Dariusz Michalczewski przyjechał na sushi do Olsztyna
2021-06-19 17:26:42(ost. akt: 2021-06-19 18:01:36)
Przemysław Opalach, znany olsztyński pięściarz, otworzył swoją restaurację "Sushi World". Będzie serwował w Olsztynie mistrzowskie rolki. Dariusz "Tiger" Michalczewski przyjechał specjalnie, żeby je spróbować.
— Bardzo lubię sushi. Szybko schodzi i szybko wchodzi — mówi Dariusz Michalczewski, mistrz świata w boksie. — Cieszę, że Przemek Opalach, mój serdeczny przyjaciel otworzył restaurację sushi w Olsztynie. Znamy się bardzo długo, więc przyjechałem spróbować jego specjałów. I zobaczyć jego biznes. Każdy sportowiec zawsze szuka jakiegoś innego zajęcia. Sam przecież miałem kiedyś restaurację — Tiger Pub. Miałem też fitnesscluby. Mam więc doświadczenie i wiem, że zawsze trzeba stawiać na jak najlepszą jakość. My, sportowcy jesteśmy ambitni i chcemy wszystko robić jak najlepiej. A sushi nie da się oszukać. Tu wszystko musi być bardzo świeże. Gdy się robi kotleta, można go odpowiednio doprawić, aby nie było czuć, że ma więcej godzin niż powinien. Sushi sobie na to nie pozwoli.
Dariusz Michalczewski przyjechał do Olsztyna z okolic Elbląga.
— Leciałem "siódemką", pierwszy raz zresztą i jestem pod wrażeniem. Mam wrażenie, że jedzie się nią lepiej niż z Warszawy — dodaje Tiger. — Będę więc jeździł "siódemką" i często wpadał na sushi do Przemka. Bo jest rewelacyjne.
Kawał drogi przejechał też Arkadiusz Tańcula — zawodnik MMA, znany telewidzom m.in. z roli "Ryżego" w serialu "Lombard".
— Lubię sushi, więc dlatego przyjechałem do Olsztyna, czyli na drugi koniec z Polski. Jechałem aż z Krakowa — twierdzi Arkadiusz Tańcula. — Sushi jest bardzo zdrowe. Jestem zawodnikiem, więc zawsze stawiam na zdrową kuchnię. A sushi to pełnowartościowe białko w ryżu, a w rybach kwasy omega. To naprawdę petarda. W Krakowie też mamy sushi, ale nie je się go w tak doborowym fighterskim towarzystwie.
Przemek Opalach otworzył "Sushi World" w Olsztynie, na ul. Pstrowskiego 33.
— Cenię sobie zdrowy tryb życia. Uwielbiam też sushi. Postanowiłem to połączyć. Tym bardziej, że będę kończył swoją aktywną przygodę ze sportem. Mam już 35 lat i swoje już przeboksowałem. To, co miałem osiągnąć, już zdobyłem. Pobawiłem się trochę też w MMA. Ale przy sushi zabawy nie będzie. Podchodzę do niego jak do walki o mistrzostwo świata — podkreśla Przemysław Opalach. — Konkurentów mam sporo w Olsztynie. Nieraz jadłem ich sushi i wiem, że to będzie trudna walka. Ale mam szansę ją wygrać, bo stawiam na najwyższej jakości produkty. Mam też inne sosy, co na pewno podkreśli smak. A co najważniejsze, rolki robi genialny sushimaster. To bardzo ambitny chłopak, który ma kilkuletnie doświadczenie. Wie, co robi. A ja wiem, co jem. Moje sushi jest mistrzowskie.
ar
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
hehe #3069253 21 cze 2021 14:54
przecież to materiał sponsorowany, a nigdzie tego nie napisano... no chyba że obecność Pana Michalczewskiego, robi z tego news sportowy?
odpowiedz na ten komentarz
grand #3069164 19 cze 2021 23:30
taaa... bardzo znany sportowiec rodzina i szwagier to wszystko.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
Warmiak1999 #3069157 19 cze 2021 22:20
A czemu ten pajac układający na talerzu sushi nie ma nakrycia głowy? Sushi z włosami? Fuj...
Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)