Kolejna porażka Stomilu

2021-08-18 20:12:42(ost. akt: 2021-08-18 22:28:27)
Jonatan Simba Bwanga (Stomil)

Jonatan Simba Bwanga (Stomil)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

PIŁKA NOŻNA\\\ W I lidze Stomil po raz trzeci przegrał 0:1, umacniając się na ostatnim miejscu w tabeli.
* Stomil Olsztyn - Korona Kielce 0:1 (0:1)
0:1 - Łukowski (45 k)
STOMIL: Bąkowski - Ciechanowski, Remisz, Simba Bwanga, Czajka (68 Galach), Straus - Fundambu (46 Lewicki), Reiman, Żwir (78 Spychała), Moneta (83 Zych) - Mikita (83 Mysiorski).

Goście pojawili się bez kontuzjowanego Adama Frączaka, swego najlepszego strzelca w tym sezonie (3 gole). Poza tym do Olsztyna nie przyjechał też były zawodnik Stomilu Remigiusz Szywacz, który obecnie gra jedynie w rezerwach Korony.
Pierwsze minuty należały do kielczan, którzy jednak nie mieli pomysłu na przedarcie się pod olsztyńską bramkę. Natomiast gospodarze mogli objąć prowadzenie w 10. min, gdy Łukasz Moneta wpadł w pole karne po dobrym zagraniu Karola Żwira. Niestety, Konrad Forenc obronił jego strzał! Dwie minuty później Moneta znowu spróbował szczęścia, no i znowu górą był bramkarz Korony.
Chwilę później akcja przeniosła się na olsztyńską połowę, jednak zakończył ją jedynie niecelny strzał gości. Taki sam efekt był po dwóch uderzeniach Patryka Mikity, dopiero w 29. min olsztynianin trafił w bramkę, a dokładniej w bramkarza, więc gola nadal nie było.
Natomiast trzy minuty później z rzutu wolnego z 22 metrów Korona pokazała, że też potrafi posłać piłkę wysoko ponad poprzeczką. Momentami można było nawet odnieść wrażenie, że oba zespoły rywalizują w konkurencji pod nazwą „kto pośle piłkę dalej od słupka” lub „kto strzeli wyżej nad poprzeczką”. W takiej sytuacji trudno o gole,
więc wszystko wskazywało na to, że w pierwszej połowie kibice obejdą się smakiem, ale wtedy sprawę w swoje nogi wziął Jonatan Simba Bwanga, faulując w polu karnym jednego z kielczan. Sędzia bez wahania wskazał na 11. metr, a po chwili Jakub Łukowski także bez wahania pokonał Krzysztofa Bąkowskiego. 1:0 dla Korony!
Po przerwie trener Stomilu Adrian Stawski przeprowadził kilka zmian, jednak wynik już się nie zmienił...
* Inne mecze 4. kolejki: Resovia - Puszcza Niepołomice 1:1 (Podhorin 30 - Mroziński 40), Miedź Legnica - Skra Częstochowa 1:1 (Drzazga 45 - Stromecki 58), Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy 0:0, ŁKS Łódź - GKS 1962 Jastrzębie 2:2 (1:0), Arka Gdynia - Widzew Łódź 3:1 (1:1); czwartek: GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz (20:30), Odra Opole - Zagłębie Sosnowiec (18), Górnik Polkowice - Chrobry Głogów (18).

PO 4 KOLEJKACH
1. Korona 12 8:2
2. Miedź 10 9:2
------------------------------
3. Widzew 9 8:4
4. ŁKS Łódź 8 8:5
5. Arka 7 5:4
6. Chrobry 6 4:3
-----------------------------
7. Sandecja 6 4:4
8. Resovia 5 4:4
9. Zagłębie 4 6:5
10. Skra 4 4:6
Puszcza 4 4:6
Jastrzębie 4 4:6
13. Odra 3 5:6
14. Podbeskidzie 3 3:6
15. Katowice 2 4:5
-----------------------------
16. GKS Tychy 2 1:5
17. Górnik 1 3:7
18. Stomil 0 1:5

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jwr #3073280 19 sie 2021 22:46

    Mam swoje lata i nie jedno widziałem na boisku . Aktualnie orły ze Stomilu biją wszelkie rekordy bezmyślności , głupoty, naiwności . W każdym meczu kiedy można rokować przyzwoity wynik zawsze się coś przydarzy, a to karygodny faul na polu karnym zawodnika który wydawało by się super piłkarzem a tu klapa . W innym meczu kolejny orzeł nie strzela karnego , generalnie orły strzelają niecelnie , siła uderzenia mierna a strzałach z rzutów wolnych nie ma co mówić . Mam wrażenie , że obecna ekipa miała by poważne problemy w II lidze do której co raz szybciej się zbliżają .

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. SumRed #3073254 19 sie 2021 11:02

    ida jak burza..

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz