Nowe Miasto Lubawskie: dzięki sąsiadom niepełnosprawny mężczyzna znowu wychodzi z domu

Zygmunt Czarnomski z Nowego Miasta lubił spędzać czas na ławce przed blokiem. Wiódł spokojne życie emeryta. Mieszkaniec bloku przy ulicy Piastowskiej 5 z powodu problemów zdrowotnych stracił nogę. Mieszka na pierwszym piętrze. W jednej chwili jego świat skurczył się do wielkości mieszkania. Wnoszenie i znoszenie mężczyzny na wózku to nie lada wyzwanie dla jego żony i bliskich.

Z pomocą przyszli sąsiedzi, którzy postanowili z pieniędzy wspólnoty kupić schodołaz. Urządzenie to sprawdza się w wąskich przestrzeniach oraz w ciasnych klatkach schodowych. Schodołaz gąsienicowy dla osób niepełnosprawnych to połączenie komfortu, użyteczności oraz skuteczności w pokonywaniu barier architektonicznych. Nie jest to tani sprzęt, stąd sąsiedzka mobilizacja.

— Mieszkańcy wspólnoty poprosili o pomoc. Ze wspólnej kasy postanowili kupić właśnie schodołaz, żeby ułatwić życie sąsiadowi i jego bliskim — mówi Daniel Kopiczyński, zarządca nieruchomości — To piękny gest, nigdy w swojej pracy, w żadnej wspólnocie nie spotkałem się z taką solidarnością sąsiedzką. Udało się znaleźć urządzenie, kupić i w minioną sobotę (3 lipca) dostarczyć do niepełnosprawnego pana.

— Dziękujemy sąsiadom, to ogromna pomoc i ułatwienie nam życia, które z powodu choroby bardzo się skomplikowało — mówią Krystyna i Zygmunt Czarnomscy — Cieszymy się, że na sąsiadów możemy liczyć.