia podstawowego w odstępach 0, 7, 21-28 dni. Po 12 miesiącach podaje się dawkę uzupełniającą po 12 miesiącach, a następnie dawki przypominające co 5 lat. Po kontakcie ze zwierzęciem, osoby wcześniej niezaszczepione dostają 5 dawek szczepionki w odstępach czasu 0, 3, 7, 14 oraz 28 – 30 dni oraz immunoglobulinę z pierwszą dawką szczepionki.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ret #3073338 20 sie 2021 16:25

    Dlaczego nie ma mapki tych obszarów? Co to znaczy np. „od zachodu obszar ograniczony brzegiem jeziora Ukiel”, czy obszar zagrożony to jezioro, czy teren poza nim?

    Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz