Skarbnik Nidzicy odeszła na emeryturę

2021-07-04 10:00:00(ost. akt: 2021-07-04 08:45:22)

Autor zdjęcia: Halina Rozalska

Podczas sesji rady miejskiej, burmistrz Nidzicy i radni pożegnali skarbnik Nidzicy Wiesławę Rozmus, która 25 lat pracowała w urzędzie miejskim. Skarbnikiem była przez 20 lat.
Przewodniczący rady gminy Tadeusz Danielczyk podkreślił, że gmina traci osobę, którą niełatwo będzie zastąpić.

— Mieliśmy zaszczyt współpracować z tak profesjonalną specjalistką w swojej dziedzinie, bardzo lubianą i szanowaną osobą. Pani Wiesia swoją odpowiedzialnością, pracowitością i zaangażowaniem wniosła wielki wkład w rozwój gminy. To dzięki jej kompetencjom gospodarka finansowa gminy Nidzica prowadzona była profesjonalnie i na najwyższym poziomie. Pracę w gminie Nidzica rozpoczęła 2 października 1996 roku jako referent ds. podatków. 30 sierpnia 2001 roku rada miejska powołała ją na skarbnika Nidzicy.

Funkcję tę pełniła przez 20 lat. Skrupulatnie pilnowała dochodów i wydatków, wspomagała swoją wiedzą i doświadczeniem władze gminy. Tworzyła i realizowała kolejne budżety. W całości pilnowała stabilności finansów naszej gminy. Była i jest dla nas i pracowników wzorem do naśladowania. Zasługuje pani na najwyższe słowa uznania.

Bycie skarbnikiem miasta oraz kierownikiem wydziału w jednej osobie to ogrom pracy. Dziękujemy za wspieranie naszych działań, za aktywną współpracę. Z okazji przejścia na emeryturę pragniemy złożyć pani najserdeczniejsze życzenia, dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, spełnienia marzeń — mówił przewodniczący rady.


Głos zabrał również burmistrz Nidzicy Jacek Kosmala.

— Pani Wiesiu, wiedziałem, że nadejdzie ta chwila i nie będzie mi łatwo. Tak merytorycznego skarbnika zazdrościli mi wszyscy. Wiem, że wielu skarbników z sąsiednich gmin dzwoniło do pani Wiesi. Wiem, że pani Wiesia uczestniczyła we wszystkich forach ze specjalistami po to, żebyśmy wszyscy czuli się bezpiecznie.

Podejmując decyzje na tej sali, często wspieraliśmy się wiedzą i merytorycznym podejściem do każdej sprawy. Nie było nawet najmniejszej rzeczy, dotyczącej finansów, której pani Wiesia by nie analizowała, nie sprawdzała, nie pogłębiała wiedzy.
Często w ministerstwach zmieniano różnego rodzaju wnioski, formularze na wniosek pani Wiesi.

Pani Wiesiu, za wszystko bardzo serdecznie dziękuję. Mam nadzieję, że telefonu pani nie wyłączy, że będziemy mogli od czasu do czasu zadzwonić. Była pani stworzona do tego, żeby być skarbnikiem. Bez pani będzie trudno. Dla nas to jest wielka strata. Wszystkiego dobrego, pani Wiesiu — mówił burmistrz Jacek Kosmala.

Wiesława Rozmus podziękowała za życzenia i tak wysoką ocenę jej pracy.

— Wzruszyłam się bardzo. Wybrał mnie burmistrz Ryszard Kumelski, zaufali mi i pozostawili na stanowisku skarbnika burmistrzowie Dariusz Szypulski i obecny burmistrz Jacek Kosmala. Bardzo dziękuję za współpracę.

To dobra współpraca sprawiła, że do końca zostałam tutaj w gminie, chociaż zastanawiałam się nad zmianą pracy.

Dziękuję wszystkim za współpracę, za znoszenie mojego trudnego charakteru, bo jestem uparta i może za bardzo dociekliwa i rozkładam wszystko na części pierwsze.

Państwo musieliście mnie znosić. Przepraszam za swoje błędy i potknięcia. Dyskusje były bardzo twórcze. Wszystko robiłam dla dobra gminy, mieszkańców. Skarbnik sam niczego nie osiągnie, musi mieć dobrą kadrę. Życzę, abyście mieli budżety realne. Życzę wszystkim dużo zdrowia, sukcesów — mówiła Wiesława Rozmus.