Pomoże w sprawach urzędowych, czy zakupach. Kim jest asystent osobisty?

2021-06-03 15:25:03(ost. akt: 2021-06-03 15:33:34)

Autor zdjęcia: Unsplash

Wyjście do urzędu, kina czy galerii handlowej. Dla osób z niepełnosprawnością to nierzadko szansa, żeby przełamać własne bariery i nauczyć się większej samodzielności. Teraz stało się to prostsze. A to dzięki asystentom osobistym. Na ich pomoc mogą liczyć również mieszkańcy Olsztyna.
Obecnie pracuje u nas 21 asystentów osobistych — mówi Arkadiusz Dowejko, kierownik projektów Warmińsko-Mazurskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych w Olsztynie.

— Do tej grupy wchodzą zarówno asystenci, jak i tłumacze języka migowego, którzy pełnią funkcję asystentów dla osób niesłyszących i słabo słyszących. Ich przekrój wiekowy jest dość szeroki: od 24 do 60 lat. Część asystentów pracuje nie tylko w Sejmiku, ale też w innych organizacjach, w instytucjach opieki społecznej. Około 75 proc. naszych asystentów to kobiety.

Jakie kwalifikacje trzeba zdobyć, by wykonywać ten zawód?
— Taka osoba musi mieć doświadczenie w asystenturze osobistej osób z niepełnosprawnościami — odpowiada kierownik projektów. — Podobne doświadczenie można zdobyć podczas wykonywania wolontariatu. Czasem ktoś wynosi wiedzę i umiejętności z domu, jeśli ma w rodzinie osobę z niepełnosprawnością, którą się opiekuje. Ewentualnie można ukończyć szkołę asystencką lub roczny kurs przygotowawczy.

Asystent musi posiadać ogólną wiedzę na temat niepełnosprawności oraz wsparcia osób niepełnosprawnych w ujęciu instytucjonalnym (oferty podmiotów działających na rzecz osób z niepełnosprawnościami w konkretnym środowisku) i indywidualnym (planowanie i organizacja efektywnego wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami). To jednak nie wszystko.

Arkadiusz Dowejko, koordynator projektów Warmińsko-Mazurskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych
Fot. Paweł Snopkow
Arkadiusz Dowejko, koordynator projektów Warmińsko-Mazurskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych


Niełatwy kawałek chleba


— Każdy kandydat przechodzi spotkanie z psychologiem, który wydaje opinię, czy dana osoba nadaje się na asystenta pod względem psychospołecznym, — wyjaśnia Arkadiusz Dowejko. — Asystent powinien wykazywać się praktycznymi umiejętnościami, przede wszystkim z zakresu komunikacji i asertywności, motywacją do pracy z osobami niepełnosprawnymi oraz umiejętnościami psychospołecznymi.

W tej pracy przydają się takie cechy osobowości, jak otwartość, odpowiedzialność czy odporność na stres. Jednocześnie asystent powinien być osobą empatyczną, miłą i zrównoważoną. To pomaga znaleźć wspólny język z podopiecznym.

— Osoby z niepełnosprawnościami to nierzadko ludzie wykluczeni społecznie. Często mają trudności z nawiązaniem komunikacji, są samotni — tłumaczy kierownik. — Nie zawsze mogą swobodnie się poruszać, dużo czasu spędzają w czterech ścianach. Nie zawsze akceptują własną niepełnosprawność. Asystent musi im pomóc. Musi być cierpliwy, musi umieć wysłuchać, coś podpowiedzieć. Do osoby z niepełnosprawnością trzeba dotrzeć, nawiązać z nią więź. Dzięki temu można pomóc jej zaistnieć w społeczeństwie, pójść z nią na spotkanie, przełamać wspólnie jakieś bariery. Zarówno fizyczne, jak i mentalne. Pomaganie innym to niełatwy kawałek chleba. Momentami asystent sam potrzebuje porady specjalisty.

— Problemy zdrowotne, z jakimi mierzą się osoby z niepełnosprawnością, niekiedy działają na nie deprymująco. Te trudne emocje udzielają się również asystentom — zauważa kierownik. — Dlatego nasi asystenci mogą liczyć na wsparcie psychologów. Otrzymać poradę, jak się wyciszyć, rozwiązać swoje problemy w komunikacji, w kontaktach z podopiecznymi, jak poprawić z nimi relacje, jak radzić sobie ze stresem czy wypaleniem zawodowym. Psycholog „czuwa” nad relacją asystent – osoba z niepełnosprawnością, żeby nie zostały przekroczone pewne wyznaczone charakterem pracy granice współpracy. Ludzie różnią się pod względem osobowości. Nie zawsze da się dopasować charakter asystenta do charakteru podopiecznego. Wówczas istnieje możliwość zmiany asystenta, ale zdarza się to dosyć rzadko — zapewnia.

Asystent osobisty to partner


Pomimo pewnych trudności, zawód ten daje wiele satysfakcji. Przekonał się o tym Sławomir Dłoniak, który od czterech lat pracuje w Sejmiku jako asystent osobisty osoby z niepełnosprawnością.

— Dużo radości sprawia mi to, że sprawiam im radość — przyznaje. — Musze też powiedzieć, że dzięki tym osobom odkryłem w Olsztynie dużo miejsc, do których sam bym nie poszedł. Bo nie wiedziałem, że takie miejsca u nas są. Kiedyś jeden z moich podopiecznych powiedział: „Panie Sławku, chodźmy do Muzeum Innowacyjności”. A ja na to: „To my mamy takie muzeum w Olsztynie?”. „No tak, w parku Centralnym”. No i zwiedziłem muzeum, o istnieniu którego nie miałem wcześniej pojęcia. Więc dzięki tej pracy sam odkrywam świat.

Asystent osobisty podtrzymuje podopiecznych na duchu, organizuje czas wolny. Ale przede wszystkim uczy samodzielności.

— Asystent osobisty osoby z niepełnosprawnością to partner, który towarzyszy osobie z niepełnosprawnością w pokonywaniu jej życiowych trudności i realizacji indywidualnych celów rozwojowych, wspierając ich w wykonywaniu codziennych czynności, których nie jest w stanie zrealizować samodzielnie ze względu na ograniczenia wynikające z niepełnosprawności. Umożliwia maksymalne, samodzielne funkcjonowanie w środowisku — zaznacza Arkadiusz Dowejko. — Raczej nie pracuje z nią w domu, bo są to już bardziej usługi opiekuńcze. — Oczywiście dzięki jednemu z naszych projektów oferujemy również takie formy pomocy. Ale są one skierowane do osób znajdujących się w bardzo trudnej sytuacji. W takich przypadkach zakres wsparcia jest znacznie szerszy.
— Asystenci nie są po to, żeby robić coś za nich, tylko ich wspierać — potwierdza Sławomir Dłoniak. — Jeśli idę z podopiecznym do sklepu, to on ma wybrać towar, on ma zapłacić pieniądze.

Jeden z podopiecznych pana Sławomira nauczył się wypłacać pieniądze z bankomatu.

— On tego nie potrafił. Nie wiedział, jak włożyć kartę, który przycisk nacisnąć. Inny chłopak po raz pierwszy zrobił sam zakupy. Bo wcześniej robiła to mama, która już zmarła. W tej chwili umie rozporządzać domowym gospodarstwem, ma własne konto w banku, pieniądze. Robi przelewy za energię elektryczną — cieszy się asystent.

Na to potrzeba pieniędzy


A jak kwestia asystentury osobistej wygląda z perspektywy osoby z niepełnosprawnością? Osobistymi refleksjami podzielił się z nami Adam z Olsztyna. Mężczyzna od urodzenia cierpi na porażenie mózgowe.

— Dzięki współpracy z asystentem nabyłem lepszej orientacji w mieście, przełamałem strach przed barierami komunikacyjnymi. Nie boje się, bo obok jest asystent, który udziela mi wsparcia. Jest to bardzo ważne, szczególnie dla takich osób jak ja — podkreśla.

Nasz rozmówca chciałby, żeby w przyszłości uprawnienia asystenta osoby z niepełnosprawnością, były poszerzane.

— Poszerzane na tyle, na ile pozwoli budżet rządowy i samorządowy — zastrzega. — Żeby asystenci mogli towarzyszyć osobie na przykład przez cały dzień. Takie możliwości są chociażby w Skandynawii. Istnieją różne rodzaje niepełnosprawności. Niektórzy wymagają większej opieki, czasem wsparcia przez całą dobę. Dlatego asystent powinien być stale do dyspozycji takiej osoby, a nie tylko przez kilka godzin. Niestety na to potrzeba pieniędzy — dodaje Adam.

W skali naszego województwa zapotrzebowanie na asystentów osób z niepełnosprawności jest dość duże.

— Niesiemy pomoc mieszkańcom Olsztyna, powiatu olsztyńskiego, ostródzkiego czy bartoszyckiego — wylicza Arkadiusz Dowejko. — Tam również mamy asystentów, którzy udzielają wsparcia. Realizujemy pięć projektów dotyczących asystentury osobistej, w tym jeden projekt dotyczący opieki wytchnieniowej. Te projekty są finansowane z różnych źródeł i mają różny okres finansowania.

Paweł Snopkow
p.snopkow@gazetaolsztynska.pl

Zapraszamy wszystkich potrzebujących do skorzystania z usług asystenta osobistego osoby niepełnosprawnej.

Biuro projektu:
Warmińsko-Mazurski Sejmik Osób Niepełnosprawnych
Al. Marszałka J. Piłsudskiego 7/9 lok. 107
Tel. 89 523 84 01, 504 22 55 95, 506 60 26 69
Adres e-mail: asytent.sejmik@wp.pl

Środki na programy są pozyskiwane z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (wsparciem objęto 36 osób w tym 6 osób do 18 roku życia w ramach projektu Centrum Asystentury Osobistej Osób Niepełnosprawnych), ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, z Programu Operacyjnego Warmia i Mazury (wsparciem objęto 120 osób z niepełnosprawnościami, w tym 17 osób objętych wsparciem tłumacza języka migowego w ramach projektów „Asystent – szansa na niezależne życie osób z niepełnosprawnościami”) oraz z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej Biuro Pełnomocnika Rządu do spraw Osób Niepełnosprawnych (wsparciem objęto 32 osoby).