Nieświeży oddech potrafi zabić

2021-08-08 14:04:04(ost. akt: 2021-08-07 14:27:03)
stare szczoteczki do zębów

stare szczoteczki do zębów

Autor zdjęcia: pixabay.com

Raz na tydzień, raz na miesiąc, czasem raz na kwartał! Niektórzy myją zęby według takiego harmonogramu. Zdarza ci się zaniedbywać higienę jamy ustnej? Jeśli tak, to warto zerwać z tym nawykiem właśnie dziś. 6 sierpnia obchodziliśmy Dzień Świeżego Oddechu.
Czy takie święta, jak Dzień Świeżego Oddechu, mają w ogóle sens? Okazuje się, że tak. To świetna okazja by promować higienę jamy ustnej, o której, jak się okazuje, często zapominamy. Co czwarty Polak szczotkuje zęby rzadziej, niż dwa razy dziennie. Co dziesiąty zmienia szczoteczkę raz na rok. Tak wynika z badań prowadzonych przez TNS OBOP dla firmy Rossmann.

Choć większość z nas deklaruje dbałość o zęby, ich stan mówi co innego. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że próchnicę ma 86 procent 6-latków, 80-96 procent nastolatków (12-18 lat) i niemal 100 proc. 40-latków. Prawie połowa seniorów traci zęby. Co czwarty Polak odwiedza dentystę raz na 5 lat — alarmuje Naczelna Rada Lekarska.

Zeszłoroczny lockdown tylko pogłębił ten problem.
— Dzieci, uczące się on-line wypadły z dawnego schematu. Już nie wstają rano i nie idą do łazienki umyć zęby. Spora ich część w ogóle zapomina o myciu zębów — niepokoił się lek. Jan Perek w rozmowie z Dzień Dobry TVN.

Babcia nie myła, to i ja nie będę


O higienie jamy ustnej zapominają też dorośli.
— Nigdy nie lubiłem tej procedury — zwierza się Wojtek z Olsztyna. — Pasty do zębów są ohydne. Po szczotkowaniu zawsze krwawią mi dziąsła — skarży się.
— Jestem z natury samotnikiem, pracuję online. Rzadko spotykam znajomych, więc rzadko myję zęby. Moja babcia w ogóle zębów nie myła, a dożyła osiemdziesiątki — komentuje Andrzej, copywriter.
— Szczoteczka, pasta? Nie mam na to sił! Gdy wracam późno z pracy, po prostu padam na twarz ze zmęczenia. A rano mam zajęcia — tłumaczy się Kasia, studentka prawa.
Nasi rozmówcy nie narzekają na kłopoty z uzębieniem.
— Nic mi nie dolega — zapewnia Andrzej. — Może czasem boli mnie dolna piątka, gdy jem kwaśne owoce — dodaje.

Dawno dawno temu...


Już w zamierzchłych czasach ludzie wiedzieli, że o jamę ustną warto dbać. Pierwsze wzmianki pochodzą ze starożytnego Egiptu. Budowniczowie piramid używali specjalnego proszku z kopyt bydlęcych z dodatkiem ziół, skorupiaków i pumeksu. W tzw. Papirusie Ebersa (datowanym na ok 1550 r. p.n.e.) anonimowy autor opisywał leki zapobiegające obrzękom dziąseł i rozchwianiu zębów. Były to: miód, kwas krzemowy, ziemia ołowiana oraz zieleń miedziana.
O czystość zębów troszczyli się również Hindusi. Około 5000 roku p.n.e. czyścili zęby rozwidlonymi gałązkami i skrobaczkami. Resztki jedzenia usuwano także za pomocą rybich ości i ptasich piór.

Nieco inną receptę mieli Grecy. W III wieku p.n.e. Arystoteles zalecał Aleksandrowi Wielkiemu nacieranie zębów lnianą ściereczką. Zdaniem Aulusa Corneliusa Celsusa, rzymskiego medyka żyjącego w drugiej połowie I w. p.n.e., przed próchnicą skutecznie chroniło regularne płukanie jamy ustnej łagodnym octem oraz żucie ligustru i pół-dojrzałych jabłek.
Okres średniowiecza nie kojarzy nam się specjalnie z higieną. Jednak wówczas również czyszczono zęby za pomocą piór oraz igieł. W 1020 r. Awicenna, arabski filozof oraz lekarz, stworzył nawet traktat o utrzymaniu higieny jamy ustnej, w którym zalecał płukanki i specjalne szczoteczki.

Pierwsza szczoteczka


Wynalezienie pierwszej szczoteczki do zębów przypisuje się jednak Chińczykom. Mieszkańcy Państwa Środka mieli stworzyć ją w 1498 roku. Miała formę rękojeści z osadzonym prostopadle pękiem włosia. Pierwsza nowoczesna szczoteczka to dzieło Anglików. W 1780 roku William Addis, wykonał rączkę z kości, a włókna przymocował w wywierconych przez środek otworach. Ale wynalazek opatentował dopiero w XIX wieku Amerykanin H. N. Wadsworth. W Stanach Zjednoczonych opracowano także prototyp pasty do zębów. Sprzedawano ją w ceramicznych pudełkach lub tubkach. Pastę nakładano na szczoteczki, a czasem po prostu na palca.

Wojna o smród


Czyste zęby traktowano serio nie tylko w czasach współczesnych. Historia zna przypadek, gdy przykry zapach z usta wywołał konflikt zbrojny!
— W 1473 roku wybuchła wojna między dwoma państwami na terenie dzisiejszego Meksyku — czytamy na stronie gabinetu stomatologicznego www.krajewscy.lublin.pl. — Żona jednego z powaśnionych władców nie przestrzegała higieny jamy ustnej i, z uwagi na przykry zapach z ust, nie cieszyła się względami męża. Brat, władca sąsiedniego królestwa, ujął się za siostrę, ale wojnę przegrał, tracąc życie i królestwo.

Bakterie i choroby


Skąd bierze się przykry oddech? Najczęściej z niewłaściwej higieny. Jeśli niedokładnie, lub zbyt rzadko, czyścimy jamę ustną, rozkładające się resztki pokarmów zalegają w zgorzelinach zębowych.
Ale brzydki zapach z ust towarzyszy także schorzeniom zębów i dziąseł, chorobom nosa, uszu, gardła, zatok, migdałków, przewodu pokarmowego, czy infekcjom dróg oddechowych. Zapach z ust pogarsza nałogowe palenie oraz nadużywanie alkoholu.
Jeśli dokładnie szczotkujesz zęby i wciąż dokucza ci przykra woń, nie lekceważ tego objawu. Być może to oznaki niewydolności wątroby, kwasicy ketonowej (występującej w przebiegu cukrzycy typi I), ropnego zapalenia oskrzeli lub ropnia płuc. W niektórych przypadkach wstydliwy zapach ma związek z rozwijającym się nowotworem!

Sześć minut dziennie


Nieświeży oddech potrafi zabić. Nie tylko w sensie przenośnym, ale i dosłownym. Niewłaściwa higiena jamy ustnej, lub jej brak, wpływa bowiem na zdrowie całego organizmu. Zły stan jamy ustnej może przyczynić się do takich dolegliwości, jak zapalenie wsierdzia, choroby sercowo-naczyniowe, powikłania porodowe, zapalenie płuc, a nawet zaburzeń poznawczych. Jedna z bakterii powodujących ciężki przebieg zapalenia przyzębia jest powiązana z chorobą Alzheimera! Bakteria powoduje zakażenie dziąseł, a następnie przedostaje się do mózgu i powoli uszkadza tkanki.
Stąd warto dbać o zdrowie naszych zębów i dziąseł. Zwłaszcza, że nie ma w tym nic trudnego. Wystarczy 6 minut dziennie, by mieć piękny uśmiech i cieszyć się dłuższym życiem. Zęby należy szczotkować dwa razy w ciągu doby: 3 minuty rano i 3 wieczorem. Specjaliści zalecają także codzienne nitkowanie oraz płukanie jamy ustnej fluorkowymi płynami. Czyścić należy także język. Szczoteczki wymieniamy co trzy miesiące, zawsze po chorobie.
To jednak nie wszystko. Powinniśmy odwiedzać dentystę co najmniej dwa razy w roku. Właściwa profilaktyka stomatologiczna zakłada kontrolę stanu uzębienia i jamy ustnej raz na 3-6 miesięcy.

Paweł Snopkow

Warto wiedzieć


*Recepty na zdrowe uzębienie szukał Mikołaj Kopernik. „Wziąć orlików asów 2 albo 1,5 asa, ruty 1 as i zrobić odwar w dostatecznej ilości wody, a pod koniec gotowania dodać miodu […] i przesączem myć dziąsła rano i wieczorem” — doradzał słynny astronom, który miał również wykształcenie lekarskie;
*Nadworny lekarz francuskiego króla Henryka III na zapalenie dziąseł zalecał płukanie ust... moczem. Najlepiej miała się do tego nadawać uryna osłów hiszpańskich;
*Badania Światowej Organizacji Zdrowia wykazały, że 47 proc fińskich mężczyzn w wieku 30+ myje zęby rzadziej, niż dwa razy dziennie. Z innych badań wynika, że co trzeci dorosły w Finlandii boi się wizyt u dentysty;
*Szacuje się, że w jamie ustnej człowieka bytuje około 700 rodzajów bakterii. Większość z nich nie zagraża naszemu zdrowiu. Niektóre są jednak bardzo szkodliwe i w momencie osłabienia odporności organizmu mogą doprowadzić do poważnych infekcji.