10 oznak uzależnienia od hazardu

2021-06-16 15:48:35(ost. akt: 2021-06-16 15:48:34)   Artykuł sponsorowany
Hazard, podobnie jak alkohol, narkotyki czy gry komputerowe potrafią zmienić naszą osobowość i uzależnić. Jak grać, aby nie popaść w uzależnienia? Nic się nie dzieje w tej materii od razu, każde uzależnienie ma najpierw etap zapoznawania się z nim, zabawy, euforii przy wygranych… Nie jest niczym złym uczestniczyć w grach hazardowych w celach rozrywkowych. Wiele osób znajduje w nich dobrą zabawę, z nutką adrenaliny, która tylko czyni ją atrakcyjniejszą. Jeśli jesteś pewien, że nie jesteś zagrożony nałogiem gry hazardowej, to strona https://wetten.com/pl/ wprowadzi Cię w tajniki stron legalnych bukmacherów w Polsce.

Natomiast tym, którzy obawiają się o swoją silną wolę i czują zagrożenie wpadnięcia w szpony hazardu, polecamy zapoznać się z okolicznościami, które świadczą o tym, że masz problem z uwolnieniem się od hazardu.
1. Pierwsze światełko kontrolne powinno się zapalić w sytuacji, gdy gra hazardowa zaczyna dominować w Twoich myślach. Zaczynasz analizować to co się stało podczas gry i zaczynasz planować odegranie się. Gdy myśli takie zajmują Ci ten czas, kiedy nie możesz w grze uczestniczyć, bo na przykład jesteś w pracy, a do tego planujesz, kiedy to będziesz mógł uczynić, a także zaczynasz rozpamiętywać skąd zdobędziesz pieniądze na rozgrywkę, to problem jest już na zaawansowanym etapie.
2. Potrzeba odegrania się i odebrania pieniędzy, które już się włożyło w grę. Do hazardzisty nie przemawia fakt, że skoro ostatnie 20 rozgrywek było przegranych, to nie zdarzy się cud przy 21 rozgrywce i wygra on dużą sumę pieniędzy. Emocje w grze są tak wielkie, a potrzeba wygrania jeszcze większa (bo przecież już powstały długi), że hazardzista wierzy, że wygrana jest możliwa.
3. Inną charakterystyczną cechą osoby uzależnione od hazardu jest wewnętrzna potrzeba ciągłego podnoszenia stawek jakie się inwestuje w grę. Dopiero wystarczająco wysoka stawka dostarcza wystarczająco dużo emocji i adrenaliny i sprawia przyjemność graczowi. Wyobraźnia też podpowiada, że duże stawki przyniosą odpowiednio duże wygrane.
4. Niejeden hazardzista wpada w jego szpony, dlatego, że gra jest ucieczką przed innymi problemami. Nie raz do hazardu popycha człowieka poczucie winy, depresja, lęk przed różnymi zdarzeniami życiowymi, poczucie bezradności czy brak chęci wzięcia odpowiedzialności za „prawdziwe życie”. Podczas gry problemy odchodzą, bo emocje je wypierają, a samopoczucie poprawia się.
5. Również ważnym sygnałem dla gracza jest fakt, że zaniedbuje on swoje ważne sprawy, jak wykształcenie, pracę zawodową, czy związki emocjonalne z innymi osobami (małżeństwo, partnerstwo), a w miejsce ich zajmuje się grą hazardową. Za każdym razem, gdy zamiast pójść na uczelnię czy do pracy zaczynasz grać, albo zamiast wywiązania się z obietnicy złożonej bliskiej osobie wciąga Cię rozgrywka i obstawianie, znaczy, że problem nieradzenia sobie z nałogiem dotyczy Ciebie.
6. Kolejnym krokiem i kontynuacją poprzedniego punktu jest okłamywanie członków rodziny, pracodawcy czy przyjaciół, aby ukryć czas spędzony na grach. Skoro okłamujesz, to znaczy, że wiesz, że jest to naganne. Nie usprawiedliwiaj sam siebie, poszukaj pomocy.
7. Często też nałogowy gracz szuka pomocy finansowej, aby postawić kolejny zakład. Jeśli szukanie pomocy dotyczy konieczności odegrania się w kasynie, bo wszystkie wcześniejsze środki już w grę zainwestowałeś, to Twój problem jest już poważny.
8. Zwykle kolejnym krokiem jest podejmowanie takich działań jak kradzież, fałszerstwo, jakiegoś rodzaju oszustwo zmierzające do pozyskania środków na gry hazardowe. Tu problem zaczynasz mieć nie tylko ze swoją psychiką i osobowością, ale zaczynasz też działać na szkodę innych i popełniasz przestępstwo.
9. Wielu uzależnionych od hazardu, na pewnym etapie rozwoju nałogu, orientuje się, że problem istnieje. Często podejmują próbę ograniczenia czy zaprzestania uczestnictwa w grach. To dobry krok jednak, jeśli podejmujesz go już 8 raz, znaczy, że sam sobie nie poradzisz i potrzebujesz pomocy specjalisty.
10. Każda kolejna próba zerwania z nałogiem budzi głęboką frustrację. Sam narzucasz sobie, że grać nie będziesz, ale jednocześnie, gdy tego nie robisz jesteś trwale poirytowany i źle się czujesz. To również jest objaw uzależnienia od hazardu.

Jeśli Twoim udziałem jest jeden lub więcej powyższych objawów, to znak, aby rozpocząć leczenie. Musisz mieć świadomość, że uzależnienie od hazardu to choroba, którą się leczy. Przede wszystkim nie zamykaj się z problemem. Podziel się nim z osobami bliskimi i życzliwymi Tobie. Razem poszukajcie odpowiedniego terapeuty zajmującego się leczeniem uzależnień. Nie wiń się za to co się stało, staraj się naprawić przyszłość.

Musisz też wiedzieć, że słowo ‘hazard” słownik języka polskiego definiuje jako działanie ryzykowne, narażanie się na niebezpieczeństwo i ryzyko w grze. Inne słowniki nawet dosadniej je interpretują. Po angielsku znaczy to po prostu „niebezpieczeństwo” lub „ryzyko”, po francusku definiuje się je jako „traf”, „ryzyko”, „przypadek”. Słowo „hazard” pochodzi z języka arabskiego. Arabskie „az-zahr” znaczy dokładnie „kostka” lub „gra w kości”.