Oszuści w formie, tym razem "na miłość"

2021-08-17 15:28:01(ost. akt: 2021-08-17 15:47:02)

Autor zdjęcia: Pixabay

48-letnia kobieta przekonana, że zakochała się z wzajemnością w lekarzu, dała się omamić oszustom. Sądząc, że otrzyma wartościowe prezenty, wysłała im 2000 złotych.
W ubiegłą sobotę (14.08.2021) do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zgłosiła się kobieta, która poinformowała funkcjonariuszy, że padła ofiarą oszustów. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że na jednym z portali randkowych zaczęła konwersować z mężczyzną, który podawał się za lekarza z Gdańska, pracującego aktualnie w jednym z rosyjskich szpitali. Na przestrzeni kilku dni relacje między osobami się pogłębiały.

W pewnym momencie 48-latka otrzymała informację, że mężczyzna na dowód swojej miłości wobec niej miał wysłać z Turcji paczkę z wartościowymi prezentami. Mężczyzna na potwierdzenie swoich słów przesłał kobiecie zdjęcia, na których widniały m.in. markowe torebki, zegarki, telefony oraz gotówka. Wszystkie przedmioty miały trafić do pokrzywdzonej.

Po kilku dniach z kobietą skontaktował się inny mężczyzna, który przedstawił się jako agent pocztowy. Fałszywy pracownik poinformował, że na jej adres została wysłana zagraniczna paczka i z tego tytułu musi uregulować podatek w kwocie 1500 złotych, który już następnego dnia wzrósł do 2000 złotych.

Kobieta zauroczona konwersacją z mężczyzną oraz zawartością prezentu postanowiła przesłać pieniądze na otrzymany zagraniczny numer konta. Pracownicy banku odmówili zrealizowania transakcji i polecili 48-latce poinformowanie organów ścigania, przestrzegając ją, że może mieć do czynienia z oszustami. Kobieta zamiast zgłosić sprawę policjantom i zaprzestać konwersacji, poprosiła oszustów o inny numer konta, na które wpłaciła 2000 złotych!

Niestety, nie otrzymała żadnych podarunków, a kontakt z „adoratorem” się urwał. Po kilku dniach wreszcie dotarło do niej, że najprawdopodobniej nie otrzyma paczki, a mężczyźni, z którymi korespondowała byli oszustami. 48-latka postanowiła złożyć w tej sprawie zawiadomienie w olsztyńskiej jednostce Policji.



Źródło: Gazeta Olsztyńska