Zakaz kąpieli w jeziorze Wielochowskim do odwołania

2021-08-16 14:25:43(ost. akt: 2021-08-16 14:47:54)

Autor zdjęcia: materiały UM

O tym, że w wodzie jeziora Wielochowskiego zakwitły sinice zawiadomili już w piątek lidzbarski sanepid ratownicy. Wprowadzono zakaz kąpieli. Mieszkańcy szybko się do niego dostosowali, mimo pięknej pogody i święta miasta.
— Szkoda, że sinice zakwitły właśnie wtedy, gdy obchodziliśmy Dni Lidzbarka Warmińskiego i na plażę miejską przybyli też kibice sportowi, bo rozgrywano mecze siatkówki plażowej, no i pogoda sprzyja kąpielom, ale nic na to nie poradzimy, musimy czekać — skomentował jeden z plażowiczów, bowiem plaża nadal jest odwiedzana.

Osoby, które na niej przebywają (jest ich zdecydowanie mniej, niż zazwyczaj) ograniczają się do opalania, odpoczywania w cieniu lub użytkowania sprzętu wodnego, takiego jak rowery wodne.

Wypożyczalnia sprzętu działa nadal, są też na miejscu ratownicy i otwarta jest budka z frytkami, lodami, napojami itp.

Sinice pojawiły się już w piątek. Zauważyli je ratownicy, którzy pełnią nad jeziorem Wielochowskim, a właściwie nad kąpiącymi się, opiekę. Zgłosili to Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lidzbarku Warmińskim.

Wprowadzono szybko zakaz kąpieli z uwagi na to, że sinice toksynotwórcze są niebezpieczne dla zdrowia ludzi. Produkują między innymi: hepatoksyny, neurotoksyny oraz dermatoksyny.

— Woda w jeziorze Wielochowskim jest regularnie badana — poinformował Wojciech Borowy, szef lidzbarskiego sanepidu. — Wygląda na to, że sinice ustępują. Dzisiejsze badanie wykazało, że jest dużo lepiej niż w piątek.

Jak twierdzi Wojciech Borowy, możliwe, że niedługo zakaz kąpieli zostanie zdjęty.
O czym poinformujemy.
lub